Zastałam dzisiaj moją sześcioletnią córkę w salonie bawiącą się tamponami, które ku mojemu zdziwieniu miały dorysowane markerem oczy. Na moje pytanie co robi, odpowiedziała, że bawi się w rodzinę myszy.
Tak mnie to rozśmieszyło, że ze spokojem włożyłam sobie owinięty papierem kawałek waty i radośnie pomknęłam do pobliskiego marketu w celu dokupienia większej ilości przedstawicieli tego bawełnianego gatunku.
Dodaj anonimowe wyznanie
Mamo, co zrobiłaś z myszką Małgosią?! Porwałaś i udusiłaś myszkę Małgosię!
A potem utopiła!
Myszka Małgosia krwią się zalała.
-mamo gdzie się podziała myszka?
- uciekła do dziury.
A na koniec mało co jej ogona nie urwała, jak ją z tej dziury wyciągała.
Mój brat wieszał tampony na choince jako bombki :)
Ale to urocze
Moim zdaniem to było bardzo urocze :)
Ale pozytywne wyznanie, masz kreatywną córkę :)
Myszki tamponowe 🐁
Bawelniane myszy.
A za 10 lat wyznanie: "Jak byłam mała to podkradałam mamie tampony i bawiłam się w rodzinę myszy." xD
Ja z koleżankami z kolei miałyśmy takie okazy w akwiarium. W pokoiku przy stadninie z którego tylko my korzystałyśmy. Niebieski sznureczek oczywiście pan rybka, różowy pani. Ubaw był niezły jak chłopaki ze wsi wpadali na browara :)
A potem przez 5 dni wyjmujesz waciane farfocle
Obawiam się, że włożyła watę do majtek, a nie zaaplikowała zamiast tampona :D