#qtJqU

Ostatnio w pracy rozmawiałyśmy o numerach, jakie zrobiły nam nasze matki, i mi się przypomniała pewna historia.

Pierwsza klasa liceum, siedziałam z kolegą w pokoju. Trochę się w nim podkochiwałam i namówiłam go, żeby udzielał mi korków z fizyki i matematyki. Przychodził dwa razy w tygodniu i dwie-trzy godzinki uczyliśmy się i gadaliśmy o głupotach.
Po paru takich wizytach moja mamuśka wpadła do pokoju i położyła przed nami trzy paczki prezerwatyw. Trzy różne. Powiedziała: „Nie wiedziałam, których używacie” i wyszła.

Koniec końców przez dosyć długi czas byliśmy parą, a do dziś mamy dobry kontakt, więc chyba powinnam jej podziękować :)
JezusZbawia Odpowiedz

Ja bym się chyba pod ziemię ze wstydu zapadł, gdyby mi matka taki numer wycięła.

ingselentall Odpowiedz

Mądra i sympatyczna Mama.

Evrard Odpowiedz

Pierwsza klasa liceum? - A mama upewniła się że kolega ma 15 lat ukonczne? Bo jakby pechowo był z grudnia a jego rodzice zaprotestowali dla mamy mogło by być nieciekawie.

kimipl

Wtedy to było 16/17 lat

Perswazja93

Boże jak widzę takich ćwierć intelektów szukających wszędzie bolca to mam ochotę napisać jedno "IDŹ NA POLICJE".

StaryCap Odpowiedz

A najważniejsze??!!
Byly potrzebne? Zaruchał kolega?

ExKrement

StaryCap miał wtedy stulejkę i nic z tego nie wyszło.

Defekator

ExKrement potwierdzam ja byłem tym chłopakiem

Dodaj anonimowe wyznanie