Pomalowałam włosy na fioletowo (taka moda ostatnio). Przy pierwszym wyjściu na miasto jakaś dziewczynka krzyknęła za mną „Wow, ona wygląda jak syrena!”. Mama szybko naprostowała swoją córkę, mówiąc „Nie, ona wygląda jakby jej rodzice nie kochali”.
Dodaj anonimowe wyznanie
Moja znajoma przefarbowała włosy na zielono. Potem miała ksywe "Jocker".
@lesio
Jak ma się głupich znajomych, to pewnie i Jocker ;)
Współczuję młodej, ciekawe co będzie miała w domu jak sama zrobi sobie /założy coś ekstrawaganckiego
Może dziewczynce chodziło o płetwy?
Było!
Biedne dziecko.
Może jestem staroświecki ale nie rozumiem tego. Jest "moda" na coś to cyk, zaraz trzeba zmienić garderobę/wygląd bo "jest taka moda"...
Nie dziwię się jej mamie, każda która farbuje na kolor niebieski, zielony itp. jest chopry psychicznie i trzeba się trzymać z daleka.
Kojarze to z jakiegoś mema