#nfpD8

Niedawno nie poznałam mojego wujka, którego widuję co tydzień. Na dodatek musiałam się do niego zwrócić i powiedziałam „proszę pana”, niczego nieświadoma. A ostatnio nie poznałam swojej mamy, jak jechała na rowerze naprzeciwko. W dodatku jako że moje koleżanki powiedziały do niej „dzień dobry”, ja odruchowo zrobiłam to samo.

Chyba czas na okulary.
hugendubel Odpowiedz

Nie na okulary bo nic nie pomogą. Jest coś takiego jak brak pamięci do twarzy. Jeśli daną osobę zobaczysz w miejscu gdzie się jej kompletnie nie spodziewasz to jej nie rozpoznasz. U ciebie być może to występuje w stopniu skrajnym. O swojej przypadłosci braku pamięci do twarzy pisał dość znany polityk Janusz Onyszkiewicz.

Ostrzenozeinozyczki

Prozopagnozja. Mój dawny szef miał tę chorobę. Poznawał mnie oraz innych pracowników jedynie po głosie oraz charakterystycznych ruchach, czy zachowaniu. Dodatkowo potęgowało u niego to, że niedowidział na jedno oko.
To musi być ciekawe doświadczenie żeby rozróżniać ludzi po wszystkim tylko nie samej twarzy, na którą zwracamy uwagę w pierwszej kolejności.

Postac Odpowiedz

Jak ktoś mi się przedstawi to pierwsze co, to mówię mężowi, jak on ma na imię. Kiedyś miałam do męża 500 metrów, całą drogę powtarzałam to imię w myślach. I zapomniałam zanim otworzyłam buzię. Nie ma szans, że zapamiętam imię, które słyszę raz. Jednocześnie zapamiętam w jakiej sytuacji kogoś spotkałam, o czym rozmawiałam, co ktoś lubi jeść na obiad, powtórzę słowo w słowo o czym ktoś mówił. Ale imienia nie.

Pers

To witam w moim świecie, brak pamięci do imion/nazwisk/nazw itp na wysokim poziomie...ale pełną nazwę zestawu zbroi dla maga z gry sprzed 20 lat nadal pamiętam ^^

YunHaneul Odpowiedz

Spoko, moja babcia kiedyś po wysłaniu jej mojego zdjęcia odpisała 'kto to jest?' XD
A partner mojej mamy kiedyś jej nie poznał, gdy się zobaczyli w pracy. I jeszcze moja była najlepsza przyjaciółka kiedyś zobaczyła na fb moje profilowe i mnie nie poznała. Tak że nie jesteś jedyna.

Dodaj anonimowe wyznanie