#opI0j
Jeśli chodzi o podział obowiązków, to mogę robić wszystko – sprzątanie, zmywanie, gotowanie nie jest dla mnie żadnym problemem. W zasadzie mógłbym zamieszkać w kuchni, bo ją lubię ogarniać najbardziej. Za to nie znoszę prania, a szczególnie wieszania prania.
Ostatnio żona poprosiła mnie, żebym suche pranie zdjął i poskładał. I teraz pointa. Zauważyłem, że brzydzi mnie bielizna córki. Ona jest czysta, ładna, ale świadomość, że to jest jej powoduje, że dotykam ją dwoma palcami, a najchętniej zrobiłbym to kijem. Żona się śmieje, że mam minę defekującego kota.
Ciekaw jestem, jaka jest tego geneza i ciekaw jestem, czy inni faceci też tak mają.
PS Z bielizną pozostałych domowników nie mam problemu.
Ja w domu musiałam sama ściągać swoje pranie.
Swoją drogą jak dzieci są już duże, to one moga to robić i problem z głowy.
Łatwiej, szybciej i rozsądniej jest, gdy jedna osoba ściąga wszystko. Ale tak, mogą to robić dzieci.
Dzieciaki niech nauczą się samodzielności i niech zarobią na swój pobyt w domu skoro nie przynoszą pieniędzy, to mogą pomóc i wyręczyć rodziców w niektórych obowiazkach(gotować im na gazie raczej bym nie dał, ale odkurzyć, czy ściągnąć pranie/pozmywać to mogły by)
@Pers
Uczyć dzieci odpowiedzialności - jak najbardziej. Ale dzieci nie muszą na nic zarabiać, bo chęć posiadania dzieci jest w większości przypadków samolubną decyzją rodziców i ich obowiązkiem jest utrzymywanie oraz otaczanie opieką swoich dzieci.
Jak byłam młodsza i mieszka łam z rodzicami, to mama czasami kazała mi pozbiera pranie. Zawsze zostawiałam bieliznę męskiej części rodziny, bo się brzydziłam dotykać.
"Z bielizną pozostałych domowników nie mam problemu."
Za to z głową już tak.
Dokladnie tak. Ciuch jest ciuch, obojetnie czyj i jakiego rodzaju. Rozroznia sie tylko brudne i czyste.
No dobra, przy ladowaniu do pralki rowniez kolory.
Zabezpieczenie przed kazirodztwem, chyba lepiej jak działa nadmiernie,niż jakby wcale nie działało.
Mnie tam w sumie wszystko jedno, co ściągał i składam, choć faktycznie jak stringi w ręce wpadną to w niektórych przypadkach ciężko wykminić gdzie przód, a gdzie tył.
Jakby na sznurze wisiały ulubione majtki z plamą po okresie to nie wiem co byś wtedy zrobił.
Za to skarpety w które trzepie synalek pewnie Ci pachną prawda? ;-)
lepiej tak niz mialbys sie tym podniecac
Kupcie suszarkę bębnową do ubrań, nie ma lepszego zakupu. Dla części moich znajomych suszarka do ubrań jest ważniejszym AGD niż zmywarka do naczyń.
Ale wtedy i tak będzie wyciągał bieliznę córki dwoma palcami.
Do suszarki i tak trzeba wsadzić pranie, i tak samo wyciągnąć i poskładać więc co za różnica skąd wyciąga majtki córki?