#nisTh

Kocham nurkować, po prostu uważam to za rzecz, którą mógłbym się zajmować w przyszłości. Oglądam bardzo dużo filmów dokumentalnych o nurkowaniu, czytam mnóstwo blogów ludzi, którzy uprawiają ten sport. Tylko jest mały haczyk. Od nie wiem jak dawna straszliwie boję się zanurzenia głowy w wodzie.

Mam ogromny lęk zmiany środowiska, w którym żyję normalnie na to podwodne. Niestety jak na razie miałem okazję tylko nurkowania w naszych niezbyt przejrzystych jeziorach. Boję się okropnie samej głębi. Oczywiście nieraz już nurkowałem, ale jakoś dziwnie nie mogłem zejść niżej niż 10 m. Panująca tam ciemność i mróz bardzo mocno mnie stresują, co powoduje brak kontroli, czarne scenariusze i ostatecznie panikę.

Wiem, że dla niektórych to może być niedorzeczne, bo jak można coś uwielbiać, a zarazem się tego bać. Chciałbym to przezwyciężyć, lecz nie wiem jak. Może powinienem spróbować zmienić hobby, bo mimo moich wielokrotnych prób za każdym razem pojawiała się panika.
Shido Odpowiedz

Byłem (bo nie odnowiłem licencji nauczycielskiej) instruktorem nurkowania.
Strach przed zanurzeniem głowy nie jest wielkim problemem, trzeba tylko cierpliwości i spokoju w przełamywaniu tego lęku, podobnie miała moja mama, w dzieciństwie dla zabawy chłopaki ją podtapiali od tego momentu bała się zanurzyć głowy. Aktualnie ja przestałem nurkować z braku czasu, natomiast ona wraz z tatą nurkują w najróżniejszych akwenach świata.
Nurkowanie to spokój, ma sprawiać przyjemność, trzeba wyłączyć myślenie o wszystkim innym i cieszyć się chwilą i "nieważkością"

egzemita Odpowiedz

Najwazniejsze to nie zrobić kupy w kombinezon.

bobylon89

Albo utonąć.

asienaebaam

Jak się puści bąka w kombinezonie to się nie utonie 😀

donttouchmyfood

Zrobiles/as mi dzien tym komentarzem :D

nacomi13 Odpowiedz

Kochasz nurkowac pewnie tylko dlatego ze naoglądaleś się programów o tym w tv.W rzeczywistosci inaczej to wygląda a praca nurka w Polsce to dość czędto szukanie nieboszczyków w wodzie czyli serio creepy praca.

honey100 Odpowiedz

Moja kuzynka utonęła w czasie nurkowania.Prąd wody zniósł Jej ciało 0 10m, i nawet synowi nie wypłacili odszkodowania /opłacała b. wysokie/- bo stwierdzili, że nie wolno Jej było pływać na tej głębokości.Ostatni tydzień, dosłownie "odrzucało" ją od wody, ale chciała się przełamać....

Garmabarm Odpowiedz

Mróz na 10 metrach? To chyba w lodowej jaskini byłeś, a nie w wodzie xP Czepiam się. Chłód jak już.

miekkamynia Odpowiedz

Stary, jak ja cię dobrze rozumiem...

intruz86 Odpowiedz

Ja kocham skoki spadochronowe a mam piekielny lek wysokosci i za kazdym razem, jeszcze wspinajac sie na wysokosc wydaje mi sie ze zgine. W momencie otwarcia drzwi za kazdym razem mam wrazenie ze nie skocze, a jednak za kazdym razem to robie. Mysle ze w sportach tego typu bardziej chodzi o przelamanie wlasnych lekow i slabosci niz o ich brak.

Pierdoletykotlwty Odpowiedz

A to ci zagwostka.

Orava Odpowiedz

Wiele osób z powodu tej paniki przy nurkowaniu po prostu się utopiło. Zastanów się, czy chcesz ryzykować życiem dla hobby.

Orava

Minusy za prawdę?

"[...]kwestia zachowania spokoju pod tą wodą, opanowania, kwestia zapobiegania powstania paniki pod wodą. Tutaj można sobie wyobrazić, że stres, który jest - pomaga, ale jeżeli dojdzie do paniki, to najczęściej u nurka trudno już go opanować. Taka osoba jest praktycznie nie do opanowania pod wodą. Często to się kończy tym, że zdziera ona sprzęt, wypluwa ustnik automatu oddechowego, itd. Także to jest największe zagrożenie w tym wszystkim - tłumaczy koordynator ds. ratownictwa wodnego Komendy Wojewódzkiej Straży Pożarnej w Olsztynie."

"Czwórka nurków utonęła w zalanej grocie niedaleko Neapolu. Przewodnik grupy liczącej osiem osób pomylił korytarze i wpłynął w ślepy zaułek, gdzie część ludzi wpadła w panikę. Czwórka zdołała się wydostać, ale pozostali utonęli."

Itd. Wystarczy trochę poczytać.
Jeśli ktoś potrafi zapanować nad emocjami, to nurkowanie może być super, ale jak się panikuje ZA KAŻDYM RAZEM, to jest niebezpieczne.

CH4T4M44RI

Nie rozumiem minusów. Panika wszędzie jest niebezpieczna

PaniMgr Odpowiedz

Ja niestety Cie rozumiem. Uwielbiam podróżować. Zwiedziłam już kawałek świata, ale na początku tego roku leciałam samolotem i to był horror. Od tego momentu boje się. Boję się nawet jechać do większego miasta na zakupy czy na szkolenie. Przeraża mnie wyjście z domu, podróż. Własnym autem, cudzym. Do tego mam chorobę lokomocyjną i autobus i pociąg odpadają.

PurpleLila

W sensie: pierwszy lot samolotem tak Cie przeraził?

PaniMgr

Nie, to był 17 lot.

PurpleLila

Co takiego się więc stało?

Zobacz więcej komentarzy (2)
Dodaj anonimowe wyznanie