Codziennie po powrocie z pracy włączam telewizor i do obiadu oglądam program "Historie wielkiej wagi", bo sobie myślę, że jak zobaczę tych wszystkich grubych ludzi, to zjem mniej.
Jak na razie działa.
Jeżeli coś wygląda na głupie a działa, to znaczy, ze nie jest głupie.
W każdym razie to definitywnie lepszy sposób motywowania się niż parę innych, które już czytałam na tej stronie.
Lubię to oglądać, jak widzę że ktoś się bardzo stara, aby schudnąć, to z całego serca mu kibicuję, żeby schudł jak najwięcej
Chyba to zmeczenie ale przeczytalam "zeby zjadl jak najwiecej" xdd
U mnie przeciwnie. Jem dalej czekoladę, myśląc kurcze, ale jestem chuda jak 1/5 tych ludzi :D
Jeżeli coś wygląda na głupie a działa, to znaczy, ze nie jest głupie.
W każdym razie to definitywnie lepszy sposób motywowania się niż parę innych, które już czytałam na tej stronie.
Jak ja juz mam dosc tego programu, poki nie bylo dekodera to babcia oglądała jakies M jak Milosc etc a teraz tylko to. 😥