#xjxUo

Jakiś czas temu wracając nocnym autobusem do domu, zagadał do mnie kierowca. Sprawiał wrażenie miłego i pewnego siebie. Pogadaliśmy chwilę. Kiedy wszyscy pasażerowie opuścili autobus, kierowca spojrzał na mnie dwuznacznie się uśmiechając i zapytał, czy może nie chcę pójść na tył. Byłam zaskoczona. Nikogo już nie było, a miałam jeszcze kilka przystanków do mojego domu. Powiedziałam, że fajnie mi się rozmawia, ale nie jestem zainteresowana.

Na szczęście odpuścił, ale ta sytuacja wydawała się dość dziwna zwłaszcza, że zauważyłam obrączkę na jego palcu.
Econiks Odpowiedz

W autobusach jest monitoring, a kierowca nie mógłby sobie przerwać kursu na numerek, bo miałby karę za opóźnienie. Naciągane.

NiezbytSprytny

Obrzydzić kogoś to też dla niektórych forma rozrywki.

ifikles Odpowiedz

To czysta statystyka. Ktoś obliczył że jeśli facet zapyta sto przypadkowych kobiet czy nie jest chętna na współżycie to kilka się zgodzi. Od kilku innych dostanie po mordzie ale jeśli nie jest idiotą i nie pyta w obecności męża niczym specjalnym to nie grozi.

Dodaj anonimowe wyznanie