#qGtqx
Zacznę od roku 1994, kiedy moja mama studiowała i niefortunnie zaszła w ciążę. Studia, pierwszy rok, wiadomo - niełatwo. Jednak pojawiła się moja babcia - kobieta o złotym sercu. Namówiła moją mamę, aby mnie urodziła. Przez okres studiów rodzicielki wychowywała mnie babcia. Dzięki niej nauczyłem się wielu rzeczy. Traktowałem ją jak matkę.
Kiedy zbliżała się matura i miałem problem, zawsze mogłem jej zadawać pytania. Miałem nawet iść z nią na studniówkę, ale powiedziała, że jestem szalony i żebym nigdzie starej kobiety nie zabierał.
Kobieta, której zawdzięczam wszystko, zmarła wczoraj w nocy. Kiedy przyszedłem dzisiaj rano z zakupami do jej domu, znalazłem ją "śpiącą" w łóżku.
Zawsze będę miał przed oczami jej najpiękniejszy na świecie uśmiech.
Przyjmij kondelencje. Miło, że babcia zostawiła Ci takie wspomnienia.
Mój dziadek zmarł, gdy miałem 7 lat. Interesuję się historią, a dziadek walczył na wojnie, pewnie miał wiele historii z frontu do opowiedzenia.
Bardzo mi przykro, trzymaj się autorze. Twoja babcia musiała być cudownym człowiekiem
tulam cie...
Współczuje i zazdroszczę, że miałeś okazję tyle czasu z nią spędzić. Moja ukochana babcia odeszła, gdy miałam 12 lat, także nawet nie widziała jak idę na studniówkę :(
Współczuję :( najważniejsze że żyje w Twoich wspomnieniach
Fajnie, że tak miło babcię wspominasz i również współczuję.