#xDEB8

Gdy miałam 8 lat, mama zapisała mnie do pobliskiego domu kultury. Wystawialiśmy tam spektakl na dzień mamy i ja grałam główną rolę. Było tam napisane, że w którejś scenie mam się popłakać. 

Nadszedł dzień mojego występu. Gdy przyszedł czas na tą scenę, to podobno grałam tak realistycznie, że aż mama podbiegła do sceny i zabrała mnie na zewnątrz, żebym się uspokoiła. Powiedziałam mamie, że to była tylko część spektaklu. 

Teraz chodzę do szkoły aktorskiej.
Ywioan Odpowiedz

Ciekawe, czy już Cię znamy z teatru :)

Dodaj anonimowe wyznanie