#u9L2Z
Gdy miałam jakieś 15 lat wymyśliłam zemstę, a do realizacji przeszłam, gdy poszłam na studia do innego miasta. Na czym polegała? Co piątek robiłam się na bóstwo i wyruszałam na łowy do modnych klubów. Co tydzień wybierałam nową ofiarę. Bywały momenty, gdy spotykałam się z pięcioma facetami naraz. Każdemu deklarowałam uczucia, planowałam wspólną przyszłość. Biorąc pod uwagę fakt, że zdecydowanie mogę się podobać, potrafię świetnie udawać i manipulować, to nie było to zbyt trudne. Gdy już rozkochałam w sobie delikwenta, bezlitośnie go porzucałam. Nawet nie wiecie ile radości sprawiało mi obserwowanie ich smutku, niedowierzania... Aż w końcu otworzyłam oczy. Pomógł mi w tym ostatni, siódmy. Popłakał się i zapytał, dlaczego mu to robię. Dlaczego taka jestem. Dlaczego zakpiłam z jego uczuć. Poczułam się jak najgorsza świnia. Jak mój ojciec...
Poszłam na terapię, wychodzę na prostą. Wierzę, że kiedyś się zakocham i założę naprawdę szczęśliwą rodzinę.
Z rozbitych i dysfunkcyjnych rodzin rodzi sie wiele problemów. Zazwyczaj jest to nienawiść do osoby, która porzuciła rodzinę. Moze się to potem przekladać na przedstawicieli konkretnych grup, a nawet preferencje seksualne. Wielu seryjnych morderców msciło sie na kobietach, własnie za zaborcza matke, lub taka która ich porzuciła.
No generalnie tak dziala skur*stwo. Tatus mnie skrzywdzil to sie bede mscila, ALE NIE NA NIM tylko na jakichs przypadkowych kolesiach, wcale nie dla wlasnych korzysci...
Moze kilku z nich tez sobie pomysli, ze przecierz mszczenie sie na tobie wymaga wysilku a i kozysc z tego niewielka ale taka "zemsta" to swietna (bzdurna) wymowka zeby bic zone czy gwalcic po parkach ("mszczenie sie" na kobietach) albo okradac sklepy czy mordowac w zaulkach ("mszczenie sie" na ludziach) nawet glodzic wlasne dzieci mozna w ramach "zemsty" a ile kasy mozna na tym oszczedzic...
To nie jest żadna zemsta, to jest po prostu bycie zje*em - MSCIC TO SIE MOZNA NA ZRODLE SWOJEJ STRATY. Ciekawe, ze do "mszczenia" sie to sie na innych kobietach, mezczyznach, bialych, czarnych, katolikach, muzulmanach to kazdy pierwszy, ale jak sie trzeba za cos odwdzieczyc to nawet osoba ktorej to dotyczy sie nie zalapie. Ty zdajesz sobie sprawe ile kolczykow, naszyjnikow i innej bizuteri dziennie ofiaruja kobieta faceci na calym swiecie? A jakos nie widze babek ustawiajacych sie w kolejce zeby postawic mi laske "poniewaz tez jestem meżczyzna"...
Taka zemsta to nic innego niz EGOIZM. Tylko tyle. CZYSTY ABSOLUTNY EGOIZM. Ktory rozwinal sie do tego stopnia, ze zlodziejowi nie wystarczy juz tranzakcja w ktorej wymienia kozysc materialna na swiadomosc moralnego wystepku, on chcialby i kozysci z kradzierzy i korzysci z jej niedokonania - da sie? da:
"to nie kradziez to element walka z tyrania", "to nie kradzierz, tylko wynagrodzenie za (urojone) korzysci", "to nie kradzierz, tylko kara za (urojone) winy" (to ostatnie to ta "zemsta" ktora tak wszyscy kochaja). Nic innego tylko WIECEJ EGOIZMU, IN PERPETUUM!!!
@Qehayoii Ech, każdy sobie dokładnie zdaje z tego sprawę, ale to nie egoizm, a problemy psychiczne po ciężkich przeżyciach, które nie są wierne logice z natury. Patrzenie tak powierzchownie jest dziecinne.
Tego bełkotu się nie da zrozumieć.
militarisch rozumiem, że gdyby ciebie autorka potraktowała tak, jak wszystkich facetów, mimo złamanego serca tylko byś pokiwał głową i powiedział, że rozumiesz?
Zacząłem czytać ten grafomański wyrzyg i od razu było wiadomo że Kłechui jest autorem xd
Czyli nie tylko ja to widzę. Ktoś jednak go plusuje :)
@Eldingar Hmm, a czy ty uważasz, że ja usprawiedliwiam te działanie? Mówię tylko, że to co osoba wyżej napisała nie ma sensu, bo to nie egoizm.
Nie ma to jak przeświadczenie że jest się zupełnie innym człowiekiem niż rodzic będąc dokładnie takim samym powielając takie same zachowania
Tyle dobrego, że się w końcu opamiętałaś.
Nie zakochasz. Nie potrafisz tego.
Dobrze, że się opamiętałaś.
Unikać dziewczyn z rozbitych rodzin!
Brawo! Gratuluję decyzji. Żeby mieć szczęśliwą rodzinę musisz sie dowiedzieć tego czego nie dostałaś w domu. Powodzenia.