#rXhAQ
Zawsze się dość dobrze uczyłem. W klasie byłem 3 pod względem ocen - dwóch lepszych kolegów to były prawdziwe orły - średnia zawsze powyżej 5, ja oscylowałem zawsze w okolicach 5. Z jednym wyjątkiem - język niemiecki. Pierwsze 10 lat życia spędziłem w mieście pod zachodnią granicą - gdzie zwykłą anteną łapało się niemieckie kanały, a że poziom bajek w porównaniu do TVP był jak niebo a ziemia (ach, te pierwsze anime), więc własnym sumptem nauczyłem się języka na takim poziomie, że poprawiałem nauczycielkę w szkole (która była geograficzką po kursach, więc...). Oceny 5, 6... rzadko jakaś 4 się trafiła. Kolegom tłumaczenia i zadania dyktowałem na zawołanie.
Koniec 8 klasy. Oczekiwałem, że dostanę szóstkę z niemieckiego. Okazało się, że jedyną szóstkę dostał kolega, który ma najlepszą średnią. Jak nauczycielki spytałem że jak, co wtf?, to odpowiedziała, że jemu jest potrzebna do jakiegoś tam stypendium, a ona nie może na koniec szkoły szóstek rozdawać. I gówno mogłem z tym zrobić - bo to były czasy, gdzie jeszcze nauczyciele mieli więcej władzy niż uczniowie ;)
Skoro byłeś dobry z niemieckiego, to powinna ci dać 6, nie było by to rozdawaniem szóstek, tylko słuszną oceną.
Oczywista oczywistość
No wiesz, głupie zachowanie nauczycielki, ale patrząc na to jak teraz uczniowie potrafią się zachowywać to wydaje mi się, że może lepiej jak jednak nauczyciele mają więcej władzy... ;)
Wiele wyznań tutaj pokazuje, że nauczyciel z władzą też nie jest dobry.
Zawsze najlepsza jest równowaga.
Mi nauczycielka powiedziała już w piątej klasie, że nigdy nie da mi lepszej oceny niż 3 :) może dzieci się źle zachowują ale mimo to nauczyciel powinien być sprawiedliwy.
Mi nauczycielka od angielskiego w podstawówce powiedziała, że jak nie zetnę włosów (jestem chłopakiem i miałem włosy do ramion), to dostanę 2 na koniec roku, chociaż angielski znam mniej więcej tak jak polski (połowę życia mieszkałem w usa), także uważam, że nauczyciele nie powinni mieć władzy. Teraz w liceum też mam nauczycieli, którzy nie powinni mieć żadnej władzy, np babka od gegry, która pyta na każdej lekcji koleżankę dlatego, że ma tunel i kolegę, dlatego, że ma szare wosy, sama powiedziała, że to przez to. Mam też wfiste, który wyśmiewa grubych uczniów przy całej klasie.
Nayczycielka zachowala się źle. Powinna dac Ci tą szóstkę.
No shit, Sherlock.
Elooo Thenewsideofsarcazm jak tam ziomeczku Ci swieta lecą?
nigdy nie zrozumiem sensu takich komentarzy, przecież autor i wszyscy inni doskonale to wiedzą xd
i to sie nazywa sprawiedliwość...
Nie znoszę takiego zachowania ze strony nauczycieli.
U nas w podstawówce na muzyce pani wystawiła na koniec roku szkolnego szóstkę koledze, który tak naprawdę nic na niej nie robił, a było wiele osób, które się bardzo starały i nie dostały. Dlaczego wystawiła mu tę szóstkę a innym nie? Ponieważ z innych przedmiotów miał same piątki i szóstki, więc czwórka by mu zaszkodziła.
no a to żal, że nauczyciele mogli trochę więcej... takiego zachowania oczywiście nie pochwalam, ale to nie uczeń powinien "rządzić".
Dalej jest tak samo, nic się nie zmieniło :)
No ale to też zależy, czy dostawałeś te 5 i 6 ze sprawdzianów, czy za jakieś dodatkowe prace lub udział w konkursach
Przecież kiedyś nie było szóstek...