Gdy byłam mała, razem z bratem uwielbialiśmy wykręcać mamie psikusy. Pewnego dnia naszym współpracownikiem została duża szmaciana lalka. Była ona mniej więcej mojego rozmiaru. Ubraliśmy ją w moją sukienkę, polaliśmy keczupem i wyrzuciliśmy za okno. Ja ucieszona schowałam się w szafie, a mój brat zaczął wrzeszczeć wniebogłosy "Nie żyje, o Matko Boska, nie żyje!".
Mama, która akurat była w łazience, tak się przestraszyła, że nawet nie zdążyła ubrać majtek, a gdy przybiegła i zobaczyła za oknem moje "zwłoki"... zemdlała. Byliśmy bardzo zawiedzeni tym, że mamie nie podobał się dowcip i poszła spać, więc za karę pomalowaliśmy jej tyłek niezmywalnym flamastrem.
Nie ma to jak dziecięce zabawy :D
Dodaj anonimowe wyznanie
Gdyby moje dzieci takie coś odjebaly, serio już bym nie miała dzieci :o
Karina*
jaki nie dzieci ciebie :D
Jak mama zareagowała, gdy się ocknęła z pomalowaną dupą? 😂
ciekawe, kiedy zauwazyla
pewnie ojciec przy "zabawach" z mamą zauważył
"Uuu nowy tatuaż?"
Może przemalowała dzieciom dupy na fioletowo 😏
Najbardziej przerażające jest to, że Ciebie to najwyraźniej nadal bawi
Mnie bawi bardzo.
Gówniaki jedne.
Po latach takie rzeczy wspomina się z uśmiechem. Co nie zmienia faktu oczywiście, że dzieciaki mocno przesadziły, no ale co mają robić teraz, płakać nad własną dziecięcą głupotą? Mamie pewnie też złość dawno przeszła i opowiada to jak ciekawostkę.
Też mam wspomnienie z dzieciństwa w którym moją mama zemdlała, nawet po latach daleko mi do śmiechu. Podejrzewam, że gdyby zemdlała z mojej winy wspominałabym to jeszcze gorzej
Gdyby moje dzieci było takie poje* ... to użylabym metod z PRL-u ...
Dokładnie. Mam nadzieję ze moje dziecko będzie ogarnięte xd
Zrobiło mi się smutno... :( biedna Mama...
Tak jak nie jestem za biciem dzieci, tak Wam spuscilabym solidny wpi*dol. Przesada.
Może jeszcze uda ci się samej wskoczyć do okna życia?
Chyba bym zamordowała.
Małe potwory, nie dzieci! :)
Po wszystkim bym wam piękny łomot spuściła 😁
etanolansodu, po raz kolejny udowadniasz, że czytanie u ciebie to duży problem.
@Etanolansodu Napiszesz coś kiedyś z sensem?
Cały świat to najwidoczniej banda kretynów, a ty jesteś wybrańcem - ponad nami wszystkimi :)
Etanolansodu, gdzie w historii jest, że ściągneli jej spodnie? Czytanie ze zrozumieniem się kłania, a jak twój tępy umysł dorysowuje ci historie i drugą rzeczywistość to idź się leczyć bo to już pod chorobę psychiczną podchodzi.
>"zdjeli jej spodnie i bez jej zgody ją tam dotykali" ~ Etanolansodu
"Dopóki nie było internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" ~ Stanisław Lem
No niedowierzam, ale zgadzam się z Etanolan... Moim zdaniem "klaps" powinien być ostatecznością, a jeśli dziecko nie słucha i trzeba użyć "siły", to to już są tylko błędy wychowawcze.
Pozdrawiam
PS. Rozgraniczmy co jest klapsem, a co lomotem :) bo chyba od łomotu zaczęła się dyskusja :)