#Ut7H1
Pamiętam, jak mieliśmy pokolorować jakiś obrazek. Starałam się, ale dużo wychodziłam za linię. Po skończeniu pani zebrała prace; gdy zobaczyła moją, to wyszła na środek, pokazała całej klasie i głośno powiedziała "Jak głupim trzeba być, żeby w wieku 7 lat nie potrafić kolorować? Moja córka jest młodsza i robi to dużo lepiej!".
Do dziś pamiętam to upokorzenie. Ze wstydem przyznam, że mimo że minęło jakieś 20 lat, nadal jest mi przykro, jak sobie przypomnę śmiechy innych dzieciaków.
Tacy ludzie nie powinni pracować w szkołach :/
Mam nadzieję, że po tym już za dużo nie pouczyła. Takie babsko to na kilometr od dziecka trzymać
Ta nauczycielka pewno dawno w Kosciele nie byla
Powiedziałbym, że nie warto chować urazy, ale ja sam pamiętam każde upokorzenie, którego byłem ofiarą tak więc chowaj urazę jak najmocniej, pielęgnuj i przekuj w żądze mordu.
ale nie napisałaś najważniejszego - czy do tej pory nauczyłaś się już nie wychodzić za linie?
a jak Ci idzie parkowanie samochodu?
Nadal możesz to zgłosić, niech ją dosięgnie sprawiedliwość.
Znam podobną nauczycielkę (G. G-B) w liceum. Jeśli czyta to ktoś ode mnie ze szkoły to pozdrawiam :P