Kiedy długo uczę przed komputerem i mam zmęczone (suche) oczy, idę sobie wyrwać włosy z nosa, gdyż dzięki temu zaczynam płakać, a moje oczy są nawilżone jak nigdy przedtem.
Suche oczy od komputera. Błagam. Kiedyś sobie w pracy prześwietliłem oczy (przez głupotę). Serdecznie dziękuję już za takie "atrakcje". Następnego dnia obudziłem się wcześniej i nic nie widziałem. W takim tempie mrugałem, że nic nie mogłem zobaczyć. Jednym słowem co w nich czułem: Sahara. Fakt, że dosłownie w 1-2 godz wszystko wróciło do normy ale już dawno sobie to powiedziałem: już nigdy w życiu nie chcę tego drugi raz przeżywać.
Firmy produkujące kropelki do oczu właśnie przez Ciebie straciły miliony ;)
Zawsze to jakaś metoda jak sie nie ma pod ręką kropli do oczu.
Genialne. Dzięki za patent.
Włosów z nosa nie powinno się wyrywać bo można sobie uszkodzić nerw.
Nie łatwiej kupić sobie krople nawilżające? 😏
Za samodzielne wyrywanie włosów z nosa nie trzeba płacić a efekt natychmiastowy
Suche oczy od komputera. Błagam. Kiedyś sobie w pracy prześwietliłem oczy (przez głupotę). Serdecznie dziękuję już za takie "atrakcje". Następnego dnia obudziłem się wcześniej i nic nie widziałem. W takim tempie mrugałem, że nic nie mogłem zobaczyć. Jednym słowem co w nich czułem: Sahara. Fakt, że dosłownie w 1-2 godz wszystko wróciło do normy ale już dawno sobie to powiedziałem: już nigdy w życiu nie chcę tego drugi raz przeżywać.
A ja głupia kupuję co miesiąc krople do oczu aby jakoś zdejmować soczewki. :'D
ja czasem jak mam suchą skórę na nosie i zrywam taki kawałek to kicham.
w sumie można też zacząć wyciskac pryszcze jeśli się ma, chociaż rzeczywiscie dobry patent z włosami w nosie... Zacznę używać
polecam też ciąganie się za rzęsy (te dolne).