#w1KGd
Gdy jestem sama w domu, zdejmuję z siebie ubranie i zakładam pieluchę (taką dla dorosłych). Myślę, że po prostu jest mi przyjemnie gdy sikam, a pielucha rośnie i robi się ciepła, zwłaszcza gdy siedzę i czytam książkę lub oglądam jakiś film. Często też ssę smoczek, ale to raczej dlatego, że wolę ssać, niż obgryzać skórki przy paznokciach.
Pieluchy mam schowane głęboko w szafce pod podpaskami, gdzie nikt nigdy nie zagląda, bo i tak wszyscy wiedzą, że nie ma po co. To taki mój sekret, o którym nikt nie wie, a którego w sumie trochę się wstydzę.
Oglądałam kiedyś program o takich ludziach na TLC. Ciężko mi uwierzyć, że ktoś tak naprawdę (nie potępiając ciebie ani nikogo). Założę się, że istnieje nawet strona zrzeszająca takie osoby i ma dział, gdzie można zatrudnić opiekuna żeby opiekował się człowiekiem jak dzieckiem.
Jest nawet fetysz, w którym odgrywa się takie role. Ba! U niektórych ludzi urasta to do takiej rangi że mają cały pokój urządzony jak dla niemowlaka tylko wszystkie rzeczy adekwatnie większe. "Zatrudniają", a raczej znajdują mamusie/tatusiów/niańki dla siebie których też to kręci. Zdarza się, że niektórzy tworzą takie pary i kompletnie się w tym zatracają i żyją tak na co dzień, a nie tylko od czasu do czasu.
To jest twoje little space, nie ma w tym nic złego, wiadomo że głupio gdyby ktoś nie powołany się o tym dowiedział, ale nie ma w tym nic złego. To po prostu ucieczka ze świata dorosłych do bycia beztroskim dzieckiem
Oczywiście jest to całkiem normalne i ważne by się akceptować.
Takie pieluchy dla dorosłych kosztują sporo. Drogie masz hobby.
To zboczenie ma nawet swoja nazwe, ale kompletnie mnie to nie interesuje jaka. Na starosc bedziesz miala to na co dzien, to Ci zbrzydnie.
Nie wstydź się. Każdy z nas ma swoje sekrety. Ty masz taki. Najważniejsze, że nie robisz tym sobie krzywdy.
I innym:)
Racja. To, że zachowuje się jak nienormalns to jej sprawa.
przecież to nie jest normalne...
Jest taki fetysz.
Na starość bedziesz miała jak w raju.
a ja pare dni temu zastanawialam sie jak ludzie niepelnosprawni sa w stane po prostu zwolnic zwieracz i sie wysikac w pieluche... ja sobie tego nie wyobrazam, trzymalabym do momentu krytycznego
Jednorazowo moglabys sie starac trzymac, zalezy od stopnia i rodzaju niepelnosprawnosci, kontroli zwieraczy i takich tam. Ale gdyby to byla Twoja codziennosc, to szybko bys przestala filozofowac nad sposobem sikania.
do nauki kretynko
Idź wyładowywać swoje frustracje w inny sposób