#rlOVr
Dzieci kuzynki nie potrafią się bawić same, tylko jeden z rodziców musi z nimi być, bo pilnują ich jak oka w głowie. Mimo to nie zwracałam na to większej uwagi, bo z rodziną żyjemy w zgodzie i nie wtrącałam się w to co się tam dzieje. Do pewnego dnia...
Poznałam chłopaka, dajmy mu imię Michał, przystojny, inteligentny, uprawia sport, bardzo miły, traktował mnie jak księżniczkę. Zaczęliśmy się spotykać, byliśmy ze sobą może miesiąc i akurat ta kuzynka zaprosiła nas na urodziny jednej z dziewczynek. Michał bardzo przejęty, że pozna moją rodzinę, bardzo się starał, żeby fajnie wyglądać, pojechał w dzień imprezy na zakupy i umówiliśmy się, że przyjedzie na miejsce, czyli do domu kuzynki. Nie wspominałam mu nic o tym, jak to tam wygląda, bałam się, że się przestraszy albo nie będzie chciał przyjeżdżać, aczkolwiek nie przewidziałam pewnych rzeczy...
Impreza, wszyscy już są, prezenty, życzenia, a ja czekam na mojego lubego. Dzwoni, że już jest, schodzę i widzę mojego Michała, pięknie ubranego, z wielkim, ogromnym konikiem pony w ręce. Ja ciśnienie 2000, bo wiedziałam, że to się kuzynce nie spodoba, ale stwierdziłam, że chyba mają tyle wyrozumiałości żeby wiedzieć, że chłopak nie wiedział, chciał dobrze, starał się itd. Ale nie...
Michał tylko wszedł przez próg z tym kucykiem i rozpoczął się LINCZ! Tak, nie przesadzam, LINCZ! Mój chłopak usłyszał, że pewnie jest pedofilem, ateistą, najgorszym sku*ysynem i ma się tu więcej nie pokazywać. Najgorsze jest to, że chorej psychicznie kuzynce wtórowała połowa rodziny. Mój Michał został wyrzucony za drzwi.
Poszłam za nim ja i moi rodzice, którzy bardzo przepraszali, bo wiedzieli, że Michał to wspaniały facet. Z tamtą rodziną nie rozmawiamy, a z Michałem jesteśmy ze sobą już rok, bardzo szczęśliwi.
PS Moja "nowoczesna" kuzyneczko, jeśli to czytasz to wiedz, że jesteś po prostu pi*dolnięta ;)
Nowocześni i postępowi chrześcijańscy fanatycy? Widzę, że jakaś nowa sekta 😂 Dzieciaki będą mieć przejebane, jak pójdą do szkoły. Idę o zakład, że będą gnębione.
Albo znajdą grupę przyjaciół z podobnych rodzin i będą gnębić "normalne" dzieci. D: Oby nie.
Jeszcze się nie spotkałam z przypadkiem, by ,,odmieńcy" gnębili większość.
@Frytek - Wiesz, jak ktoś się przyjebie, to i dzieci mogą skończyć w rodzinie zastępczej. Jest nadzieja, że tym sposobem wyjdą na dobrych ludzi! 😂
HALO?!?!!? Zyjemy w wolnym kraju!!! mozemy zyc jak nam sie podoba!!! I wychowywac dzieci jak chcemy!!!! HALO TU ZIEMIA!!
@Shadowcat7,
a co jeśli to "odmieńcy" będą większością? :u
Albo się po prostu zbuntują
Starczy, że pójdą do prywatnej, katolickiej szkoły i nie będą gnębione.
@ThePlague Starczy to jest uwiąd.
Albo pójdą do szkoły prywatnej, tam dużo jest takich świrów
W prywatnych szkołach wcale nie ma takiej patoli jak to sie mówi w stereotypach XD Pozdrawia absolwentka takowej podstawówki, ale prawdopodobnie zależy to tez od danej placówki.
Tak bardzo go lubiłaś, że dałaś mu się skompromitować na pierwszym spotkaniu, bo jak się dowie to się przestraszy a jak wszyscy na niego wsiądą to będzie w siódmym niebie.
Po 1. Trzeba było go jednak uprzedzić, serio. Wiedziałaś czego się spodziewać.
Po 2. Zamiast pisać tutaj apele do kuzynki - powiedz jej to w 4 oczy, chyba, że jesteś zwykłym cykorem i pozwoliłaś besztać swojego faceta przez nawiedzoną babę...
A po 3. Rozumiem, że jej dzieci nie chodzą do przedszkola/szkoły i mają nauczanie indywidualne? Przecież tam wszędzie Hello Kitty, Kucyki Pony i inne satanistyczne rzeczy... :D
Trójeczka niezwykle trafna, sam chciałem to napisać ;)
Przez tak nasilone skrajności w domu może być tak, ze będą to później nadrabiać podwójnie gdy znajda się wśród „normalnych” dzieci. :P
Albo sami będą resztę życia powielać te wzorce heh
Dziecko dostało od podobnych znajomych „wartościowe” bajki na dobranoc. Przeczytałem, smiechłem i wyrzuciłem. Nie wiem skąd to wzieli, nie widziałem w żadnym sklepie bajek aż tak utwierdzajacych w głupich stereotypach jak tamta. Wcześniej nie dowierzalem, ze mozna być w tym aż tak skrajnym. Teraz mają swoje, nawet nie chce wiedzieć w jakiej bańce je trzymają.
Powiedz jej to w twarz, a nie na anonimowych.
Jeśli komuś kucyponki kojarzą się z masturbacją, to musi być on fanem reguły 34. Nie ma innej opcji.
Trzeba było uprzedzić chłopaka czego nie akceptują rodzice dziecka i ze w ogóle są trochę od czapy.
Poza tym wrzuciłas faceta na głęboką wodę, miesiąc znajomości i od razu spotkanie z całą rodziną.
smutne, bo stare pokolenie jakoś wychowywało się na teletubisiach i żyje. dzieci nie patrzą przez taki pryzmat jak dorośli. nie mają pojęcia o wielu sprawach... żenada
Dokładnie ;)
Jaki ja już muszę być stary skoro wychowywałem się na Gąsce Balbince i Pankracym? :(
Dobra, ja rozumiem że ktoś jest bardzo religijny i wierzy że te hello kitty i inne pierdoły że to ma jakieś szatańskie przesłania ale kultura i tak wymaga. Mogła przecież normalnie wytłumaczyć że nie przyjmą tego prezentu a nie od razu wyzywać Twojego chłopaka. Ale też mogłaś mu powiedzieć, jak dla mnie żaden wstyd bo to twoja kuzynka jest dziwna a nie ty :)
No dokładnie, można mieć swoje wartości, nawet dziwne, i nie pokazywać dzieciom pewnych bajek, ale w takim wypadku informuje się o tym resztę rodziny w cywilizowany sposób. Jest też coś takiego, co tu nazwę jednolitością kodu kulturowego - jak czegoś nie akceptujesz, ale większość osób nie widzi z tym problemu, to nie powinieneś się oburzać na każde wspomnienie o tym czymś i za każdym razem jak zobaczysz np. dziecko z zabawką Hello Kitty, robić wykładu na temat swoich poglądów, bo żyjemy w społeczeństwie i nasze osobiste poglądy nie powinny stać na drodze normalnej komunikacji.
Prostackie zachowanie , chłopak chciał dobrze wydał hajs żeby dziecko się cieszyło a tu takie coś :D Dobrze, że urwałaś kontakt trzeba się trzymać z dala od takich ludzi :)
Tylko tym krzywdzą dzieci..