#u6lpW

Mój krótki opis: Jestem szczupła, aparycję mam niebrzydką. Jedyne co robię wokół siebie to dokładne mycie się (nie maluję się, nie golę, nie szukam ubrań, które wyglądają, a tylko takie, które są wygodne i praktyczne). Mam też w życiu pecha - jestem ofiarą gwałtu, a w późniejszym czasie kilkukrotnego molestowania przez osoby zupełnie sobie obce i ze sobą nie powiązane.

Codziennie zadaję sobie pytanie, dlaczego przyciągam do siebie takich ludzi. Moje zachowanie wśród obcych jest zupełnie pozbawione jakiegokolwiek seksapilu, a mimo to w swoim krótkim życiu spotkało mnie tyle nieszczęść i obrzydliwych sytuacji, o których nie mówię nigdy publicznie. Bardzo boję się victim blaimingu i nie znoszę, gdy jest on kierowany do innych dziewczyn, więc gdyby spotkał mnie personalnie wiem, że bym się nie wybroniła i współczuję ofiarom muszącym się tłumaczyć z tego, że po prostu istnieją w złym czasie i złym miejscu. Mam nadzieję, że za kilkadziesiąt lat społeczeństwo dojrzeje i będę mogła opowiedzieć swoją historię z podniesioną głową, a bohaterem historii będą moi oprawcy, a nie moje bokserki i koszulka ze zbyt krótkim rękawkiem.
LanaNanana Odpowiedz

Często słyszałam taką opinię, że oprawcy najczęściej wybierają osobę, która wygląda niepozornie i sprawia wrażenie niepewnej siebie. Pewnie dlatego, że takiej osobie ciężej jest się bronić, wezwać pomoc. Obawiają się osób pewnych siebie, czasami wręcz wulgarnych, bo mogłyby im stwarzać problemy. A z drugiej strony słyszy się te wszystkie obrzydliwe teksty, że się ubrała jak ladacznica i się dziwi, że ją zgwałcili.. Ale oczywiście na to nigdy nie ma reguły i nie generalizuję.

GoMiNam

@LanaNanana, nie pamiętam, trzy lata temu? Cztery lata temu? Zgwałcono kobietę, która biegała. I była ubrana tak, jak powinno się być ubranym do ćwiczeń tego typu.
Nie ma reguły co do stroju według mnie (tak jak czytam artykuły o tej tematyce), ale strach potencjalnej ofiary nakręca oprawcę. Niestety.

WillaWianki

Była kiedyś taka akcja - wystawa z ubraniami, które miały na sobie kobiety, które zostały zgwałcone. Dominowały zwykłe, codzienne szmatki, jakieś ogrodniczki, jakieś półformalne bluzki, zwykłe spódnice, było trochę ubranek dziecięcych - ogólnie nic, co by się wyróżniało w którąkolwiek stronę.

izka8520

@WillaWianki ja słyszałam o całym pokazie mody. Był reklamowany właśnie jako bardzo odważny i wulgarny, a okazało się, że to właśnie zwykle ubrania, dopiero na końcu prowadzący wyszedł na scenę i wyjaśnił, że tak były ubrane ofiary gwałtu. Nadal czesto sie mówi o ofiarach "Sama sobie była winna, bo lata półnaga po mieście"

Heppy

Właśnie możliwe, że kobieta która wyglada na pewna siebie bardziej odstraszy napastnika. Bo będzie miała mniejsze opory, żeby iść na policję, zaczac robić raban, albo mu przywalić.

SchwartzeMargaritte Odpowiedz

Szukanie powodu to nie victim blaming, to szukanie rozwiązania. Skoro zdarza Ci się to tak często fo widocznie masz cechy, które przyciągają takich ludzi - najprawdopodobniej właśnie nieśmiałość, słabą psychikę, aurę przegrywa. To widać. Naprawdę nietrudno się zorientować, kto nie będzie się bronić, a gwałciciele najczęściej wyjaśniają, że na takich ofiarach im zależy.
Szpilki czy spódniczka prowokują nie dlatego że są seksowne, tylko dlatego, że kobieta w szpilkach nie ucieknie, a spódnicy nie trzeba zdejmować.
W podobny sposób jak strój może prowokować zachowanie - nie wyzywające i seksi, tylko właśnie takie, które wskazuje, że będziesz łatwą ofiarą.

Idź do psychologa, trenera personalnego, poszukaj pomocy, bo bez tego to się nigdy nie skończy.

zsmnz Odpowiedz

Po pierwsze dobry psycholog, po drugie kurs samoobrony, po trzecie zmienić nastawienie żeby nie żyć w strachu i przekonaniu, że to jeszcze kiedyś się zdarzy skoro już tyle razy się wydarzyło... Trzymam kciuki 👍

arnie Odpowiedz

zwierzęta gdy polują wybierają słabsze osobniki. Myślę że ktoś polujący na ofiare gwałtu raczej wybierze kobietę która nie będzie się mścić i będzie bała o tym mówić.

Parsyn12 Odpowiedz

Niestety miałaś ogromnego pecha w życiu, bardzo ci współczuję. Niestety zwyrodnialców bardziej popychają do działania osoby które się nie wychylają i starają nie zwracać na siebie uwagi. Zresztą nawet gdybyś wykazywała się seksapilem w miejscach publicznych nawet w stosunku do obcych to nie jest nic złego i to nie mogłoby usprawiedliwić ich działania. Nie możemy myśleć jak ludzie z krajów muzułmańskich że to wina kobiety że została zgwałcona bo miała odsłonięte ręce, nogi albo plecy bo to błędne koło. Też mam nadzieje że kiedyś społeczeństwo zacznie linczować oprawców a nie ofiary.Nie potrafię zrozumieć toku myślenia osób które obwiniają osobą molestowaną a nie jej/jego kata. Najbardziej boli mnie to że z czasem oraz wraz z kolejnymi słowa krytyki ofiary zaczynają uważać że to ich wina przez co przestają walczyć o siebie oraz o sprawiedliwy wyrok w sądzie bo wbito im do głowy że to przecież ich wina. Mam nadzieję że ludziom otworzą się oczy i że nastąpi to szybko bo w przeciwnym wypadku skrajności mogą się pogłębiać.

zzzz1zzzzzz Odpowiedz

I właśnie przez to obwinianie ofiar trzeba iść i głośno mówić "ta osoba mnie skrzywdziła, a jeśli myślisz, że sama się o to prosiłam, to tak naprawdę nie jest winien sprawca, tylko TY".

PrawoLudzi Odpowiedz

poprzednie komenatrze o tym, zeby troche sie ubierac sa jak najbardziej prawdziwe. Chcialbym jednak z innej beczki. duzo sie teraz slyszy o molestowaniu, gwatach, mobbingu itp. wiem, ze wczesniej tez to istnialo, moze nawet na wieksza skale. Nie rozumiem osobiscie dlaczego ludzie nie staraja sie zadbac o siebie. Kiedys bylem slaby (fizycznie), zaczalem chodzic na silownie. nie potrafilem sie bic, poszedlem na sztuki walki. poswiecilem czas w ktorym moi koledzy wychodzili na piwo, spotykali sie by pograc w pilke czy cokolwiek. teraz nie jestem slaby i jak potrzebuje potrafie palnac kogos w leb. Jak wracasz sama albo z kims wieczorem czy rano zatloczona ulica albo na pustkowiu nie licz, ze ktos inny Ci pomoze. Bron sie. Niewazne co ludzie powiedza, niewazne jak, niewazne czy potem wyjdzie na to, ze to Twoja wina, niewazne jakie jest panstwo. Zadbaj o swoje bezpieczenstwo - Panstwo chce zeby ludzie mysleli ze po to jest policja i inne sluzby - to nieprawda. Jak jestes sparalizowana strachem - to wlasnie ten strach jest Twoim problemem, najwiekszym wrogiem. Walcz z nim. Ludzie mowia "latwo powiedziec, wiesz ja mam dziecko, ja mam obowiazki, ja nie mam czasu". Zawsze odpowiadam tak samo "a co mnie to obchodzi, to Twoje zycie". Nie zrozum mnie zle, bardzo ci wspolczuje, i jesli byloby cokolwiek w czym moglbym Ci pomoc daj znac. Ale sama musisz sobie pomoc. Niewazne czy masz slaba psychike (jak masz to klam, pobaw sie w odgrywanie roli, znajdz w jaki sposob popracowac nad tym - sa miliony domoroslych uczonych teraz, moze ktoras metoda Ci spasuje), jesli sie boisz to przestan - strach jest w Twojej glowie, zawsze jest na niego sposob. I nastepnym razem jak ktokolwiek cie zaatakuje - oddaj mu, bron sie - masz do tego pelne prawo. Nikt o Ciebie nie zadba. Sama musisz o siebie dbac. (swoja droga to co teraz napisalem sam uslyszalem pare lat temu od mojego dobrego przyjaciela. i tak. pomoglo. Przestalem bys ofiara losu ;) )

CirillaFiona Odpowiedz

Masz postawę ofiary. Dlatego stałaś się ofiarą.

Pelikanowa Odpowiedz

Właśnie dlatego cię wybierają. Ich nie podnieca seksapil tylko robienie krzywdy. Wygladasz na taką niepozorną, co nic nie powie, niw ma siły. Rzadko podobno są gwalcone osoby w obcasach.

Zozol Odpowiedz

Rozumiem Cię, bo moja historia brzmi bardzo podobnie. Zabawne, bo... Od kiedy zaczęłam się malować dość mocno i ubierać bardziej kobieco (nie, nie wyzywająco) nikt mnie nie zaczepia. Czasem jakiś facet się obejrzy, ale bez niestosownych komentrzy. Ale jak wyjdę na ulicę z lżejszym makijażem i w zwykłych jeansach to już zdarzają się pogwizdywania i trąbienie, bardziej przedmiotowe traktowanie

Zobacz więcej komentarzy (4)
Dodaj anonimowe wyznanie