Było to podczas komisji wojskowej. Mieliśmy wszyscy udać się do lekarza, aby sprawdził nasze przyrodzenie, czy wszystko jest ok. W kolejce przede mną był pewien chłopak, który niefortunnym trafem dostał wzwodu przy panu doktorze. Ten mu na spokojnie odpowiedział, aby zmoczył sobie główkę i wrócił do niego, gdy mu minie.
Jakie było wielkie zdziwienie wszystkich włącznie z lekarzem, gdy ów chłopak przyszedł dziarskim krokiem i z szerokim uśmiechem, mając mokre włosy, z których kapała woda.
Dodaj anonimowe wyznanie
"Był to czas podczas komisji wojskowej". Pomyślałam od razu o przyrodzeniu...myślę sobie, ale ja ten..chleb na myśli głodnemu, a tu proszę :D
Gdy tylko przeczytałam "zmoczyć głowkę" wiedziałam jak to się skończy hahah :D
Wybuchłem śmiechem! hahahhah hahahah :D ja na mojej komisji widziałem inną ciekawą rzecz :D
To opowiadaj :D
Chłopcy którzy byli na komisji wiedzą jak ona wygląda. Najpierw rozbierają się pozostawiając na sobie tylko bieliznę. Podstawowe badania, ciśnienie, waga, wzrost, mały wywiad środowiskowy. Potem czeka lekarz za parawanem. Wszyscy wchodzą za parawan, bielizna w dół i lekarz ogląda klejnoty. Wszystko było by w porządku gdyby nie to, że lekarz wyciągał z ust długopis, odchylał nim penisa żeby zobaczyć jajka, a potem ponownie przygryzał go zębami. Pytałem kolegów czy też tak robił, jedni nie zwrócili uwagi, inni się nad tym zastanawiali. Następni już wiedzieli na co mają zwrócić uwagę. Tak lekarz zawsze brał ten długopis do ust. Oto ta ciekawa rzecz :D
O Boże... śmieszne i obrzydliwe xDDD ;'D
Hahahahaha. :D wariat.
Geniusz xD
Mnie wciąż ciekawi jedno, tak ludzie opowiadają o swoich albo zasłyszanych historiach o tym mierzeniu i pokazywaniu lecz jak ja byłem na komisji to tego nie doświadczyłem. A więc jak z tym to jest to nie wiem.
A w komisji która mnie badała było 5 kobiet... Tak że wzwód był możliwy bo dwie były całkiem sympatyczne :) A pokazywanie to nie "pokazywanie" tylko dokładnie rzecz biorąc sprawdzenie czy a) jądra zeszły do worka mosznowego, b) czy masz oba jądra. Mój kolega który miał tylko jedno dostał kategorię D. Chociaż nie wiem jak ilość "jajek" wpływa na wartość bojową.
o nie :D
to sie lekarz uśmiał :D
Pozdro K.D. :)