#ljqmY

Jakieś kilka tygodni temu pisałam że żyje w toksycznej relacji z chłopakiem. Dostałam od was mnóstwo wsparcia i informacji co mogę zrobić.

Dzisiaj jestem z nowym partnerem, który mnie wspierał przez cały czas. Mimo że znamy się trochę ponad pół roku wiem że jest idealny dla mnie. Nie narzuca mi się, pyta na co mam ochotę, nie zmusza do niczego. Jest nam dobrze. Jeśli dalej tak będzie to może za rok zamieszkamy razem.

Jeśli ktoś chce wiedzieć co możecie zrobić aby skończyć z toksycznym związkiem to po pierwsze musicie porozmawiać o tym z osobami którym ufacie że wam pomogą. Może to być koleżanka, rodzice, rodzeństwo, lub po prostu osoba, która wam się spodobała i dzięki której klapki spadły z oczu i zrozumiałyście że tak nie wygląda zdrowy związek.

Po drugie musicie być pewne że jesteście gotowe na to co was czeka. Nie jest to łatwe ale warto.

Po trzecie musicie mieć bezpieczne miejsce gdzie będziecie mogły się zatrzymać. Dobrze powiedzieć o tym rodzinie. Przez pierwsze dni możecie spodziewać się że on będzie stał pod waszym domem/blokiem ale wtedy należy dzwonić na policję. Nie zastanawiajcie się nad tym ani chwili, nie wiadomo co on może zrobić. Jeśli pracujecie dobrze jest wziąć co najmniej 2 tygodnie wolnego by nie mógł czekać na was pod pracą.

Po czwarte, miejcie przy sobie coś do nagrywania, zwłaszcza jeśli chcecie przejść do kroku piątego.

Po piąte, zakaz zbliżania. W moim przypadku był dosyć szybki ponieważ on został spisany pod moim domem kilka razy, wypisywał do mnie na FB i sms.

Po szóste oddajcie wszystkie drogie przedmioty które macie od niego, w moim przypadku był to telefon który był na niego zarejestrowany. Musiałam wrócić do poprzedniego modelu, który brałam na siebie. Jeśli macie jakieś telefony, laptopy, tablety od niego to one MUSZĄ być oddane/zostawione u niego. Właściciel może je bez problemu namierzyć i jeśli się ukrywacie przed nim to ułatwi wasze znalezienie.
Po siódme to pomoc prawna.Ja uzyskałam wspracie na niebieskiej linii nr 800-120-002. Tam możecie się dowiedzieć co zrobić lub gdzie się udać aby uzyskać pomoc w waszej okolicy. Miasta mają łatwiej bo w każdym jest kilka organizacji pomagającym ofiarom przemocy.

Ósme pamiętajcie to nie jest wasza wina że wasz związek tak wygląda, nie dajcie się zwieść że on się zmieni, że to tylko raz mu się zdążyło, że was uderzył/przeprosił. Zasługujecie na szczęście tak jak każdy i macie siłę, by po to szczęście sięgnąć.

Życzę wam wszystkiego dobrego i mam nadzieję że nikt nie będzie musiał tego przeżyć co ja ale jeśli będziecie potrzebować pomocy to ona jest, wystarczy poprosić. Moja historia pokazuje że można wyjść z takiego związku nawet gdy ostatnie 4 lata były piekłem. Poznałam historie kobiety która trwała w tym 10 lat i dała radę z tym skończyć. Też możecie!
yupiyey Odpowiedz

Gratulacje! Duzo szczescia :)

Agatorek Odpowiedz

Wydaje mi się, że za wcześnie weszłaś w nowy związek po kilkuletniej toksycznej relacji.
Chłopak mógł pozostać przyjacielem, a Ty powinnaś w spokoju „dochodzić” do siebie.
W każdym razie trzymam kciuki.

ingselentall Odpowiedz

Po zerowe: Nie bądźcie idiotkami i nie wybierajcie na partnerów totalnych śmieci. Wtedy punkty 1-8 nie będą konieczne.

SokoliWzrok

ingselentall - +1, totalnie w punkt.

Dragomir

Batory ma rację. Nie zawsze da się od razu zauważyć czyjąś dupkowatość.

bestard Odpowiedz

Nie bądź taka prędka. Najczęściej po toksycznym gościu dziewczyny biorą miękiszona bo taki tulaśny i bezpieczny a potem żałują bo jest nudny i się ogólnie frajer więc zastanów się czy rzeczywiście cie kręci. Znam takie historie i pewnie za kilka lat zdradzisz go dla jakiegoś byczka w klubie. Pamiętaj że po rozstaniu pierwszy gość to przejściówka.

Ambra

Jak ja lubię takie komentarze xd
Z jednej strony masz rację, po trudnym związku, taki "miły" gościu jest łatwym wsparciem, "pieskiem który przynosi kapcie po przyjściu do domu".
Z drugiej strony, laska która po psychicznym wykurowaniu się, rzuca gościa, który poświęcił ileś czasu dla niej, dla jakiegoś bad bolca w "klubie", jest nie ani grama więcej warta niż pierwszy toksyczny partner. I dlatego uważam że nie ma co pakować się w związki z takimi dziewczynami, bo można wyjść jak Zabłocki na mydle.
Autorce życzę wszystkiego dobrego, żeby "motylki w brzuchu" nie przysłoniły rozsądku ;)

Selevan1

No i pewnie tak będzie.

Dodaj anonimowe wyznanie