#ySF3p

Może wydać się to głupie, ale mam problem, który pewnie część z was też ma, a mało się o tym mówi. Od początku.

Od zawsze byłam "za chuda". Nikt nie mówił, że jestem szczupła, tylko chuda. Nieważne ile i co bym zjadła. Tabliczka czekolady naraz, częste fast foody, kebab, dużo mięsa, mało warzyw. Nigdy nie byłam na diecie. Zmieniło się to na studiach. Nawet starałam się patrzeć na to, czy jem zdrowo, słodyczy nie jadłam, bo nie było mnie na nie stać, tak samo jak na gazowane napoje. Jednak metabolizm się zmienił, tryb życia też i waga wzrosła. Potem poszła ciąża i kolejne kilogramy. Z bycia "za chudą" stałam się osobą z lekką nadwagą. No, może więcej niż lekką, ogólnie jakbym miała 5-10 kg mniej, to byłaby to waga idealna.

Tu pojawia się problem. Nigdy się nie odchudzałam, nie musiałam pilnować wagi i nie umiem się odchudzać. Jest wiele kobiet, które jak ja mogły jeść wszystko i być chudym, ale w pewnym momencie coś się zmieniło i teraz jest kilka nadprogramowych kilo. Dodatkowo byłam kiedyś bardzo sceptycznie nastawiona do nowych smaków, a teraz lubię eksperymentować. Staram się jeść zdrowo, ale nie umiem odmawiać sobie rzeczy, zwłaszcza że większość życia byłam chwalona za jedzenie więcej.
PoraNaPiwo Odpowiedz

5-10 kilo, to nie jest duża nadwaga. Zanim zaczniesz się odchudzać zrób badanie zawartości składu ciała, czyli ile tam masz faktycznie tłuszczu, wody i mięśni.
Jeśli nie chcesz rezygnować z jedzenia, to zawsze możesz włączyć więcej aktywności, tak, aby spalić więcej kalorii. Ja sie zawsze przyznaje, że biegam tylko po to, aby móc bezkarnie zjeść od czasu do czasu coś piekielnie smacznego😀

Tyctarara

Jest.

KlaraBarbara

A jakby to była niedowaga to co?

PoraNaPiwo

Tyctarara, powtarzam od dłuższego czasu 5-10 kg to nie jest duża nadwaga. U osoby ćwiczącej to może być masa mięśniowa, a nie nadwaga. Zawsze, ale to zawsze trzeba robić najpierw badanie procentowe zawartości składu ciała. Sama wagą mogą się kierować co najwyżej osoby leżące.
KlaraBarbara, patrz odpowiedź wyżej. Najpierw badanie, żeby sprawdzić ile czego jest, a potem można myśleć co z tym robić i czy się przejmować.

zjemcikota Odpowiedz

Zacznij jeść zamiast słodkich słodyczy czekoladę 70% z dodatkiem np. skórki pomarańczowej, chilli i temu podobnego. Ja uwielbiałam słodycze, ale dla własnego zdrowia zaczęłam ograniczać w ten sposób i nawet nie czułam że muszę czymś innym słodkim dojadać.

Zacznij spacerować. Wysiadaj przystanek wcześniej, na zakupy idź do sklepu troszkę dalej, rób mniejsze zakupy, by móc z nimi spokojnie wrócić i by po nie częściej chodzić. To samo w sobie dużo da. Ćwiczenia lepiej dobierz z trenerem, który powie ci co możesz. Ale na pewno ograniczaj kalorie (nie tylko w ciągu tygodnia, a w weekend się obżerasz - cały czas, ale tak by nie było to dla ciebie wielkim wyrzeczeniem, a zaczynaj po troszkę).

Hvafaen Odpowiedz

Mam podobnie, tylko ja się za to wziełam przed przytyciem. Tak jak ty nigdy nie myślałam czy powinnam coś jeść, czy nie i kiedy. Jadłam co chciałam i kiedy chciałam, po prostu z natury mało jem. Zainspirowana świetnie zachowanymi ludźmi, którzy żyją do 80 postanowiłam być „zdrowa”. Po pierwsze musisz duuużo czytać i czerpać inspiracje o „zdrowych słodyczach”. Oszukuj mózg, że to co jesz jest tak smaczne jak chipsy. Gdy będziesz odkrywać nowe smaki i potrawy znajdziesz swoje ulubione. Za każdym razem, gdy najdzie cię ochota na coś słodkiego i niezdrowego rób sobie sama jakąś potrawe, ja na przykład lubię crumble Ireny Owsiak. Te pierwsze razy będziesz niezadowolona, że nie kupiłaś chipsów tylko zrobiłaś sobie coś innego, ale później chipsy nie będą ci nawet smakować.
Instagram healthyomnomnom.

gambitkrolowej Odpowiedz

Oj jak ja Cię rozumiem! Miałam dosłownie tak samo.
Polecam wizytę u dietetyka, nie trzeba wcale sobie wszystkiego odmawiać by schudnąć a jednocześnie żyć zdrowo :)
4 miesiące-15 kg :)
Pozdrawiam i trzymam kciuki :D

JMoriartyy Odpowiedz

Mam dokładnie to samo. Trzeba się nauczyć wyszukiwać zdrowe rzeczy, które ci smakują, kompensować fast foody itd na przykład dobrym przyprawieniem potraw, szukać alternatyw dla tuczących składników (np. masz ogromną ochotę na hamburgera, to chociaż zastąpić chleb sałatą, jest bardzo dużo tego typu trików, polecam zobaczyć jakich zastępst używają na dietach keto). Odchudzanie się to nie musi być jedzenie marchewki i sałaty (wbrew pozorom to wcale nie takie dobre warzywa na diecie).

Ekoniks Odpowiedz

Kup sobie smartwatch, dodatkowa motywacja do ćwiczeń i chodzenia (poprzez liczenie kroków). Można nawet rywalizować ze znajomymi.
Mi przez studia również zwolnił metabolizm, a że lubię jeść i nie potrafię zastępować chleba sałatą, to stawiam na aktywność fizyczną.

AntekBezMajtek Odpowiedz

Nie przytyłaś, tobie sie woda zatrzymała w organizmie. Wszyscy grubi maja za duzo wody.
Sorry to glupie przemyślenia po reklamie tabletek odchudzajacych z wody

DioBrando

Nie jestem gruby, jestem żywiołakiem wody :D

Dragomir Odpowiedz

Z adaj sobie insulinę i jej krzywą, bo dość możliwe że wyhodowałaś sobie insulinooporność.

karlitoska Odpowiedz

Ja uwielbiam słodkości, ale niestety z wiekiem też zaczęłam odczuwać ich ciężar :D ostatnio odkryłam erytrol - super sprawa, nie dość, że słodkie to bezkarnie można jeść, bo praktycznie 0 kcal i do tego zdrowe :)

Ankaaa

Ale za to jakie niedobre :D Też zdarzyło mi się szukać różnych alternatyw dla najbardziej tuczących produktów. Znalazłam nawet jakiś wege majonez o obniżonej zawartości tłuszczu, który rzeczywiście mi smakował (byłam w szoku), ale te wszystkie zamienniki cukru są dla mnie po prostu obrzydliwe. Wolę już zrezygnować ze słodyczy i cukier zostawić sobie tylko do herbaty ;)

Hvafaen

Dziwne, bo dla mnie erytrol jest trochę słodki, ale i bez smaku. Musiałabym wsypywać go łyżkami do herbat.

karlitoska

Erytrol jest mnie słodki niż cukier to fakt. Trzeba dodawać go ok. 130% tyle co zwykłego cukru i sam smakuje trochę jak słodki proszek do pieczenia, ale dodany do herbaty, jogurtu, owsianki nadaje normalny słodki smak, bez takiego posmaku jak aspartam czy tagatoza, dlatego dla mnie to jest super opcja :)

Ankaaa

Dla mnie właśnie ma dość mocny posmak i nie byłam w stanie wypić z nim herbaty. Chociaż rzeczywiście inne słodziki są jeszcze gorsze. Nawet kiedy w pracy widzę, jak ludzie piją colę zero, to aż mnie coś skręca :D

Dodaj anonimowe wyznanie