#cdlLD
W przygotowaniach biorą udział wszyscy członkowie rodziny, tak było i tym razem. Mnie i bratu przypadło lepienie pierogów. Gadamy, opowiadamy sobie co działo się u nas ostatnio, gdy w pewnym momencie on rzuca tekstem: "I teraz do jednego pieroga dodajemy środek na przeczyszczenie, a co! Taka loteria, kto wygra, ten ma prezent". Wiadome - młode to i głupie, więc myślałam, że żartuje. Zaśmiałam się i lepiłam dalej.
Nie żartował, ale jestem pewna, że w tym roku już nie wpadnie na taki pomysł - sam został tym "szczęśliwcem" :)
Troche jak szukanie miedziaka w plackach jabłkowych, tylko wtedy zwiastuje to bogactwo,a tu kolędowanie na porcelanowym tronie :D
U mnie miedziaka sie wlasnie w pierogach chowa xD
U mnie tak samo w pierogach. Raz nawet ugryzłam takiego miedziaka i bolało jak cholera :D
Mógł go jakoś zaznaczyć, na przykład dorobić mu dłuższy róg z jednej strony. Dziwne, że na to nie wpadł XD
Środek na przeczyszczenie, czyli ulubiona rzecz Anonimowych :D
Tuż obok kostki rosołowej 😏
Ja odkąd pamiętam uwielbiam ruskie pierogi. Pamiętam jak cala rodzina lepiliśmy na święta. Latałam jak wariatka z wywalonym jęzorem wokół garnka z gotującymi sie pierogami, nie mogąc doczekać się tych pyszności. I jest! dostałam gorące pierogi...ale zaraz.. Jeden ma pięknie zawinięty brzeg. Pomyślałam: co ze mnie za szczęściara, że dostałam takiego pierożka. biorę się do jedzenia iii...! To był oszukany pierożek specjalnie dla mnie! W środku były maliny, agrest, mandarynka. Moja mina bezcenna po pierwszym kęsie a rodzina w śmiech. Wszyscy brali w tym udział.
Ja tam bym się cieszyła. Kocham owocki ❤ może nie zrobiłabym takiego zestawienia, ale np.pierogi z malinami... mniam
sprawiedliwość ❤️
Kto takim środkiem wojuje ten od takiego środka ginie.
Mamo, od dziś ja lepię pierogi!
Ale ich nie jem (dla pewności)
Kto pod kim dołki kopie...
A kto umarł ten nie żyje
Chyba że zna dobrego nekromantę, kotek.
Brat z tych mało inteligentnych raczej.
Geniusz zła 😂