#sfD68
Siedziałam sobie sama w domu, w szlafroczku, kawusia, wyśmienity humor, akurat jakiś wolny dzień w środku tygodnia. Dzwoni do mnie przyjaciółka, która mieszka w bloku obok, że przyjdzie do mnie, bo chciałaby coś tam ode mnie pożyczyć. Dosłownie chwilę potem dzwoni domofon. Mnie udzielił się sielankowy nastrój, chciałam sobie pośmieszkować z przyjaciółki, więc podnoszę słuchawkę i niskim, ponętnym głosem mówię: "Haaalo, tu rezydencja państwa Iksińskich, zboczona pokojówka Ania"...
I teraz wyobraźcie sobie moją minę, gdy słyszę zmieszany męski głos "Eee, dzień dobry, kurier" i kolejną, gdy oblana purpurą musiałam odebrać paczkę od bardzo przystojnego, młodego kuriera.
Nie, nie jest moim mężem, niestety.
Jak bylam mala marzyłam o domofonie. Chodziliśmy czasem do cioci, która go miała. Byl obok toalety i zawsze mowilam, że mnie brzuch boli i musze do ubikacji, a tak naprawde wydawalam do domofonu różne straszne dźwięki, żeby ludzie idący ulica się bali
Postrach sąsiadów?
SansaStark przyłapali Cię kiedyś na tym? :)
Nie slyszala Cię ciocia? Ja też tak robię :'D
Nigdy nikt mnie nie przyłapal, to było na takich spotkaniach rodzinnych, więc imprezowa atmosfera, nic nie bylo słychać. Chociaż może ktoś kiedyś się domyslil, a tylko ja uważałam, że brzmię przerażająco 😂
eeeee...a to nie jest tak że jak nikt nie zadzwonił domofonem to nie słychać jak coś się mówi do słuchawki?Bo ja u koleżanki razem z nią bawilismy się że to.telefon i różne głupoty gadalismy xd
Jeździłas do ciotki Lysy Arynn? W orlim Gnieździe Domofon?
No cóż... Zaskoczyłaś go :-P
Kocham Cię za Twój nick 😂
Jestem też fanką wspaniałego stulecia ;-)
Oooo.... Ja tak samo #wspaniałestulecierządzi
No nieźle 😂 żeby chociaż nie był przystojny. A tak to podwójny burak na twarzy...
Szok, że zadzwonił, a nie zostawił awizo i uciekł xD
I to tragiczne "niestety" na końcu... ;-)
Byłem kiedyś kurierem. Uwierz, już nie takie kwiatki się trafiały ;) Zwłaszcza gdy wiedzą, że kurier jest młody i przystojny. Z reguły jednak kurierom nie takie rzeczy w głowie bo chcą jak najszybciej pracę skończyć.
Jak to jest, że zawsze w takich historiach po drugiej stronie znajduje się zmieszany, przystojny kurier? Dlaczego do mnie nie przychodzą młodzi i przystojni kurierzy, kiedy chodzę po domu w samej bieliźnie?
A ja za żadne skarby nie chciałbym mieszkać w bloku. Kocham swój domek jedno rodzinny.
Niestety ;>
Postaraj się, żeby był Twoim mężem :D