#xSXs5
W pierwszej klasie liceum poznałam cudownego chłopaka, w którym zakochałam się od pierwszego wejrzenia. Był wysoki, wysportowany, piłkarz i dobry uczeń. Szalały za nim wszystkie dziewczyny w szkole, a nauczyciele wprost go uwielbiali. W dodatku chłopak pochodził z dobrej i zamożnej rodziny. Nie sądziłam, że kiedykolwiek zwróci na mnie uwagę, jednak w połowie pierwszej klasy liceum los tak się potoczył, że zaczęliśmy być razem i układało nam się wspaniale. Chłopak oczywiście szanował moje katolickie wychowanie, a między innymi to, iż z seksem czekałam do ślubu.
W czerwcu, podczas tych dni, w których jeszcze odbywały się lekcje, ale prawie nikt już nie chodził do szkoły, kolega z klasy mojego chłopaka zorganizował u siebie imprezę. Oczywiście nie było jego rodziców, tylko starsza siostra, która bawiła się razem z nami i mnóstwo moich znajomych ze szkoły. Alkohol lał się strumieniami. Nie jestem abstynentką, toteż czując się bezpiecznie w obecności mojego ukochanego pozwoliłam sobie na drinka. A dalej... A dalej nie pamiętam.
Obudziłam się wcześnie rano, strasznie bolała mnie głowa i brzuch, miałam czarną dziurę w głowie. W dodatku nigdzie nie było mojego ukochanego, a ja leżałam w łóżku z jakimiś obcymi ludźmi. W łazience zauważyłam, że mam ślady krwi na udach i na majtkach i prawdopodobnie jakąś bolesną infekcję intymną. Tak mocno byłam przerażona pierwszy raz w życiu. Zanim wpadłam w atak paniki, zdążyłam zadzwonić do starszej siostry, żeby po mnie przyjechała. W samochodzie tak źle się czułam, że zaczęłam wymiotować. W dodatku miałam tak obolałe podbrzusze oraz narządy intymne, że popuściłam mocz. Siostra zawiozła mnie na pogotowie, gdzie zostałam zbadana przez lekarza pierwszego kontaktu, a następnie skierowana do ginekologa. Po chwili przyjechali moi rodzice. Podczas badania dowiedziałam się, że zostałam zgwałcona. Odbyłam stosunek seksualny i zostałam zgwałcona jakimś brudnym przedmiotem...
Rodzice i siostra twierdzą, że to dobrze, że nie pamiętam... Nie muszę pamiętać, bo ktoś pamiętał za mnie. Mój były już chłopak na przesłuchaniu na policji wyznał, że wrzucił mi coś do drinka (trafił mi się mądry policjant, który poważnie potraktował sprawę), sam nie wiedział co, a następnie poszliśmy się kochać. Tak to nazwał - kochać się. Uparcie twierdził, że nie odurzył mnie, tylko pozwolił mi się rozluźnić. Potem zgwałcił mnie jeszcze jego kolega, bo nie stawiałam oporu...
Podobno sprawa w sądzie jest do wygrania na moją korzyść. Ale odebrano mi godność, poczucie bezpieczeństwa. Czuję się upokorzona i brudna. Cały czas. Wytykana palcami na ulicy, w sklepie, wszędzie. Boję się co będzie dalej, szkoły, ludzi...
Takich bydlakow powinno się kastrować. Siuracha na pieniek i jebut siekierką. Każdego gwalciciela.
Podoba mi się ten pomysł.
Szkoda,że nie ma takiego wymiaru sprawiedliwości u nas w Polsce.
Jestem takiego samego zdania @ComeFlyWithMe. I do zmiany nie przekonają mnie żadne deklaracje i obrońcy praw człowieka, bo tacy zwyrodnialcy odebrali sobie człowieczeństwo właśnie tym czynem.
Zaznaczyc czyms co sie nie da usunac, np wypalic czyms lekko, ale widocznie, najlepiej w kilku miejscach.
Jakby przy okazji trafił w łeb a nie w fujarkę to też nikt by nie płakał.
Gdyby dodali takie prawo to i tak wtedy wszyscy pokazaliby swoje miłosierdzie i je oddalili :/
Murzyński anal na sucho xD
oj tam siekierką byłoby zbyt humanitarnie. Ja bym użyła zardzewiałego brzeszczota - niech trochę pocierpi
A po co kastrować. Każdego gwałciciela i pedofila powinno leczyć się skuteczną metodą. Po prostu zaaplikować im jedną tabletkę, wartą jakieś śmieszne pieniądze. Tabletka ta nazywa się "nabój do kałasznikowa" i podobno ruskie mają tego dużo.
Piszecie o karze o śmierci,okaleczenia , a tak naprawde jest ona niemożliwa w Polsce z kilku powodów:
1.Koszta. Potrzebny jest sprzęt, pokoje do wykonywania takiej kary itd. co wiązałoby się z dużymi kosztami, większymi podatkami i ogólnopolskim lamentem (ludzi zabijajo za nasze piniondze itp.)
2.Potrzebni są kaci do wykonywania takiej kary, a ja wątpie by było dużo chętnych na taką posade. Nikt by nie chciał zabijać lub ranić, nawet takich podludzi bez mrugnięcia okiem, chyba że w przypływie emocji, ale i tak większość takich katów, mogłaby po wykonaniu 1-2 takich wyroków albo popełnić samobójstwo z powodu wyrzutów sumienia, albo samemu stać się mordercą i zacząć zabijać niewinnych ludzi.
3. A co gdyby jakaś ździra niesłusznie oskarżyła swojego szefa o gwałt bo ten nie dał jej pożyczki, lub chciała zająć jego miejsce.Gościa by skazali, a jakby się wydało że kłamała to co wtedy ? Oczywiście można ją skazać na tą samą kare, ale niesłusznie oskarżonemu honoru/genitalii/życia nie zwróci.
Także zastanówcie się co piszecie, bo aktualnie jesteście pod wpływem emocji, dopiero ochłanięciu zastanówcie się nad tym. A co do puntu drugiego, jeżeli twierdzice że sami moglibyście to zrobić bez mrugnięcia okiem, i zrobicie to, to znaczy że jesteście tacy sami jak gwałciciele i mordercy, i zasługujecie na taką samą kare co oni.
Po co siekiere tempić. Ja to bym takimi nożyczkami do papieru cięła, cięła aż by frędzel odpadł ;)
Brak mi słów na takich ludzi (w sumie nie można ich nazwać ludźmi).
Mam nadzieję, że dostaną za swoje
A jak byś ich nazwała? Zwierzętami? To my ludzie robimy takie rzeczy, to człowiek wrzucił jej coś do szklanki i zgwałcił - nikt inny. Niestety.
@Quidproquo- nie, zwierzętami też nie. Nie chciałabym im zbliżać. Masz rację, to my ludzie robimy takie rzeczy. Chociaż taki osobnik nie zasługuje na miano człowieka.
Ubliżać*
Mania09 To ludziami są tylko dobre osoby? Ludzie robią takie rzeczy są ludziami i zachowują się jak ludzie tylko, że w paskudny i najgorszy z możliwych sposobów.
@tedekrolalbani- po prostu nie rozumiem jak człowiek człowiekowi może robić takie swinstwa. Fakt, człowiek niestety ma również tą złą stronę. I uważam, że sam nie chciałby znaleźć się w takiej sytuacji, w której sam brał udział. Nie chciałby być skrzywdzony w ten sposób, albo w żaden inny.
Ja rozumiem Mania09, gatunkowo owszem, są to ludzie, ale taki czyn sprawia że nie zasługuje się na to miano, bądź co bądź człowiek jest (naukowo) najinteligentniejszym i najbardziej rozwiniętym z gatunków, która wie, co jest dobre a co złe...
Ale to jest po prostu syf, oni nie mają nawet takiego pojęcia, gorzej niż bydło, zasługuje na śmierć z pomocą widelca
Bardzo Ci wspolczuje. Najgorsze jest tez to ze wydawał się zupełnie inny niż jaki się okazał.
Pozory mylą..
Autorko, bardzo Ci współczuję. To, co Cię spotkało jest naprawdę straszne. Najważniejsze, że w tych ciężkich chwilach są przy Tobie rodzice z siostrą, że masz ich wsparcie. Wierzę, że z ich pomocą dojdziesz do siebie i pokonasz swoje lęki. Życzę Ci dużo siły i wytrwałości i mam nadzieję, że tamci zwyrodnialcy poniosą dotkliwą karę. I nie zapominaj nigdy, że to nie Ty musisz się tego wstydzić, tylko oni.
Dziękuje mam wsparcie zaprzyjaźnionego z rodziną księdza, rodziny ale też chodzę na terapię do psychiatry.....
To bardzo dobrze, że masz zapewnioną też fachową pomoc specjalisty. Musisz być teraz bardzo silna, w miarę upływu czasu wszystko sobie poukładasz i odzyskasz spokój. Pamiętaj, że masz wokół siebie osoby, które Cię kochają, bo to jest najważniejsze. Ja też jestem z Tobą całym sercem 😊
Jak w ogóle może kogoś podniecać nieprzytomna osoba? Przepraszam za niesmaczne wyrażenie, ale to trochę tak jak ruchac trupa... tyle, ze ciepłego. Okropni ludzie.
Niektórym wystarczy tylko dziura do wsadzenia siura.
Ah, te kochane społeczeństwo, które uważa, że to ofiara jest winna gwałtu.
Ostatnio oglądałam film o dziewczynie, która została zgwałcona i tez ją obwiniali...
Trochę źle sformułowałam zdanie. Chodziło mi o to, że ofiara jest często "wytykana" czy odrzucona przez część społeczeństwa, jakby to było jej winą.
Dobrze, ze siostra zawiozła ja na pogotowie a policjant podszedł do sprawy poważnie.
Zdecydowanie. Powtórna krzywda na ofiarach takiego bestialstwa.
Tak poza tym - "to społeczeństwo" ;)
@bojaknie podasz tytuł?
.
AJaLubie "zbrukana"
@bojak dzięki wielkie!
Mam nadzieję że wspierają Cię rodzice i siostra, nie robiąc Ci wyrzutów ze to Twoja wina. Przeraża mnie jak można zrobić coś takiego komukolwiek, tym bardziej osobie która cię kocha i ci ufa
Bardzo mnie wspierają i mam fachową pomoc specjalistów ale i tak jest źle i ciężko
To straszne co piszesz... Mam nadzieję, że dostanie za swoje, a Ty trzymaj się ciepło, dasz sobie radę!
Autorko... trzymaj się :(
takie potwory powinno się kastrować i do więzienia o zaostrzonym rygorze. :(
Nie rozumiem, jego zachowanie zupełnie bez sensu, skoro chciał seksu mógł zerwać z autorką i znaleźć chętną dziewczynę wyznającą inne zasady(wedle autorki atrakcyjny i miał duże powodzenie więc nie byłoby trudności), seks z bezwolną kukłą nie należy do najprzyjemniejszych form współżycia. Wedle psychologów niektórych gwałcicieli podnieca strach, przerażenie i przełamania woli ofiary, ale tutaj było pozbawienie przytomności więc te czynniki nie zachodziły. Bez sensu i logiki skrzywdził niewinną osobę i sam siebie(nie mógł być pewny bezkarności) no chyba że to była jakaś dziwaczna obsesja na punkcie autorki, nie mogącej być zastąpioną żadną inną kobietą, ale mógł to rozegrać na wiele innych lepszych dla wszystkich sposobów, totalna bezmyślność, na dodatek ta dodatkowa penetracja jakimś przedmiotem. o ile to nie bujda.
uwierz mi... dla mnie też to wszystko nie ma sensu i nie rozumiem dlaczego akurat mnie to spotkało....
Byłaś jedyną kobietą jaką znali, której nie mogli namówić do współżycia. Byłaś kolejną do zaliczenia i zrobili to bez twojej świadomości. Jeśli to przeczytasz to wiedz, że nie wszyscy mężczyźni są tacy. Nie przekreślaj swojej przyszłości przez kilku bezmózgów! Trzymaj się. Mam córkę młodszą rok od ciebie...