#fJ16K
Za każdym razem, kiedy czytam książkę, oglądam film lub serial, kiedy jakiś bohater robi coś okropnie głupiego, upokarzającego albo wyjawiana jest jakaś wstydliwa prawda na jego temat, jest mi tak niekomfortowo i wstydzę się, jakby to było o mnie.
Kiedy czytam książkę, muszę ją odłożyć, bo tak to przeżywam. Jeśli fragment jest naprawdę żenujący, to omijam go aż do samej końcówki, a dopiero po przeczytaniu jak się skończy mogę przeczytać całość.
Filmy muszę zatrzymywać i bardzo często poskakać po pokoju, albo porobić inne dziwne rzeczy, aby się uspokoić. Nawet kiedy już włączę film, to albo zamykam oczy, albo oglądam go zza drzwi szafy.
Zawsze czuję się wtedy jak wariatka.
Nikt o tym nie wie.
Mam nadzieję, że nie jestem jedyna, która tak robi, ale nie robię sobie nadziei.
Raz tak miałam - czytałam książkę, w której był wybitnie realistyczny opis jak kobieta ściąga sobie skórę z dłoni, niczym rękawiczkę.
Czy wy wiecie jak ciężko czyta się książkę z zasłoniętymi oczami?!
jaka to była książka? uwielbiam takie chore rzeczy, chociaż jednocześnie mnie obrzydzają :P
Dołączam się do pytania :D
Ja również jestem ciekawa :D
Anonimowy obóz dla ciekawskich ⛺🔥
asdfg
Ze swojej strony polecam "Przebudzenie" Kinga. Opisy też niesamowicie realistyczne. Po opisie pokiereszowanej w wypadku kobiety dzieckiem miałam koszmary... :D
Ta książka to pewnie Gra Geralda Stephena Kinga :)
Też chcę wiedzieć.
czytałam Grę Gerarda i nie przypominam sobie takiej sceny 🤔
Też chcę wiedzieć
Ja tak mam jak czytam książki. Czuje tak niesamowite emocje ze czasem nie wiem co mam ze soba zrobic
Robię identycznie! Skakanie po pokoju i machanie rękami to u mnie codzienność. Książki, filmy, seriale, wszystko tak na mnie działa
Okey. Ulżyło mi. Myślałam że tylko ja jestem na tyle dziwna żeby tak robić. Chociaż ja często oprócz tego wyłączam dźwięk żeby nie słyszeć co się dzieje 😂😂😂
Ja mam identycznie! Jak jest scena erotyczna albo ktoś chce zrobić bardzo głupią rzecz to co chwila zatrzymuję, czekam aż mózg zacznie myśleć o czymś innym i kontynuuję do chwili w której znowu poziom zażenowania przekroczy próg ;)
OMG mam DOKŁADNIE tak samo. Też muszę przerwać i i się "wygadać" że jezu co ty odpierniczasz, przeżyć to i wrócić do książki/filmu. Zabawne to ale też mega żenujące, szczególnie jeśli mam ochotę to zrobić przy kimś. W towarzystwie po prostu zamykam oczy na filmie czy coś żeby jak najmniej przeżywać daną scenę xDDD
Za dzieciaka w jednym odcinku Smerfów Papa Smerf miał się dowiedzieć, że te małe Smerfiki coś zmajstrowały.
Wyszłam z pokoju, bo było mi tak głupio!
Ja czuję zażenowanie jak w filmie lub serialu jest jakaś żenująca sytuacja i bardziej czuję się zażenowana niż bohater w filmie
Mam dokładnie tak samo w odniesieniu do filmów, zwłaszcza komedii. Fajnie, że nie jestem sam. :D
Ja mam tak samo ze skakaniem po pokoju! :D Zawsze zatrzymuje wtedy film lub serial i skaczę po pokoju machając rękami! Haha