#x4gsh
Pewnego dnia, gdy miałem 4 lata, bawiłem się paczką tic taców. Mój genialny umysł wpadł na pomysł, aby wrzucić owego cukierka do nosa... Zadowolony paradowałem po mieszkaniu wskazując na nos i mówiąc "tik taczek tam wpadł".
Nikt nie wiedział o co chodzi, a moje przyjemne doznania zapachowe zamieniały się w piekące męki. Ojciec zajarzył co zrobiłem, więc wziął pęsetę i latarkę, aby go wyciągnąć. Niestety nie udało się go w taki sposób pozbyć, więc... tata go wyssał.
Do tej pory nie wiem, czy go zjadł czy wypluł...
Ze strony ojca - pełne rodzicielskie poświęcenie!
Wyobrażenie sobie ojca ssącego nos syna zdecydowanie poprawiło mi humor na resztę dnia.
Chyba nocy xD
Fuj ...
Haha
Mnie też :D czasem tak niewiele trzeba...
Ja wzięła bym tam odkurzacz 😂
Mój Tata,po zobaczeniu filmiku na yt, postanowił, że będzie mnie czesał za pomocą odkurzacza... Było to 8 lat temu
@Zakira myślałam że tylko mój xD
Na początku pomyślałam, że użył odkurzacza. Szczerze, nie wiem co byłoby lepszą opcją...
Miałam podobnie, jak zaczął przeszkadzać to się rozplakalam i wyszło z glutami razem 😁
tata na medal :) mam nadzieję, że tylko tic taca wyssał :D
Wessany tictak z gilem... no teraz z moim nickiem czujemy lekkie zawstydzenie, napisze o tym wyznanie :D
A tak serio... dzieci to mają pomysły, a pomyśleć że moi znajomi z gimnazjum wciągali zozole xD
Dopiero jak napisałeś/aś zauważyłam nick ;d
To tylko 2 kalorie😀
Z gilami chyba trochę więcej 😞
Tata bohaterem!
Ooo.. nie tylko ja wpadłam na taki pomysł za dzieciaka xD
Cholercia, a jaki pomysłowy ten Twój Tata...