#uH7ZO
Najpierw była dziewczyna, która zdradziła, że ma fantazję by razem z ukochanym mężczyzną popełnić samobójstwo. Więcej się nie umówiliśmy.
Następnej nie pasowało żadne miejsce, bo za drogo, a tu o wiele za drogo, a tam to w ogóle za drogo. Dodam, że jej strój i biżuteria sugerowały raczej, że nie ma problemów finansowych, a ja powtarzałem, że ja zapraszam, to ja zapłacę. Ostatecznie nic nie wybraliśmy, bo uznała, że z takim nieoszczędnym się nie zwiąże.
Kolejna na odwrót - od razu oświadczyła, że mam jej wszystko kupować i zaspokajać każdą zachciankę, bo ona ma tylko pięknie wyglądać, a na drugą randkę mam przynieść akt własności mieszkania i wyciąg z konta. Drugiej randki nie było.
Następny przypadek - dostałem opier*ol, że nie jestem wege fit, bo jak można nie zaczynać dnia od joggingu na 10 km i smoothie z jarmużu, białka i amfetaminy. Znajomości nie kontynuowałem.
Jakiś czas później poznałem kolejną. Wszystko szło świetnie, zamieszkaliśmy razem. Zerwaliśmy gdy zabrała pieniądze, które (sam) odłożyłem na wakacje i poszła z koleżankami na miasto. Zarzekała się, że wypiła jednego drinka. Ja nie wiem w jakiej rzeczywistości jeden drink kosztuje 5000 zł.
Kolejna na randkę przyszła jak na wywiad do pracy - z listą pytań do mnie. Ile daję jej miesięcznie na jej potrzeby? Czy będę wymagał żeby zajmowała się dziećmi? Jaki metraż mam w mieszkaniu? Jak często będę zabierał ją na wakacje? Ile mam fanów na Instagramie? Czy znam kogoś słynnego?
Zrezygnowałem.
Ostatnia zapowiadała się na naprawdę fajną dziewczynę. Aż pod koniec spotkania zaczęła rozwodzić się nad swoim uwielbieniem komunizmu oraz dokonań towarzyszy Lenina i Stalina. Nie zostawiłem jej kontaktu do siebie.
Ogólnie lubię oryginalnych ludzi, ale bez przesady, zdesperowany jeszcze nie jestem.
Gdzie ty znalazłeś te wszystkie oryginały, sama poumawiałabym się z takimi - dla czystej rozrywki😂
Też bym bardzo chętnie poszedł :D
Pewnie na anonimowych.
Omatko. Jeżeli to prawda, to serio masz pecha :o ja takiej kumulacji dziwnych kobiet nie poznałam przez całe dotychczasowe życie.
Ale to tylko znaczy, że jest szansa na znalezienie fajnej dziewczyny :) Będzie dobrze.
Ta ostatnia mogła być ciekawa w kontekście bolszewickiej rewolucji seksualnej z czasów towarzysza Lenina ;)
Oni mieli wtedy wiele nowatorskich pomysłów przy których rewolucja seksualna na zachodzie wyglądała jak zlot dewotek :D
Rozumiem i współczuję, sam przyciągam skrajnie specyficznych facetów. Normalnie o wszystkich spotkaniach to można książkę napisać lub nakręcić dobrą komedię. xD
Pisz śmiało :) poczytamy!
Albo hiperbolizujesz, albo masz wyjątkowego pecha.
Ta ostatnia mogłaby poznać chłopaka z wyznania w którym chciał poderwać dziewczynę na popiersie Lenina na strychu. Pasowali by do siebie jak sierp do młota xD
Przynajmniej masz co wspominać 😂
Zakładając, że to wszystko prawda (w co mi się nie chce wierzyć, bo za dużo tu skrajności i źle pojętej oryginalności, ale nieważne), to proponuję na przyszłość więcej popisać i zweryfikować chociażby podstawowe poglądy i podejście do życia przed propozycją spotkania. Dzięki temu nie tracisz czasu na kogoś, kogo z miejsca skreślasz. No chyba, że chodzisz na te randki dla zabicia nudy, to nie ma tematu.
nie poddawaj się, na świecie jest jeszcze wiele normalnych kobiet :-)
Akurat ta jarająca się komunizmem to ideał, jak mogłeś takie cudo zostawić!
Wszystko wspólne c'nie