#qtJqU
Pierwsza klasa liceum, siedziałam z kolegą w pokoju. Trochę się w nim podkochiwałam i namówiłam go, żeby udzielał mi korków z fizyki i matematyki. Przychodził dwa razy w tygodniu i dwie-trzy godzinki uczyliśmy się i gadaliśmy o głupotach.
Po paru takich wizytach moja mamuśka wpadła do pokoju i położyła przed nami trzy paczki prezerwatyw. Trzy różne. Powiedziała: „Nie wiedziałam, których używacie” i wyszła.
Koniec końców przez dosyć długi czas byliśmy parą, a do dziś mamy dobry kontakt, więc chyba powinnam jej podziękować :)
Ja bym się chyba pod ziemię ze wstydu zapadł, gdyby mi matka taki numer wycięła.
Mądra i sympatyczna Mama.
Pierwsza klasa liceum? - A mama upewniła się że kolega ma 15 lat ukonczne? Bo jakby pechowo był z grudnia a jego rodzice zaprotestowali dla mamy mogło by być nieciekawie.
Wtedy to było 16/17 lat
Boże jak widzę takich ćwierć intelektów szukających wszędzie bolca to mam ochotę napisać jedno "IDŹ NA POLICJE".
A najważniejsze??!!
Byly potrzebne? Zaruchał kolega?
StaryCap miał wtedy stulejkę i nic z tego nie wyszło.
ExKrement potwierdzam ja byłem tym chłopakiem