#BOdFI
A teraz do sedna sprawy.
Chciałabym podziękować każdemu, kto oddaje krew. To uratowało mi życie, bo dostałam od was jej sporo ;-)
DZIĘKUJĘ WAM SERDECZNIE!
I zachęcam wszystkich, którzy mogą, żeby oddawali krew, a także byli dawcami szpiku. Taki przeszczep wielu osobom z podobnymi chorobami bardzo pomaga.
A ja cieszę się każdą minutą życia, spędzoną z moim kochanym 4-letnim dzieckiem. ;*
Zawsze daję z siebie 100%, no chyba że chodzi o krew.
Hashimoto łączmy się w bólu
Dlatego autorka napisała wyraźnie "KTÓRZY MOGĄ oddawać krew". A poza tym osoby Hashimoto mogą robić dużo innych rzeczy (np oddawać swoje włosy na peruki JEŻELI CHCĄ).
No tak, zapomniałam, że Hashimoto wyklucza robienie absolutnie czegokolwiek
dla innych.
TylkoRaz, gdzie ona napisała, że wyklucza robienie czegokolwiek?
Szkoda mi, że nie mogę :/
Oddaję, jestem w bazie potencjalnych dawców. Zachęcam każdego, kto chce i może :)
Oddaję regularnie. Miło to słyszeć :)
Choroba ustąpiła to znaczy, że jesteś w remisji? Bo po 3 miesiącach nawet najlepszy lekarz nie zagwarantuje, że jesteś wyleczona. Po autoprzeszczepie wnioskuje, że najprawdopodobniej był to nowotwór złośliwy układu krwiotwórczego. Wtedy nazwa rak byłaby tylko potoczna w tym wyznaniu. Po Twoim opisie wnioskuje, że był to chłoniak (może chloniak hodgkina, z uwagi na twój wiek- ale to tylko strzał). Tak czy inaczej trzymaj się ciepło, dbaj o siebie, koniecznie chodź na wszystkie wizyty kontrolne, uważaj na wszystkie objawy i zgłaszaj lekarzowi prowadzącemu. Jeśli mój wywód trochę Cię przestraszył to bardzo przepraszam, lubię takie rozważania i czasami nie mogę się powstrzymać przed taką analizą. Dużo zdrowia!