Ostatnio przyszłam po szkole do domu i jadłam obiad z tatą. Mama i siostry były jeszcze poza domem. Zapytałam co słychać w pracy, na co on odparł, że to co zawsze. Chwilę później zapytał jak mi idzie w szkole i ile mam jedynek. Słabo mi się zrobiło, bo akurat dostałam tego dnia jedną z matematyki. Zapytałam więc poirytowana :
- Czy my zawsze musimy rozmawiać o ocenach?!
- No a o czym mamy rozmawiać? Co ci mam powiedzieć ?
- Cokolwiek...
- No to widzę, że cię ostatnio wypryszczyło.
Kocham mojego tatę ;)
Dodaj anonimowe wyznanie
Moja mama : nie patrz! ( była bez bluzki w staniku)
Ja: przecież nie raz cię tak widziałam wiec co się nagle kryjesz ?
Mama: żeby ci żal nie bylo
;)
Komentarz lepszy niż wyznanie. :D
Hahah :) no co, no troszczy się :D
Mkropek dzięki ;)
Katarynka, tak żebym w depresje nie popadła przypadkiem xd
Chodzi o to ze mama ma duze piersi a ja niespecjalnie . ale tekst oczywiście i tak był w formie żartu ;)
Mi to może mama zazdrościć :D
U mnie jest odwrotnie xD
@nata poznam Cie xd
Moja mama dowaliła mi i mojej koleżance "wy obie ostatnio jakieś pryszczate jesteście". A z mamą mojej innej koleżanki gadały sobie przy nas "Twoja Ida jak moja Zuzia, obie takie kobyłki" xd
A mama szczupła, czy jak taka krowa? :D
Mama taka w sam raz :)
Ida - piękne imię :)
Zgadzam się :D
Kiedy zobaczyłam ten komentarz aż wysiliłam się żeby konto założyć xD Normlanie w pierwszej chwili miałam skojarzenie ze mną i z moją kuzynką... Ja Ida, ona Zuzia xD
Na pytanie jak ci idzie w szkole mogłaś odpowiedzieć tak jak zawsze ;)
tatuś zawsze prawdę Ci powie xd
mam osiemnascie lat. od razu mówię nie, nie maluję się zbyt mocno, ale tusz do rzęs i nieprzesadzona ilość pudru musi byc :) zmyłam makijaż pewnego wieczoru, ide do kuchni w której spotkała mnie mama patrzy i mówi "dziecko co sie stało, czemu płakałaś?" ja mowie "co? nie plakałam mamo zmylam tylko makijaz" na co ona "to ty az tak wygladasz bez makijazu??" kocham Cie mamusiu :D
Byłam u mojej koleżanki i wchodzi jej mama, daje nam paczkę ciastek:
-mamo, chcesz, żebyśmy były grube?- pyta koleżanka
-już jestescie- odpowiada mama i wychodzi ze śmiechem
Według mnie to było chamskie.
Mój tata podobnie :D <3