#xykTO
Tydzień po jego osiemnastych urodzinach byliśmy na jego pogrzebie. Jak powiedział, tak zrobił. Wypił truciznę, położył się w trawie i poszedł do ojca.
Proszę Was, nigdy nie lekceważcie takich znaków i bardzo uważajcie na to, co mówią Wasi znajomi. Szczególnie młodzi i "z problemami". Pewnie mogliśmy uratować mu życie.
Pewnie nie moglibyście nic innego zrobić.
Pytanie czy tata czekał w jednym miejscu przez cały tydzień, czy też może się rozminęli.
Ale to już było i nie wró-.. oh wait :|
Z serii "Gdzieś to już widziałem"....
To już było :/
Gdzieś to już słyszałam...
Już to kiedyś czytałem.