#mgh6s
Pierwsza myśl: "na bank zaraz pójdą". Ich głośna rozmowa nie dawała zasnąć. Mariola o księżniczkach, Sebek o nienawiści do policji. Po około godzinie i 30 minutach miałem dość. Totalnie nie mogłem przez to zasnąć. Myślałem co by zrobić, aby zniechęcić tych zakochańców do siedzenia akurat tutaj. Po dłuższej chwili wpadłem na świetny pomysł!
Pomyślałem, że puszczę z telefonu przez okno pisk. Dokładnie ten pisk, który drażni ucho i cały czas jego głośność rośnie. Spodziewałem się poszukiwań źródła hałasu czy jakiejś plagi wyzwisk, jednak to co się stało totalnie mnie zaskoczyło. Przestraszony Sebek krzyczy do swojej partnerki "Kur*a! Co to?!", po czym przestraszona Mariola zrywa się i mówi "Spier**lamy, to chyba samolot spada!". Więcej się nie pojawili. :)