#wx493

Zostałam mamą. Od początku ciąży starałam się być na bieżąco z wszelkimi grupami dla początkujących rodziców oraz pierworódek.

Od pewnego czasu jestem w stanie zaobserwować, że większość matek, które zaszły w ciążę w wieku nastoletnim jest wielce dumna ze swojego osiągnięcia, jakim było rozłożenie nóg.
Przeraża mnie fakt, że takie dziewczyny uzyskują poklask coraz to większej grupy osób, które podziwiają je i twierdzą, że dziewczyny wspaniale radzą sobie w życiu. Gotuje mi się krew, kiedy czytam na temat kolejnej dziewczyny, która zaciążyła wieku 16-17 lat i na dodatek jest wielce rozżalona, że rodzice czują się zawiedzeni swoim dzieckiem, które zamiast uczyć się na przyrkę, zrobiło sobie dziecko.

Nie jestem w stanie powiedzieć takiej dziewczynie, że dziecko to szczęście i nie powinna czuć się winna. Powinna, i to bardzo, choćby ze względu na to, że nie są nawet w stanie wychować tego dziecka. Nikt mi nie wmówi, że szesnastoletnia dziewczyna jest gotowa na zostanie rodzicem, a jej umiejętności pozwolą jej to maleństwo wychować. Ktoś, kto nie ukończył nawet gimnazjum, ekonomicznie jak i życiowo jest uzależniony od mamy i taty - oni mają najbardziej w tej sytuacji przesrane.
Taka dziewczyna zwykle nie jest nawet w stanie przygotować obiadu, pomóc latorośli w pracy domowej ani znaleźć pracy, która godnie pozwoli rodzinie przeżyć do "pierwszego".

Wstyd mi za społeczeństwo i za akceptację tego typu "prokreacji". Wychowanie seksualne leży, a coraz to młodsze dziewczynki rodzą niewinne istoty, które przez większość życia nie będą nawet w stanie poznać luksusu naszych czasów, jakim jest pełna rodzina, inteligentna i wyedukowana mama oraz kochający i dojrzały tata - bez ingerencji finansowej babci. która musi utrzymywać "błędy" swojej córki, która nie umiała trzymać nóg blisko siebie chociaż do osiemnastki.
tewu Odpowiedz

Jeszcze się nie spotkałam z poklaskiem dla samego faktu, że ktoś młodo zazzedł w ciążę. Raczej dla faktu, że taka dziewczyna radzi sobie ze swoją sytuacją psychicznie, a to już co innego.

livanir

Ja niestety się spotkałam. "Moja siostra zaszła w ciąże i nikt nie ma prawa jej krytykować, bo poradzi sobie lepiej od większości kobiet! Jestem z nie dumna"(serio użyła tego słowa)"że sobie tak dobre radzi i nie chce oddać dziecka". Niejedna kobieta jej przyklasnęła.

tewu

A dobrze sobie radzi?

Cykada1231 Odpowiedz

No nie przesadzaj dziewczyno. Zdarzają się różne przypadki jeśli chodzi o ciążę i to wcale nie oznacza, że takie matki są gorsze. Czy też, ze ich dzieci będą miały gorsze życie! Są różne matki, ale w tym przypadku nie jestem za szufladkowaniem!

SercetJohny Odpowiedz

Co to ma być? Po pierwsze to nawet nie jest anonimowe wyznanie, po drugie raczej nie ma społecznego przyklasku dla małoletnich matek.
Jest raczej myślenie stereotypowe, jak u Ciebie i wszechobecna pogarda. Są różne sytuacje.

airborn Odpowiedz

Nie popieram wczesnej prokreacji z powodów, o których mówisz, ale z twojego wyznania (no właśnie, co to robi na anonimowych?) bije jakaś nienawiść do nastolatek płci żeńskiej. Jak można mówić o "trzymaniu nóg blisko siebie" albo pogardliwie nazywać "rozłożenie nóg osiągnięciem", a dzieci "błędem, który babcia musi utrzymywać". Ta agresywna retoryka nasuwa mi na myśl teksty typu "jak suka nie da to pies nie weźmie" i inne bzdury.

TeddyBeer

Dokładnie, mam takie same odczucia. Mam wrażenie jakby autor(ka) pisala tak jakby te wszystkie młode mamy zrobiły to specjalnie. Bo przecież każda antykoncepcja daje 100% pewność, a wypadki się nie zdarzają i każda młoda matka jest nieodpowiedzialna i daje każdemu.

MilutkaJa Odpowiedz

Po pierwsze też rozłożyłaś nogi z tego wynika bo zostałaś matką. Jest jakaś granica wieku, że do tego wieku się "rozkłada nogi", a powyżej współżyło/kochało/uprawiało seks z partnerem? Nie masz autorko innych problemów związanych z narodzinami dziecka? Niech się takie dziewczęta chwalą, że nie usunęły ciąży tylko dały radę z pomocą lub bez ale dały radę i wychowują swoje dziecko. Wzięcie odpowiedzialności za swoje czyny to też oznaka dojrzałości. Jeżeli Tobie w jakiś sposób dziadkowie dziecka pomogą np. Wezmą do siebie dziecko żebyś miała chwilę dla siebie albo ugotuje Ci mama bądź teściowa obiad to też oznaka, że sobie nie radzisz? Nie. Więcej pokory i normalnego podejścia do sprawy i nie, nie jestem nastoletnią matką aczkolwiek urodziłam w trakcie drugiego semestru studiów magisterskich i skończyłam je z wyróżnieniem dzięki właśnie pomocy męża i dziadków synka.

CannabisWhisky Odpowiedz

Osobiscie znam przykłady, ze niektóre młode matki sa bardziej ogarnięte, od tych "dorosłych".

Dispater

Ale mimo wszystko to wyjątki. Nie róbmy z ewenementów reguł. Zresztą z takim podejściem niemalże każde twierdzenie można obalić.

Karolado

To twierdzenie jest gownianw wiec jak najbardziej można i trzeba je obalać.

Qzin

Bo to nie wiek świadczy o jakości rodzicielstwa a wychowanie.

PrzezSamoH Odpowiedz

Zgadzam się tylko z tym, że edukacja seksualna leży.
Z Twojej wypowiedzi bije taka frustracja i jad, że aż przykro to czytać. I o każdym można napisać taki krzywdzący tekst. O dojrzałych matkach też.
Wczesna ciąża nie jest żadnym osiągnięciem, zresztą jakakolwiek ciąża nim jest? Za to z bycia dobrym rodzicem jak najbardziej można być dumnym. Młode matki mają trudniej, często są zależne od pomocy swoich rodziców, ale nie czyni jej to gorszymi od Ciebie. Brak przygotowania do rodzicielstwa można zaobserwować we wszystkich grupach wiekowych i społecznych.
Twoje argumenty są zwyczajnie z kosmosu. Młody ojciec nie może być kochający i dojrzeć do nowej roli? Matka nie może skończyć szkoły i iść na studia? Pary, które wcześnie doczekały się dziecka nie mogą stworzyć związku na całe życie? Cóż to pewnie oni nabijają statystyki rozwodowe!;) I faktycznie jak w wieku 16 lat dziewczyna zajdzie w ciąże to za 8 lat jak dziecko pójdzie do szkoły to ona biedna nie poradzi sobie z zdaniami na poziomie pierwszej klasy...

SavageM Odpowiedz

Skad ta frustracja? W moim otoczeniu rodzice zawsze pomagali dzieciom w wychowaniu ich dzieci, bez wzgledu na wiek. Czy to byla pomoc finansowa czy w formie opieki nad dziecmi, gdy rodzice szli do pracy. Przeciez to normalna sprawa, czy zostalo sie rodzicem w wieku 16, czy 46lat. Tak dziala RODZINA. Mam nadzieje, ze Ty na swoje dziecko sie nie wypniesz, gdy bedzie potrzebowalo pomocy.

SavageM

Ach i dodam, ze takich nastoletnich mam znam kilka - dzieci sa zadbane i madre - znajace "luksusy" naszych czasow. Bo zeby zadbac o dziecko trzeba miec w glowie, a nie w portfelu, czy metryce.

AlexSss Odpowiedz

Nie martw się, nie tylko ty tak myślisz. Ostatnio był jakiś artykuł, o 15 latce w ciąży i, że będzie dobrą mamą... Napisałam, że nie wiem kto wychowuje dzisiejsze dzieci, że 13,14 i 15 letnie dzieciaki co chwilę są w ciąży. Uważam, że dzieciaki powinny być lepiej kształcone w domu i szkole na temat ciąży (i wszystkim co się z tym wiąże), antykoncepcji i o samym seksie, ale przede wszystkim powinny być wychowywane by nie spieszyć się z seksem... Wiele kobiet nie poprało mojego zdania i uważały, że niepotrzebnie się odzywam.Wiele z nich oczywiście było młodymi mamami i gratulowały zajścia w ciążę... Według mnie 15 latki (13,14 itd) są za młode i wiadomo, że bez pomocy nie dadzą rady.
Denerwuje mnie to dziwne nastawienie części społeczeństwa, które się zachowuje jakby to było w porządku, że dziecko urodzi dziecko, że nie skończy szkoły, nie ma wykształcenia, nie ma pracy i wszystko niestety spadnie na rodziców lub dziadków...Wiele takich rodzin, i tak ma ciężką sytuację finansową, a tu dziecko (które jak każdy wie jest ogromnym wydatkiem) i ich dziecko, które będzie teraz długie lata siedzieć u nich na utrzymaniu, bo przecież nie da sobie rady z dzieckiem...

Karolado Odpowiedz

O chłopcach oczywiście ani słowa. Bez wytrysku nie ma dziecka. Kobiecy orgazm NiE ma wpływu na ciąże. Męski wytrysk w cipie to jedyny warunek ciąży, sam seks- nie, ale o chłopakach którzy nie potrafią trzymać swojego wytrysku w gumce/tabletkach już nikt nic nie pisze! Tobie by się przydała edukacja seksualna by nie winić kobiet za wszystko :) Jesli masz córkę, współczuje jej, jeśli masz syna - współczuje wszystkim kobietom, które z nim będą miały do czynienia. Tez go nauczysz, ze ciąże sobie robi sama kobieta, a on nie musi się przejmować?

Malawiedzmaaa

Tylko gdyby te nastolatki miały więcej oleju w głowie to nie rozkładały by nóg, a jeżeli już chciałby współżyć to by pomyślały o tym zabezpieczeniu, a nie później takie konsekwencje. Od dawna wiadomo, że chłopcy aż tak tym się nie przejmują, bo zabierze taki dupe w troki i ma gdzieś dziecko, ewentualnie alimenty płaci, bądź jego rodzice. A to później te dziewczyny mają problem.

ToTylkoJa90

Malawiedzmaaa Do jasnej cholery, uprawianie seksu, to nie jest rozkładanie nóg. Dlaczego tak pejoratywnie to określasz?

Kicialka

@malawiedzmaaa
Żadne zabezpieczenie nie ma 100% skuteczności, możesz stosować kilka na raz, a i tak wpaść. Nie każda młoda matka była na tyle nieodpowiedzialna, by uprawiać seks bez niego (nich) licząc na szczęście.

PurpleLila

Kicialka jeśli nie stosujesz zabezpiecznie poprawnie to nawet 5 na raz nie pomoże. Dlatego jest tak ważne by młodzi ludzie byli swiadomi swojej seksualności, kwestii dotyczacych seksu itd. Pękła prezerwatywa? Leć natychmiast po tabletkę po! Grupa na fb lekarze kobietom da ci namiar do gabinetu gdzie dostaniesz ją za 1 zł. Zapomniałaś wziąć tabletkę? Na recpecie jest napisane jak postępować. Łączysz tabsy z innymi lekami? Upewnij się, że nie osłabią działania pigułek! Itd itd itd

bananowybudyn

Pierwsze komu przydałaby się edukacja seksualna, to ty, Karolado. Można zajść w ciążę przez sam seks, bez wytrysku w pochwie.

Sobicja

,,Męski wytrysk w cipie" nie jest jedynym warunkiem ciąży. Jeśli para uprawia seks bez zabezpieczenia, a do pochwy kobiety wycieknie kropla preejaukulatu (zawierająca śladową ilość spermy) z członka jej partnera, bądź ktoś wprowadzi jej do pochwy palce pokryte nasieniem, może również dojść do zapłodnienia. Co prawda szansa na to jest mniejsza, niż w przypadku ,,męskiego wytrysku w cipie", jednak ona istnieje i dlatego, jeżeli żaden z partnerów nie używa pigułek antykoncepcyjnych, plastrów, spiral, bądź innych środków zapobiegających ciąży przez 24 godziny na dobę, powinni oni, oprócz stosowania prezerwatyw, dokładnie umyć ręce i wytrzeć ciało po każdym wytrysku.

anakonda257

Aha... Czyli sądzisz @Malawiedzmaaa, że za ciążę odpowiada tylko kobieta? A facet to co? Ciąża jest wynikiem dwóch płci, a nie samej kobiety! Dziewczyny często ulegają bo sądzą, że facet je kocha i robią to z miłości oraz uczuć. Chłopak - oby był seks... bo koledzy będą go wychwalać, że 'zaruchał'. Chłopaka będą wychwalać, a o dziewczynie będą mówić, że ku*wa. Fakt, baby są naiwne w młodych związkach, ale to chłopak namawia do seksu, więc odpowiedzialność po części jest także JEGO.

Zobacz więcej komentarzy (22)
Dodaj anonimowe wyznanie