#yjOcL
Gdy miałam 13 lat pojechaliśmy na wakacje nad morze. Czarek z nami. Pewnego dnia poszłam z Czarkiem na dziką plażę. Nagle mój pies pobiegł do lasu. Myślałam, że zobaczył jakieś zwierzę, więc poszłam dalej. Po chwili wrócił do mnie i odbiegł z powrotem. Zaciekawiona poszłam za nim. Doprowadził mnie do nieprzytomnego chłopca! Zadzwoniłam do rodziców, oni po pogotowie. Okazało się, że chłopak spadł z drzewa i stracił przytomność. Gdy potem pokazałam mu psa, który mu pomógł, chłopak rozpłakał się, bo go rozpoznał. To jego rodzice wyrzucili Czarka, gdy chłopak miał 8 lat. Jego rodzice z urazą zaprzeczyli i powiedzieli, że ich pies wpadł pod samochód.
Czarek został z nami. Teraz ma 14 lat i leży na moich stopach.
Jasne.
A wy wzieliście ślub i macie 2 dzieci i wille koło tamtego drzewa
A ich dziecko huśta sie na huśtawce zamontowanej na tym drzewie.
To jest prawdopodobne. Mój pies po 5 latach z pół kilometra wyczuwa mojego byłego, bo przechodził tą samą drogą kilka godzin wcześniej
Wiaderny a skąd wiesz ze wyczuwa? Powiedział ci?
Widzę reakcję psa, to chyba oczywiste. Kiedy wychowujesz psa przed dekade, i wiesz jak to robić, to umiesz czytać znaki jakie wysyła. Jeżeli pewne zachowania i reakcje są charakterystyczne tylko dla danej sytuacji, to z dużą dozą pewności można ocenić po nich czy dana sytuacja występuje
Wiaderny aż założyłam konto żeby odpowiedzieć.. skąd wiesz co robił twój ex kilka godzin wcześniej i gdzie był? I jak twój pies pokazuje ze to właśnie o niego chodzi
Skąd mogę wiedzieć? Wystarczy mieć ze sobą kontakt, choćby przez telefon. Pies reaguje specyficznie na różne osoby z otoczenia, np gdy ma wyuczony rytuał z daną osobą. Czyli par exemple zazwyczaj merda ogonem i skacze, a jedna osoba nauczyła psa, że wita się z nim przez turlanie się, to gdy widzę, że pies wącha i biegnie konkretną trasą, a gdy się zatrzyma szczeka i turla się po ziemi to wysyła jasny sygnał, że wyczuł osobę, z którą się w ten sposób witał.