Zupełnie przypadkiem dowiedziałem się, że mój lekarz rodzinny jest nosicielem HIV. Badania można zrobić anonimowo w sanepidzie (sąsiednie miasto). Gość wyszedł z pokoju i od razu zadzwonił do kogoś nieco roztrzęsiony, informując o tym. Niby to się przez dotyk nie roznosi... Cóż, jestem świadomy, jak wielkim piętnem się to wydaje i nie poinformuję nikogo, bo wiem, jak szybko by to się rozeszło. Mimo wszystko jednak podawanie takich informacji na głos nie było z jego strony najmądrzejszym pomysłem. Gdyby trafiło na kogoś innego niż ja, mógłby być lokalnie skończony. W gabinecie rodzinnym kontakt z krwią lekarza wydaje się raczej abstrakcyjnym zjawiskiem, a jednak dyskomfort wiele osób mogłoby mieć. Zwłaszcza że to mała społeczność i... Cóż, powiedzmy wprost - ciemnota.
Dodaj anonimowe wyznanie
Dopóki nie masz kontaktu z jego krwią i nie uprawiasz z nim seksu, to jesteś bezpieczny. Nie masz pojęcia z jaką masą ludzi z hiv czy innymi wirusami masz do czynienia każdego dnia.
Służba zdrowa jest pełna osób zarażonych, bo ryzyko zawodowe jest wysokie. Najgorsze jest to, że pacjenci z HIV nie mają obowiązku informować lekarzy o swojej chorobie. W stomatologii to plaga.
U nas nie ma czegoś takiego na szczęście. Co więcej, jeśli powiesz lekarzowi co się stało i nie chcesz robić z tego głośnej sprawy z milionem dokumentów, to dyżurny zleci pacjentowi badania od ręki.
Żeby zarazić się Hiv trzeba kontaktu 5 litrów krwi. Są tylko 3 opcje. Wspólna strzykawka, ciąża i seks
Mniej niż 10 tysięcy ludzi w Polsce jest nosicielami HIV
Przecież autor to wie?
Widać że ciemnota, osoba z wirusem HIV jeśli przyjmuje leki a wiremia jest niewykrywalna nie jest żadnym zagrożeniem nawet przy kontaktach seksualnych bez zabezpieczenia.
Jeśli Papaj ma kogoś pokarać, to leki w niczym nie pomogą
Papaj to ciebie chce pokarać.
@arbuzek
HIV to kara dla ćpunów, nierządników i sodomitów
Widać, że trzęsiesz dupą. Nie zarazi cię, zluzuj.
A właściwie po co dodajesz to wyznanie? Okej, dowiedziałeś się o czymś, o czym nie powinieneś i tyle, zachowujesz to dla siebie i tylko dla siebie. Poza tym sformułowanie, że "niby to się przez dotyk nie roznosi..." No nie roznosi. Faktycznie mądrze przedmówcy stwierdzili, że dyskomfort masz chyba Ty.
Każde anonimowe wyznanie mogłoby równie dobrze nie zostać opowiedziane, no bo przecież ludzie powinni zachować dla siebie. Zluzujcie, gość może czuł potrzebę si wygadać, lepiej że napisał tu, niż gdyby komuś powiedział. Zachowujecie się, jakbyście nigdy nie mieli potrzeby czegoś napisać. Zachowanie autora pierwsza klasa. Ja biję brawo :)
Darmowe testy na HIV ropi się w PKD a nie w sanepidzie
robi*
Jako lekarz pewnie wie jak się bezpiecznie zachowywać będąc nosicielem.
Właśnie widać, że ciemnota.
Dlaczego? Autor zachował się w porządku.
Oglądałam kiedyś jakiś głupi serial typu Anna Maria Wesołowska i była tam sprawa związana z HIV. Wyraziłam głośno swoją myśl, że babka postąpiła lekkomyślnie nie mówiąc domownikom o swoim stanie, że to naraża ich zdrowie, bo nie uważają jak powinni. Teściowa się na mnie wydarła, że jak ja śmiem jej zarzucać, że zdradza męża, przecież ona się co roku w pracy bada (w to akurat wierzę - jej firma robi badania okresowe w dużo większym zakresie niż wymagane prawem minimum) i jest zdrowa i mam przestać ją obrażać. :D Czyżbym niechcący trafiła w czuły punkt?
Moze "tesciowa" nie popiera takich "malzenstw" jak Twoje? Wtedy z byle czego robi sie awantura.
Skoro roztrzęsiony do kogoś dzwonił, to dopiero się dowiedział i jest przerażony konsekwencjami.
Ale ciemnota taka jak ty niestety nie pomyśli.
No to, ciemnoto, po co o tym piszesz? I robisz aferę? Co prawda anonimową - ale jednak?
Głupia czy z policji?