#lX9Pn

Dziś opowiem wam jak zostałem prostytutką. Tak, zostaŁEM.

W 2003 r. pracowałem dla pewnego bardzo bogatego biznesmena. Zacząłem jako zwykły kierowca w firmie, ale z czasem stałem się osobistym szoferem jego całej rodziny.

Minął rok. Żona szefa chciała, abym zawiózł ją do spa. W czasie podróży nagle stwierdziła, że nie jest szczęśliwa w małżeństwie i marzy jej się jakiś młody facet, taki jak ja, aby mogła poużywać sobie życia. Tylko się uśmiechnąłem, gdy to powiedziała. Nie chciałem kontynuować tematu. Poza tym uznałem, że mówi tak, bo wypiła wcześniej sporo wina.

Pewnego dnia czekała nas długa podróż, również do jakiegoś hotelu ze spa. Spytała czy może usiąść na przednim fotelu, bo się nudziła i chciała, żebyśmy rozmawiali jak zwykli ludzie. Myślę OK, w końcu to jej auto.

Podczas jazdy zadzwoniła moja narzeczona. Gdy jestem w pracy, mamy taki kod, że 4 krótkie sygnały oznaczają kryzysową sytuację. Grzecznie poprosiłem szefową o postój i o możliwość wykonania oddzwonienia. Zgodziła się. Moja zapłakana narzeczona przekazała mi informację, że czeka nas eksmisja. Starałem się ją uspokoić i zapewniłem, że wkrótce przeleję jej kasę. Do wypłaty daleko, ale odważyłem się i poprosiłem szefową o pożyczkę na spłatę hipoteki. Zgodziła się, a ja byłem w siódmym niebie.

Dojechaliśmy na miejsce. Po jakimś czasie dzwoni do mnie szefowa i pyta czy mogę przyjść do jej pokoju, zgodziłem się. Zastałem ją siedzącą na łóżku, ale zanim zdążyłem spytać co mam jej przynieść, ona sięgnęła po książeczkę czekową i zaczęła pisać. Popatrzyła na mnie z powagą i powiedziała: "Tutaj jest czek na 15 tys. złotych. Jeśli chcesz go dostać, zrób mi dobrze ustami."

Pomyślałem, że to jakiś kiepski żart. Stałem tam zdezorientowany, spocony z nerwów. Miałem tysiąc myśli, ale... po kilku minutach zgodziłem się. Nie mogłem sobie wyobrazić mojej ukochanej dziewczyny, która może stać się bezdomna. Zrobiłem TO. Chciałem wziąć ten upokarzający mnie czek i wyjść. Wtedy szefowa wypisała kolejny, tym razem na 20 tys. złotych i powiedziała, że chce abym wziął ją od tyłu. Zgodziłem się... tego dnia zarobiłem 35 tys. złotych, TYLKO za to, że zadowoliłem szefową.

Wróciłem do domu, zapłaciłem 3 raty kredytu, a resztę odłożyłem na wesele. Rzuciłem pracę, ale gdy tylko zaczynało mi brakować kasy, znów szedłem do mojej byłej szefowej. Czasem czuję się jak ostatni drań, zwłaszcza gdy żona dziękuje mi za to, że tak ciężko pracuję, żeby nas było stać na wszystko. A ja jestem po prostu prostytutką. Robię to dlatego, żeby nie widzieć mojej smutnej żony, której na nic nie stać.

Ten sekret zabiorę ze sobą do grobu, bo nie wyobrażam sobie, że mógłbym spojrzeć żonie w oczy, którą kocham nad życie i przyznać się do tego, skąd mam te wszystkie pieniądze...
IWannaMore Odpowiedz

Długo to będziesz ciągnął? Uzależnisz się od "łatwych" pieniędzy i powrót do zwykłego życia może być ciężki. A co będzie, jeśli "szefowa" znudzi się Tobą i znajdzie sobie kogoś innego? Jak będziesz wtedy zarabiał pieniądze? Nie mówiąc o tym, że perfidnie wykorzystała Twoją sytuację, właściwie jej zachowanie podchodzi pod molestowanie.

ZielonaPigwa

Oby szefowa sie znudzila, bo jezeli sie w nim zakochala, to go zniszczy. Nie da pieniedzy i poinformuje żonę o wszystkim, a ona zostawi go w skarpetkach.

Sebastian001

Nie będzie chciała dać mu odejść i będzie go szantażować. Jestem pewien, że to wyjdzie. Wmawia sobie tylko, że robi to dla żony, a tak naprawdę czerpie przyjemność i dostaje za to brudne pieniądzę. W sądzię będzie się tłumaczył, że zdradzał żonę dla niej samej.

PIKACHUSUN

A mnie ta żona zastanawia. Nie wyobrażam sobie jak można cały finansowy ciężar zrzucić na faceta. To ona nie może pomóc? Zarobić? Sorry, ale bierze taką kasę i wierzy w bajeczki, że z dnia na dzień można tyle zarobić. Nie wspominając o tym jak można doic faceta z tysięcy przed ślubem. Może jej wygodne żyć w takiej bajce. Dla mnie to trochę szantaż emocjonalny. Nie ma kasy to jestem smutna, żeby mąż widział - Bo zaraz kasę wykombinuje. A pieniądze nie są tego wszystkiego warte. Za duża cena na życie w upokorzeniu i wyrzutach sumienia. Ciekawe czy żona dalaby radę żyć w tym swoim smutku gdyby autor nie zarabiał. No chyba by jej serce pękło bez tej kasy.

Jessi

Zanim sie nim znudzi zdąży odłożyć w huj kasy wiec nie bedzie żadnej tragedii.

Jessi

Aha i pomysł trochę zielona pigwo, że ta baba ma kasę od męża wiec na rozwód i zamieszkanie z gołodupcem pewnie nie ma ochoty.

tarantoola

IWannaMore serio? Molestowanie? Zmuszała go? Facet się puścił dla kasy i jeszcze twierdzi, że robi to dla żony. Jakaś kpina.
Jakby był samotny, to niech se robi co chce i uprawia seks z kim mu się podoba. Za kasę, za darmo czy za zestaw z Maca, ale jest w związku!

Natomiast co do pierwszych zdań twojego komentarza - zgadzam się:-D

ZielonaPigwa Odpowiedz

A jak jej możesz patrzec na co dzien w oczy??? Myślę, ze wolalaby klepac biedę niż miec kasę z tego, ze mąż ją zdradza.

kamehameaaa

niestety nie znasz kobiet.

ZielonaPigwa

Wybacz, ale jestem kobietą i zdrada jest dla mnie najgorsza rzecza, tego nie da sie wybaczyc, a wytlumaczenie "bo pieniądze" jest dziecinne, glupie.

kamehameaaa

a yokohama to opona

stupidpeople

Wiesz, mogłaby też ruszyć dupę do pracy i mieliby na mieszkanie. Chyba, że oni z tych idiotów, co mają po minimalnej, ale mieszkanie za pół miliona na osiedlu nowobogackich musi być.

lordboros

stupidpeople ty nawet na zarabianie minimalnej jesteś za tępy/a :D

bobylon89 Odpowiedz

Po pierwsze piszesz, że zabierzesz ten sekret do grobu, a udostepniasz tę historię na anonimowych. Żona łatwo może zgadnąć, że to ty jesteś autorem. W sumie nie sądzę, by było sporo szoferow, którzy w 2003 roku mieli problem z czynszem i którzy zaraz znaleźli kasę na kilka rat.
Po drugie kiedyś czytałem, że w każdym z nas jest "dziwka". Tylko każdy ma inną cenę. Dla niektórych może to być 500 złotych, dla innych milion.

CheekiBreeki Odpowiedz

A nie możesz znaleźć sobie normalnej pracy, bo? Twoja żona dopiero będzie smutna, jak się dowie, skąd masz kasę.

JosephJoestar

Iv damke :D

mambuty Odpowiedz

Do osób samotnych lub otwarcie mówiących partnerowi jak zarabiają nic nie mam. Ale to jest już zdrada.

Diavel Odpowiedz

Jak możesz być takim draniem, żeby ZDRADZAĆ żonę, którą tak bardzo kochasz? Niby robisz to dla niej? Gówno prawda. Robisz to dla siebie, żeby mieć łatwą kasę bez konieczności zaharowywania się. Nie rozumiem nawet, jak w ogóle możesz spojrzeć żonie w oczy.

MatkaWariatka121 Odpowiedz

Jasne zabierzesz do grobu chyba, że wcześniej wszystko się wyda i zostaniesz bez żony.

SchwartzeMargaritte Odpowiedz

Oj, jaki ja biedny, musiałem rżnąć mężatkę, bo inaczej moja kochana zostałaby bezdomną... No nie zostałaby, gdybyście się wcześniej zainteresowali stanem swoich finansów.

Szafran Odpowiedz

I jej mąż nie zastanawia się gdzie żona przepieprza po 30, 40 tysięcy na raz? Co jak co, ale w Polsce trzeba być w czołówce milionerów, żeby ot tak móc sobie wydawać taką forsę.

LeonardTwarz

Wątpię aby to było w polsce, u nas czeki nigdy nie były popularne

Szafran

,,Tutaj jest czek na 15 tys. złotych. Jeśli chcesz go dostać, zrób mi dobrze ustami."

Za granicą nie używa się złotówek.

kamehameaaa

ale można podać w przeliczeniu $3,5k

LeonardTwarz

Albo zmyślić ;)

szklankawody Odpowiedz

Myślałeś, ze mowila tak bo była po winie? Kiedy sie ludzie do cholery nauczycie, ze ludzie po alkoholu mówią prawdę?

Postac

Co z tego, że mówią prawdę? Mogło być prawdą, że uważała go za przystojnego i chciała się z nim kochać. Jednak na trzeźwo nie przekraczała pewnych granic moralnych, których przekraczać nie powinna i tak naprawdę nie chciała.

Zobacz więcej komentarzy (32)
Dodaj anonimowe wyznanie