#jrHXA

Dziś zaczęłam pracę w restauracji, jako kelnerka. Lokal nosi nazwę „Maciej”, od imienia jego właściciela. Zraziłam się do tej roboty już po kontakcie z pierwszym klientem, który już z daleka wyglądał jak jakiś przyczajony perwers. Kiedy podeszłam do niego w fartuszku ze znajdującą się na prawej kieszonce naszywką z nazwą restauracji, ten sukinkot ostentacyjnie oblizał swoje usta i zapytał, jak ma na imię mój drugi cycek.
PannaZmarsa Odpowiedz

Moj drugi cycek ma na imie Wypie*dalaj

ChocolateLover

Ach jęknęłam z zachwytu nad celnością. Chamsko tak żeby cham zrozumiał, szybko i bystrze. Podziwiam!

taftowy

"Maciek, wypierdalaj"

bazienka Odpowiedz

ja bym gnoja nie obsluzyla a szefowi poskarzyla sie na klienta, ktory mnie molestuje
tak, to jest molestowanie

Lancel

Jest to chamskie i nie na miejscu ale nie popadajmy w paranoje. Niedługo przypadkowe skrzyżowanie spojrzeń, czy otarcie się o kogoś w tłumie będzie molestowaniem...

Alexithymia

@Lancel naprawdę porównujesz kontakt wzrokowy do bezczelnego komentarza na temat piersi autorki? Współczuję Ci, jeżeli trzeba Cię edukować w kwestii molestowania.

Anonimowane

Lancel Ja jestem daleka od generalizowania, zawsze byłam. Ale jak kiedyś stałam na przystanku i jakiś obleśny dziad/pijak lampił się na mnie tym swoim obleśnym wzrokiem (nie było to zwykłe skrzyżowanie spojrzeń) czułam się niemal atakowana. Zwykłam to porównywać do przemocy słownej - niby nie dzieje Ci się żadna fizyczna krzywda, ale nie da się tego znieść.
Na swoje szczęście stałam z chłopakiem, który też gościa widział i potwierdził, że nie wymyślam i naprawdę ciężko to znieść.
Normalnie jak ktoś na poziomie ameby wysyła do mnie zbereźne komentarze, spływa to po mnie od razu. Ale czasem nie da się tego zignorować. Więc tak, jestem skłonna powiedzieć, że takie drobne rzeczy mogą podpadać pod molestowanie.
(Dla ciekawskich - było zimno, a ja byłam ubrana od stóp do głów, nawet figury nie było widać).

Dragomir

Dopoki nie padaja nachalne propozycje i trzyma rece przy sobie, to nie ma mowy o molestowaniu. Odwracasz sie plecami albo stajesz za slupem/kims innym jak Ci nie pasuje byc pod obserwacja i juz. Nie wyolbrzymial problemu. Jedni lubia blyszczec i sami sie ustawiaja do zdjec przy sciankach, inni nie. Ale patrzenie sie na kogos to nie molestowanie.

Rattonowa

Molestowanie jest wtedy, gdy ktoś czuje się molestowany. Są ludzie, którzy lubią być obserwowani, tacy, którzy bardzo lubią kontakt fizyczny z innymi, tacy których bawią zbereźne żarty, tacy którzy stwierdzenie "masz ładne cycki" uznają za komolement. I to jest w porządku, tak jak w porządku jest, gdy ktoś w ten sposób się wobec nich zachowuje.
Przestaje być "w porządku", gdy ktoś zachowuje się w sposób, który JEMU pasuje i olewa fakt, że u osoby, do której zachowanie jest skierowane, wywołuje ono dyskomfort.
Jak nie lubię i raczej nie używam modnego obecnie stwierdzenia, tak tutaj pasuje idealnie - twoja wolność kończy się tam, gdzie zaczyna się moja. Jeśli ja nie lubię dotyku świeżo poznanych ludzi, to ignorowanie tego faktu JEST molestowaniem. Jeśli nie lubię wgapiania się we mnie, to robienie tego JEST molestowaniem. Jeśli nie lubię zbereźnych uwag pod moim adresem, to rzucanie ich do mnie JEST molestowaniem. I to, że ktoś z boku, czy sam "sprawca" uważa, że przesadzam, to tylko jego problem. To ja wyznaczam granice mojego komfortu, a jak komuś nie pasuje moje "przewrażliwienie", to wcale nie ma przymusu, by wchodził ze mną w kontakt. Niech mnie ignoruje - oboje będziemy szczęśliwsi.

Dragomir

A jak ktos nadinterpretuje rozne rzeczy to tez sie bedzie czul molestowany nawet, jesli ktos spojrzy przypadkowo. Zart moze byc chamski, ale nie jest molestowaniem. Nie wpadaj w paranoje.

Rattonowa

Dlaczego uważasz, że ktoś ma prawo decydować ZA MNIE, co powinno być dla mnie w porządku, a co nie? Dlaczego Twoja interpretacja sytuacji jest w porządku, a moja jest już "nadinterpretacją"?
Jeśli ktoś sprawia, że czuje się zażenowana, upokorzona, czy potraktowana przedmiotowo, to z nim jest coś nie tak - normalni ludzie są dostosowani społecznie i empatyczni. Póki kogoś nie znają, to trzymają odpowiedni dystans sytuacyjny, a kiedy znają, to wiedzą na co mogą sobie pozwolić, a co wywoła u mnie dyskomfort. Normalni ludzie mniej, czy bardziej świadomi odczytują komunikaty nadawane przez drugą osobę. Normalni ludzie szanują innych na tyle, by nie mówić im "nie masz prawa czuć się źle z tym, co robię, bo JA uważam, że to nic złego". Jeśli naprawdę tego nie rozumiesz, to mam dla Ciebie bardzo złą wiadomość...
I proszę Cię - odpuść już sobie te argumenty o przypadkowym spojrzeniu. A przynajmniej do momentu, aż ktoś nie usłyszy o przypadku, że faktycznie ktoś został oskarżony o molestowanie, bo prześlizgnął się spojrzeniem po randomowej osobie na ulicy.
Powtórzę po raz kolejny - to JA decyduje, gdzie stawiam granice mojego komfortu. Jeśli ktoś je przekracza, to to ON jest winien. Człowiek nie powinien chcieć/cieszyć się/olewać to, że ktoś się przez niego źle czuje. Empatią dysponują nawet szczury, więc nie jest dobrze, jeśli ponoć dojrzałemu człowiekowi jej brakuje.

Dragomir

Nie interesuja mnie czyjes fobie. "Od tego sa galy zeby sie patrzaly". Nie jestes od tego zeby komus obcemu cos nakazywac czy zakazywac. Co nie jest zabronione jest dozwolone. Juz widze mine policjanta ktory odbiera zgloszenie: "bo on sie na mnie lubieznie patrzyl". Jesli Ci przeszkadza ze inni sie patrza to nie wychodz z domu, zakupy rob przez internet itd. Dlaczego ja nie moglbym sie patrzec gdzie mi sie podoba, a Ty moglabys mi nakazywac lub zakazywac gdzie, kiedy i jak dlugo mam patrzec? Patrzenie sie na kogos to nie to samo co stalking, wiec zluzuj majty i nie zgrywaj ksiezniczki.

Rattonowa

Boże, co Ty masz z tym patrzeniem? Czy ktoś kiedykolwiek zgłosił molestowanie przez patrzenie? Ale dobra, jak chcesz na tym przykładzie, to niech będzie.
Żadne prawo nie zakazuje mi zabronienia komuś patrzenia na mnie. A jak sam stwierdziłeś, co nie jest zabronione, jest dozwolone.
Jeśli dla Ciebie szacunek, do czyichś granic jest zgrywaniem księżniczki, to Ci współczuję. I serio. Wisi mi, czy uważasz mnie za przewrażliwioną wariatkę. Jeśli mówię, że masz przestać coś mi robić, bo źle się z tym czuje, to masz przestać. Możesz mnie potem wyzywać w głos i każdemu swojemu koledze opowiadać, jaką kretynkę spotkałeś. Zwisa mi to tak długo, jak długo rozumiesz zasady życia społecznego. I spokojnie, normalna kobieta nigdy Ci nie powie, że molestowałeś ją spojrzeniem na ulicy, nie musisz się tego tak panicznie bać.
Mam takie samo prawo, to stawiania granic, jak każdy inny człowiek. Są ludzie, których obrzydza czarny humor. Im też przymusowo serwujesz żarty o Aushwitz tylko po to, żeby "nawrócić ich" na swój punkt widzenia? Skoro czyjeś podejście do życia Ci przeszkadza, to po prostu nie wchodź z nim w kontakt. A jak napadnie na Ciebie na ulicy, jakaś wariatka krzycząca, że molestowałeś ją, bo spojrzałeś w jej kierunku, to zadzwoń na policję. Nie atakuj natomiast kobiet, które naprawdę molestowania doświadczyły.

Dragomir

Naprawde jestes przewrazliwiona. Nie atakuje molestowanych kobiet, i nie pochwalam molestowania oraz sam tego nie robie, a temat dotyczyl patrzenia sie na kogos i porownania tego do molestowania. Swoja droga, jesli popatrze na kobiete nieco dluzej niz zdawkowo a ta by miala mnie oskarzac o molestowanie, albo sie spytac: co sie gapisz, to z taka osoba nie mialbym ochoty wchodzic w zadne interakcje. Jednak dla kobiet ktore tak sa wyczulone, oraz dla ich chorobliwie zazdrosnych buhajow najlepiej, zeby zalozyla burke, jak skrzynka na listy. Od takich od razu odwraca sie glowe, bo na glupote przykro patrzec.

Zobacz więcej odpowiedzi (3)
milA00 Odpowiedz

Też pracowałam jako kelnerka. Niestety to nie jest łatwa praca z uwagi na kontakt z różnymi ludźmi, a takich zbokow poznasz jeszcze mnóstwo.

Lavellan Odpowiedz

Są ludzie i parapety.

vFuchsberg Odpowiedz

Wstyd mi za rodzaj męski w takich chwilach.

doznudzenia Odpowiedz

No i jak? Wojtek?

ToTaPostrzelona Odpowiedz

Chamskie bardzo i prostackie, ale smiechlam :P.

WegetarianskiGulasz Odpowiedz

Odpowiedziałabym, że Maciej to moje prawdziwe imię xd

PanLusterkoGaunter Odpowiedz

Degrengolada i upadek obyczajów !

Anon19900508 Odpowiedz

Czy to był Dario? :D

Zobacz więcej komentarzy (3)
Dodaj anonimowe wyznanie