#vYnyy
Trzy lata temu wyszłam za mąż. Czułam, że właśnie to ten jedyny. Dogadywaliśmy się we wszystkimi, nawet tam gdzie była różnica zdań po prostu siadaliśmy i rozmawialiśmy, dopóki nie znaleźliśmy wspólnego rozwiązania. Dbaliśmy o siebie wzajemnie, sielanka. Nastał dla nas trudniejszy czas, otworzyliśmy własną firmę i dużo czasu spędzaliśmy, napędzając nasz mały biznes. Nadal jednak dbaliśmy o naszą relację. Pewnego dnia zauważyłam, że ja mówię mężowi, że go kocham, robię mu małe przyjemności, gotuję ulubione dania, pogłaszczę po policzku czy dam buziaka, a mąż robi to coraz rzadziej, aż w końcu zupełnie przestał. Mówił, że jest zmęczony. Czas wolny wolał spędzić w grach. Rozmawiałam z nim, tłumaczyłam, że czuję, że się oddalamy. Trwało to prawie rok. Aż w końcu zaczęłam odmawiać seksu. Nie ze złośliwości czy zemsty, ale właśnie dlatego, że nasza więź była dla mnie już zbyt słaba. I pewnego dnia stał się cud. Mąż przytulił mnie rano, powiedział, że kocha. Znów zaczął o mnie dbać. Szkoda, że już tego samego dnia popołudniu zaczęły się wyrzuty, że ja nadal odmawiam seksu. Tłumaczyłam, że potrzebuję czasu, żeby odbudować więź i chcieć znów się kochać. Powtarzał, że odmawiając współżycia, sama niszczę relację i utrudniam odbudowanie więzi. Następnego dnia było to samo. Trzeciego, cóż, wstał bez słowa od śniadania i poszedł grać. A ja już tylko patrzę, jak sypie się nasze małżeństwo.
Przepraszam, ale co za dupek. Chciał mieć worek do wyżycia się i używał podstępu, a że cierpliwości ma tyle co małe dziecko, i zabawki nie odzyskał od razu, to tupie i idzie po inną zabawkę.
A ona jest idealna prawda? :D biedna niedoceniona istotka bla bla na wymioty się zbiera.
@andrzejandrzej zbiera Ci się na wymioty bo takie pierdy puszczasz ustami. Chociaż uzasadnij co miałeś na myśli
Czy to nie jest najnormalniejsza rzecz na świecie, że ludzie nie chcą seksu z osobami, które źle ich traktują? Co jest tak ciężkiego do zrozumienia? To nie masturbacja drugą osobą, a seks.
Ale lanie po mordzie jest OK, buduje bliskość? No już bliżej się chyba nie da, nie licząc penetracji.
Nudne to już jest, Dragomir.
Całe mnóstwo ludzi funkcjonuje poza Twoją wyobraźnią.
Też uważam, że Twój mąż jest dupkiem. Wygląda na to, że jedyne, czego od Ciebie teraz chce, to seks. Zachował i zachowuje się podle. To nie Twoja wina.
Jak jego miłość ma zależeć od tego czy sobie zarucha czy nie to raczej słabo widzę to małżeństwo, sorry.
Normalny zdrowy człowiek potrzebuje sobie zaruchać. A jeżeli żona nie daje od jakiegoś czasu to się nie dziw że jest zły i woli grać w gry zapominając o popędzie seksualnym. A pornole pewnie ma wszystkie obcykane już.
Andrzej? Ten od @starycap?
andrzejandrzej
Ale ona nie chce odkąd on przestał okazywać jej uczucia. Tak trudno przeczytać ze zrozumieniem?
Skalar. Zatem jemy też się w tym momencie przestało chcieć posuwać żonę?
Znów siądźcie spokojnie i porozmawiajcie o tym, szkoda byłoby to zepsuć jakimś głupim uporem. Rozwód ryje banię, a do tego łączą was relacje zawodowe i więcej zyskacie na absolutnie każdej płaszczyźnie, jeśli znajdziecie konstruktywne rozwiązanie.
Szykujecie już sobie papiery? Zacznijcie dzielić firmę żeby potem sprawnie rozwód poszedł. Oboje jesteście warci siebie on bez seksu a ty bez czułości. Obraził się. No przepraszam jak na wory pełne spermy a ciebie boli głowa to woli robić coś o czym zapomina o tobie. A ty twardą bądź i nie ulegaj jego fochom szybciej pójdzie w miasto a ty też wtedy będziesz mogła poszukać kochanka.
Zdajesz sobie sprawę że odmawianie mu 'jedzenia w domu' to proszenie się o to żeby zaczął 'jeść' nas mieście?
Chyba w twojej rodzinej patologii
To śmieci same się wyniosą i autorka znajdzie sobie porządnego faceta.
Ok, to w takim razie jakie jest rozwiązanie? Uprawiac seks bez ochoty na to, mecząc się w trakcie, żeby książe małżonek nie skoczył w bok? Seks ma być przyjemnością dla jednej ze stron a przykrym/bolesnym obowiązkiem dla drugiej, tak?
A zdajesz sobie sprawę, że to działa w dwie strony? Mąż nie zaspokaja jej potrzeby bliskości i potrzeb emocjonalnych. Oczekuje seksu, nie dając nic w zamian. Niech się potem nie dziwi, że ona zacznie jeść na mieście.
Odmawianie mu jedzenia może być powodem do rozwodu-brak współżycia. Ona chce by był czuły itd itp. a ciekawe czy zachowuje się właściwie (przecież jest poszkodowana to ten dupek ma teraz udowadniać czułości i przepraszać). Nawet jeżeli okaże trochę tej czułości? To ona woli wylewać żale w internecie. Może sobie uświadomisz że facetom czułości nie są potrzebne tak jak kobietom.
andrzejandrzej
Mów za siebie, amebo.