#oBSm5

Moja mama i moja teściowa się nienawidzą.
Przy każdej możliwej okazji dogryzają sobie wrednymi docinkami typu ''oj, słabo dziś wyglądasz'' albo ''chyba coś się przytyło'', przy czym fałszywie się do siebie uśmiechają.
Jedna od drugiej musi być piękniejsza, lepiej ubrana i tak dalej. Mam już tego dość. To trwa już od kilku lat. Z naszego wesela zrobiły istny cyrk. 

Na kosmetyczki i ubrania wydały krocie, żeby być tą lepszą. Na rodzinnych zdjęciach wychodziły na pierwszy plan, żeby tylko pokazać, że jedna wygląda lepiej od drugiej. A podczas tańca na weselu jedna drugiej specjalnie przy każdej możliwej okazji stąpała albo na sukienkę, albo na buty. 

Teraz jest tylko gorzej. Jak jedna mama nam da na rocznicę ekspres do kawy, to zaraz potem kupuje nam też druga ekspres, chociaż minimalnie leszy, ale LEPSZY, bo wtedy czuje satysfakcję. Rozmowa z moją mamą kończy się zawsze tym, że jak to moja teściowa się okropnie ubiera, jak to źle gotuje itp. Pytałam mamę, czemu są takie dla siebie, ale odpowiedzi nigdy nie usłyszałam. 

Chciałabym mieć dziecko, ale boję się co to by się działo. Póki nie dojdą do jakiegoś porozumienia, wnuków mieć nie będą. Przecież chyba by się pozabijały, która jest lepszą według nich babcią...
Moonstone21 Odpowiedz

Jeśli Twój Mąż również dostrzega ten problem, to stwórzcie wspólny front, i zaproście obie mamy do siebie na rozmowę i powiedzieć że macie serdecznie dość tej zimnej wojny między nimi. Rozmowa z nimi dwiema na raz, może cokolwiek da. Natomiast wydaje mi się że rozmowa tylko z jedną mamą, to tylko woda na młyn. Wygarnijcie im obojgu jak się czujecie w tej sytuacji, że obawiacie się co bedzie jak pojawi się dziecko, przytoczcie im sytuacje gdzie obie mamy dały Wam popalić. Ja bym trochę zablefowała i powiedziała że myślicie nawet o przeprowadzce, ale to co się wydarzy ostatecznie, zależy tylko i wyłącznie od zachowania Mam. Niech mają świadomość że to one są problemem i konkretnie ich zachowanie doprowadzi do wyprowadzki/rozluźnienia kontaktów/separowania wnuków.

tramwajowe Odpowiedz

To bardzo smutne że zachowanie bliskich powstrzymuje Cię przed powiększaniem rodziny. Smutne i rozsądne.
Jedyne co możecie zrobić to wyjechać i układać sobie życie z dala od tej toksycznej relacji mamy i teściowej. Będzie lżej gdy nie będziesz tego doświadczać na codzień.

Czytając myślałem 'te babcie pewnie nieźle krzywdzą wnuka' i ułożyło mi, że jednak wnuka nie ma.

Xanx

Rozsądne? Rozsądne to by było uciecie tych relacji a nie dopasowywanie sobie życia do 2och wariatek.

Niezywa Odpowiedz

To brzmi jak z jakiejś śmieszniej komedii, ale niestety rzeczywistość może być tak okrutna. Weź obie na raz, nie informuj ich wcześniej, usiądź z nimi i powiedz im, że albo się zmieniają albo wnuków nie będzie.

egzemita Odpowiedz

Zabrakło najbardziej istotnej informacji - czy jesteście od nich uzależnieni finansowo albo mieszkaniowo? Jeśli nie to ograniczcie kontakty do minimum a jak pojawią się dzieci to wcale ich nie zapraszajcie do siebie. Całkiem jednak nie palcie mostów bo różnie w życiu bywa- na przykład ktoś umrze i wtedy trzeba się spotkać czy się chce czy nie.

Franz1983 Odpowiedz

No to masz dwa ekspresy do kawy, to tak źle?:-)

Solpadeina

Człowiek to by oddał wszystkie ekspresy świata za święty spokój. :v

karolyfel

@Solpadeina
a jak już człowiek ma święty spokój, to by się chętnie dobrej kawy napił...

Ahmik

Gorzej gdy kawy nie pija. Jak ja.

bazienka

jeden zwraca lub sprzedaje i kupuje cos innego= profit
skoro nie moze przemowic do rozumu jednej i drugiej, to przynajmniej niech zrobi cos dla siebie i kupi za ten hajs cos innego

Solpadeina

@karolyfer Takiej świeżo zmielonej, aromatycznej, gorącej, ale nie wrzącej. :)

ShadowBlack Odpowiedz

Cóż, jeżeli chcesz mieć dziecko, a masz pizgnięte baby w otoczeniu, to po prostu nie pozwalaj ani jednej ani drugiej sie do dziecka zbliżyć, póki nie zaczną się względem siebie zachowywać normalnie.

Amaja555 Odpowiedz

Jestem z mężem od 7 lat, corka lat 5 a nasi rodzice widzieli się 3 razy. Może to jest jakieś rozwiązanie?

mamatofika Odpowiedz

Moim zdaniem jeśli naprawdę chcesz mieć dzieci to nie powinnaś z nich rezygnować, tylko dlatego, że one się kłócą. Gdybym była w takiej sytuacji chyba bym im powiedziała, że dopóki nie zmienią swojego zachowania to nie będą widywać wnuków. A jeśli twój mąż też widzi ten problem to spróbujcie z nimi porozmawiać wspólnie.

Vampire7 Odpowiedz

Ale masz problemy...i będziesz czekać aż się dogadają, żeby mieć dziecko? No bez jaj, to Twoje życie, nie ich. One może po prostu nie przepadają za sobą i pogódź się z tym, że pewnie nigdy nie będą. Zawsze możecie je od siebie odseparować i zapraszać je osobno. Raz jedną, raz drugą. Niektóre tylko uroczystości będą musiały spędzić razem, ale raz na rok na urodziny dziecka czy coś to jakoś je zniesiecie.

honestly Odpowiedz

No faktycznie. Nie rozmnażaj się, bo przecież strach swoje dziecko oddać pod darmową opiekę do jakiejś psychopatki. Jedna da mu kawałek ciasta, a inna w niego wepchnie cały tort, bo musi być więcej i lepiej. Nie, żeby np. nie można było zapłacić komuś za opiekę i mieć profesjonalną usługę. Na pewno też nie da się organizować wszelkich eventów tak, że albo się zaprasza jednych rodziców, albo drugich. Przecież te kobiety zupełnie się nie znają i nie pytaliście ich o zdanie czy mogłyby się polubić, bo wy chcielibyście wziąć ślub.

Zobacz więcej komentarzy (3)
Dodaj anonimowe wyznanie