#s8lx0
Jestem młodą kobietą. Studiuję i pracuję. Czasem są lepsze, a czasem gorsze dni, jak u każdego. Nie jestem zmotoryzowana, więc tłukę się komunikacją miejską. Często z pracy zasuwam od razu na zajęcia albo odwrotnie. Pracuję fizycznie przy taśmie sortowniczej, gdzie głównie stoję, czasami nie czuję nóg. Właśnie zdarzył mi się taki dzień, że byłam wyjątkowo wykończona i na dodatek był to pierwszy dzień miesiączki, gdzie brzuch mnie nawalał i było mi niedobrze. Naprawdę mega niedobrze. Autobus się tłucze, a ja przykleiłam się tylko do chłodnej szyby i zamknęłam oczy. Niedługo cieszyłam się miejscem siedzącym, bo jakaś baba z torbami wypełnionymi łupami z bazarku sapnęła mi nad uchem. Nie wyglądała, jakby nie mogła ustać na nogach, więc uśmiechnęłam się przepraszająco, ale nie wstałam. Babka zaczęła coś mamrotać, a z drugiej strony włączył się stary dziad i mówi: „Może byś ustąpiła miejsca pani”? Odpowiedziałam, że naprawdę mi przykro, ale nie mogę, bo źle się czuję. Baba prychnęła i wszystkie oczy już były zwrócone na mnie. Wysiadałam za trzy przystanki, trudno, postoję. Już wstawałam i jakoś niefortunnie mi się odbiło kwasem, potem znowu, ale niestety autobus szarpnął, a mi się ulało... Zrzygałam się na pantofle baby. Byłam w takim szoku, że nie wiedziałam co zrobić. O dziwo, ludzie zareagowali, jakby to była codzienność, że laska rzyga w autobusie. Baba się darła, ale ja już wysiadałam. Tak że... dobry bełt załatwi sprawę XD
Z serii "Opowieści o starych głupich babach". Część kolekcji "Poróżniajmy ze sobą pokolenia, siejmy niezgodę i wzajemną niechęć". Wydawnictwo Dezinformacji i Propagandy.
Mimo wszystko wydarzenie prawdopodobne.
Mi raz się zdarzyło, że w tramwaju jakaś młoda dziewczyna zwróciła mi uwagę, żebym ustąpiła komuś starszemu, ale pokazałam jej kulę i się odczepiła.
dewitalizacja, niezła hipokryzja od strony tej młodej dziewczyny xD
PaniPanda dlaczego? Nie zostało powiedziane, że dziewczyna siedziała.
Ja sama wstawałam, zresztą często wolałam stać. Raz mnie młody chłopak poprosił o ustąpienie miejsca, to wstałam.
W wyznaniu tak naprawdę widać, że starszy pan zwrócił uwagę młodej kobiecie, żeby ustąpiła miejsca innej starszej pani. To dyszenie, mamrotanie i patrzenie na Autorkę mogło być jej wyolbrzymionym odbiorem sytuacji.
Ja raz prosiłam o ustąpienie miejsca, gdy zrobiło mi się słabo i raz gdy już byłam prawie na granicy omdlenia zanim zdążyłam poprosić, ktoś mi ustąpił.
Ja w sumie tylko raz miałam taką sytuację, że cała grupka starych bab na mnie naskoczyła, gdy ledwo siedziałam prosto. Poza tym nie miewam problemów, ale po tamtej sytuacji wiem, że się zdarza.
jasne, ze prawdopodobne, sama mam mase historii autobusowo-tramwajowych
pamietajcie, ze patologia, toksycy, chamy i buce tez sie starzeja
Postac, to dyszenie i zawoalowane komentarze o tej dzisiejszej mlodziezy, czasem tez i bezposrednie wyzwiska nie musza byc wyolbrzymione, mi tez sie pare razy zdarzylo to slyszec, bylo tez szturchanie
tylko ja chamstwa nie nagradzam ustapieniem miejsca, ustepuje, jak ktos poprosi albo widze, ze go bardziej potrzebuje niz ja (np. kobieta w ciazy, osoba o kulach, starenka, schorowana, z niepelnosprawnoscia itp.)
I pisze to koleś, który nienawidzi każdego oprócz białych hetero konserwatywnych facetów xD
Widziałem jego komentarze, w których bronił zdradzanych kobiet.
ja takim mowie, ze dysponowac to sobie moga wlasnym miejscem, a nie moim