#0vclZ

Serdecznie pozdrawiam środkowym palcem kierowców tirów, którzy wyprzedzają się nawzajem na drogach ekspresowych, żeby przyblokować osobowe. Wiem, że może wam się nudzi w trasie i jak kolega z tira przed wami jedzie 2km/h wolniej, to od razu was korci wpierdolić się na lewy pas, ale tworzycie w ten sposób niebezpieczne sytuacje.

To co mnie wczoraj spotkało na S8 to szczyt wszystkiego - wyprzedzałam ciąg 5 ciężarówek i nagle w tym samym czasie jedna wyjechała tuż przede mną, a druga za mną. Obie tak blisko, że gdyby ten z przodu zahamował, to z mojego samochodu nic by nie zostało.
Arezczs Odpowiedz

Na osobowki, które jadą PRAWYM pasem tyle co ciężarówki wrzeszczą. Tirowców wyprzedzających 90 km/h bronią. Ot logika kierowców

RudolfCzerwonoNosy Odpowiedz

A mnie wkurza, jak jadę zgodni z przepisami, ale zawsze znajdzie się jakiś pajac który trąbi na mnie i mimo tego że z przeciwnej strony jadą samochody wyprzedza mnie, przez co zmuszają mnie do zmniejszenia prędkości, aby nie spowodować wypadku i tak koło się zamyka, bo innemu znów to nie pasuje i robi to samo...

NieMaNickow94 Odpowiedz

Mi ostatnio na S8 prawie przed maskę wybiegł człowiek co chciał przejść na 2 stronę autostrady. :') Jakbym go zabiła to nie moja wina, ale cholera, nie chcę mieć nikogo na sumieniu..

AmziToIzma

Mój chłopak miał podobną sytuację, jechał taką drogą i raptem przed maską wyskoczył mu człowiek, chcący sobie przejść... Po drodze ekspresowej... Zahamował tak gwałtownie, że coś mu się przyblokowało w/przy hamulcach, nie znam się, więc nie wiem co to było, w każdym razie nie klocki, coś innego. Nie dość, że sam o mało nie zszedł ze strachu, to jeszcze miał awarię...

ThisLove Odpowiedz

Mnie przez taką ciężarówkę zarzuciło prawie na pobocze jak musiałam na złamanie karku hamować. A i moje kwiatki w doniczkach, które wiozłam się połamały. :(

Jamama Odpowiedz

Dlatego w Niemczech wprowadzili zakaz dla ciężarówek wyprzedzania innych ciężarowek ;)

celfun

A powiesz mi kiedy taki wprowadzili? Dzisiaj? Bo wczoraj kiedy wracałem takiego nie było 😉

Jamama

To ze nie stosują się do niego nie oznacza, ze go nie ma.

celfun

Proszę Cię nie kompromituj się. Znajdź mi proszę źródło które o tym mówi. Jako kierowca tego dużego, który od miesiąca codziennie ( oprócz weekendów ) jest w niemczech. Gwarantuję Ci że takiego zakazu nie ma. Owszem tak jak w Polsce są odcinkowe zakazy wyprzedzania ale nie ma obejmującego cały kraj.

celfun

Dla Twojej informacji z państw po których jeździłem. Słowacja zakaz wyprzedzania na autostradach, Węgry w godzinach 6-22 zakaz wyprzedzania na głównych drogach. Na przyszłość polecam sprawdzić informację a nie powielać głupot 😉

hsaxyx

Są odcinkowe zakazy wyprzedzania przez ciężarówki ale żeby całkowicie był zakaz to chyba jednak państwa Ci się pomyliły :)

Wytyfy Odpowiedz

Kierowcy TIR-ow maja sztywny "grafik". Np. dniowka jazdy i pozniej 11h przerwy. Wszystkk rejestruje tachograf, a za przekroczenie czasu pracy Inspekcja Transportu Drogowego sypie surowe mandaty. I teraz tak. Gosc jedzie 88 km/h. Dojezdza do niego drugi z predkoscia 90 km/h. Jadac np 4 godziny z takimi predkosciami pojazd drugi przejedzie 8 km wiecej. W ciagu miesiaca uzbiera sie kilkanascie/kilkadziesiat kilometrow. Kilometrow ktore moga zadecydowac czy kierowca wroci do domu na weekend do zony i do dzieci. Bo jezeli braknie mu czasu i nie dojedzie do celu, to kto zostanie w aucie i bedzie pilnowal ladunku?

Fakt takie wyprzedzanie jest uciazliwe dla innych uczestnikow ruchu, ale mimo wszystko prosze dla nich o odrobine wyrozumialosci ;)

SirZoan13

Kierowca tira jedyne co ma sztywne to grafik

829474728

No tak, bo kierowcy osobówek to tylko na wczasy jeżdżą, więc można marnować ich czas. Nikt nie jedzie na ważne spotkanie, nikt się nie spieszy do pracy, nikt nie chciałby być w domu szybciej.

Wytyfy

No tak, bo tiry sie wyprzedzaja caly czas na wszystkich autostradach i nic wiecej nie przejedzie.

829474728

Wytyfy, marnujecie czas wielu ludzi, żeby sami jechać 2km/h więcej. Mówisz, że to dla Was dużo jeżeli policzyć to w ciągu miesiąca. A policzysz ile czasu zmarnowali ludzie w osobówkach? Kilkukrotnie (o ile nie kilkunasto) więcej czasu marnują ludzie w osobówkach, żebyście mogli sami oszczędzić czas. Z jakiej paki mamy się na to "składać"?

hsaxyx

Kierowca ciężarówki wyprzedza ciężarówkę przez dwie minuty, max 4-5. Zwolnisz, skończy wyprzedzać, pojedzie. Lepsze to niż stanie kilkanaście minut do kilku godzin w korkach. No nie wiem, zazwyczaj wyjeżdżam trochę wcześniej lub nastawiam się na to, ze czas dojazdu może się przedłużyć. Myśle, ze lepiej przepuścić taka ciężarówkę niż doprowadzić do jakiegos nieszczęścia. A zazwyczaj w wypadku osobówka-ciężarówka to osobowka nie ma szans

829474728

hsaxyx, nie mam innego wyjścia jak parędziesiąt ton zablokuje mi drogę, niż go przepuścić. Chciałbym mieć ten wybór. Korki nie mają związku z tematem, wyjazd wcześniej również. A co do wypadków, to już nie zliczę sytuacji, gdy jadąc około 160km/h, drogę zajeżdża mi ciężarówka(90km/h), zmuszając mnie do prawie awaryjnego hamowania. Nie wspominając co się dzieje za mną.

Wytyfy

Zaskocze Cie, nie jestem kierowca tira. Poprostu potrafie spojrzec na sytuacje z dwoch perspektyw, a nie tylko patrzec egoistycznie na moje wielkie JA.

829474728

Wytyfy, bronisz sytuacji kiedy jedna osoba marnuje czas wielu osób, żeby sama mieć z tego profit. Kto tu jest egoistą człowieku?

Wytyfy

Jesli chcesz zyc w spoleczenstwie to niestety ale musisz wspolpracowac z innymi. To nie jest tak ze ktos marnuje czyjs czas. Kazdy musi gdzies dojechac, cos zrobic. Nie zawsze dostaniesz to czego chcesz, nieraz musisz isc na kompromis lub ustapic w jakiejs sprawie. Wiecej uprzejmosci i zrozumienia drugiego czlowieka! :)

829474728

Dokładnie tak jest, że ktoś marnuje czyjś czas. Nie przedstawisz tego inaczej. O jakim kompromisie mówisz?

Zobacz więcej odpowiedzi (4)
honestly Odpowiedz

Siedzenie komuś na tzw. dupie to jest celowy zabieg. Jedna pokonuje opory powietrza, druga jedzie blisko za nią i ma mniejsze spalanie. Niebezpieczne, ale cebula się zgadza, a życie takich ludzi nie jest warte więcej, niż kilogram tego wspaniałego warzywa.

xMevex Odpowiedz

Serdecznie pozdrawiam środkowym palcem Ciebie autorze. Teoretycznie może i masz rację, ale tych kierowców obowiązuje tacho i czas pracy, gonią terminy liczy się każda minuta. Nie robią tego dla swojego "widzi mi się" a Ty możesz poczekać i odjechac bo masz w co depnac.

Jakoś nie sądzę żeby bycie drugim zamiast trzecim w ciągu ciężarówek robiło różnicę w czasie pracy. Widać przecież, że sporo z nich wyprzedza sobie żeby przyblokować osobowy, a nie bo ich terminy gonią.

Autostopowicz

Jechałem kiedyś ciężarówką na stopa i mi kierowca wytłumaczył "tajemnicę". Zgodnie z przepisami (bodajże unijnymi) kierowcy mają limity czasowe. Powiedzmy 12h, plus przerwa w trakcie - potem muszą 8h pauzować. Mają do zrobienia określoną trasę - i na tej trasie miejsca gdzie można spauzować są co powiedzmy 50km. I teraz: 2km/h na 10h robi różnicę 20km. Jeżeli kierowca będzie jechał wolniej - będzie musiał pauzować 50km wcześniej niżby mógł (poprawka na zapas czasu). A do celu ma powiedzmy 2 "skoki" na łącznie 24h że średnią prędkością 89km/h. I nagle się okazuje, że te łącznie 40km, które może zaoszczędzić jadąc 2km/h więcej robi mu różnicę czy dojedzie w dwa dni, czy będzie musiał pauzować 50km od celu na dodatkowe 8h plus dojechać. A po bodajże 3 takich 12h skokach trzeba pauzować 24h..
Dalej mnie wyprzedzające ciężarówki denerwują, ale przynajmniej rozumiem.

ThisLove

A niby z jakiego powodu może pauzować tylko, co 50 km, przecież takie miejsca na autostradzie są co chwilę, z resztą już widzę jak oni się dokładnie tego trzymają :D 50 km to 35 min jazdy i nie uwierzę, że tego nie przekraczają. Bzdurne tłumaczenie, ścigają się z nudy i dorabiają do tego ideologię.

celfun

Czas jazdy to 2 w tyg 10h i reszta czyli max 4 po 9h. Miejsca może i są co chwilę ale ważne jest także to aby było bezpieczne dla kierowcy i towaru. Coryw gwarantuję Ci że jako kierowca tego dużego, ja i żaden normalny wyprzedzając nawet o ten 1km/h nie robimy tego na złość. Może dla Ciebie to nie jest dużo ale dla nas ograniczonych czasowo te kilka km w ciągu dnia robi różnicę. Nie sądzę aby jadąc 140 jesteś w stanie zobaczyć jak ciezarówki się od siebie oddalają. Thislove polecam zdać to prawojazdy, przekroczyć czas jazdy i wybrać się do Niemiec. Podczas pierwszej kontroli zobaczymy czy to ideologia 😉

Autostopowicz

Być może w części masz rację - może niektórzy tak się lubią bawić. Ale z tym "co chwila" to trochę przesadzasz. Są zatoczki techniczne trochę częściej, ale nie każde miejsce się nadaje na pauzę. Jak masz wypocząć dobrze przez te 8h to też jakieś minimum warunków chciałbyś pewnie mieć ;)
Natomiast przekroczenie czasu o pół godziny oznacza gruby mandat, także nie - nie przekraczają. Z wyjątkiem cwaniaków którzy jakimiś magnesami oszukują zegary - o takich opcjach też słyszałem..

Mobileek Odpowiedz

Moi mili gimnazjaliści.Uległem presji i na prośbę zakładającego temat udzielam myślę wyczerpującej odpowiedzi posługując się starym artykułem. Proszę wyszystkich jakże oburzonych być może kierowców o wyłączenie na chwile gry na swoim komputerze tj: Symulatora cìężarówki i wpisaniu sobie tego hasła w google.Tam odpowiedź "Joe monster.Dokąd śpieszą się kierowcy tirów. Kilka mało znanych faktów" Słuchajcie. Tak jak pisałem już. Nie jesteśmy święci tak samo jak nie są święci kierowcy osobówek. Grzechy drogowe każdego z nas możnaby sobie wypominać i licytować się do wieczora kto gorszy. Ale po co? W obecnym kapitalistycznym świecie nie liczy się żadna dusza. Tylko pieniądz pomnożony przez czas. Spedytorów ciśnie szefostwo, a kierowców spedytor. Dziś jest drugi tydzień w trasie. Święta majowe spędzone w kabinie w Szwecji, nie bylo ładunków powrotnych, a miałem wrocić na poprzedni weekend. Tesknię za żoną i synem. Obecnie jestem w krakowie ale jeszcze nie załadowany do Szwecji, bo gospodarka zwolniła i nie ma szału z załadunami. Stałem cały czwartek. Dzis w piątek mam do podjęcia 4 załadunki po Polsce (u nas naprawdę ciężko się jeździ) do Gdyni gdzie jest moja spedycja i gdzie zostawię naczepę będzie około 700km bo będę jechał okrężną drogą załadunkową.Czas pracy kończy mi się jutro tj w sobote o 7. Jeśli dziś nie ogarnę całej trasy to kolejny wymuszony weekend z rodziną na skayp'e gdzie synuś przytula swojego tatę kładąc buźkę na klawiaturze kompuera mojej żony.Oczywiście na autostradzie będę się wyprzedzał by zaoszczędzić chociaz 10 min które mogę stracić na obwodnicy trójmiasta S6 gdzie często stoi się w korkach. Temat rzeka. Jade 90 km/h wyprzedzam tego co ma odcięcie 87km/h. W ten sposób robię 30 km więcej w ciągu 10h jazdy. To może być dojazd do parkingu gdzie znajdę w końcu wolne miejsce by odpocząć, na noc.

829474728

Mój drogi kierowco tira.
Sugerujesz że Twój zawód uprawnia Cię do tego, żeby marnować czas innych ludzi "bo nas spedytor ciśnie". Przedstawiasz realia tego zawodu, mówisz o przykrościach, jakie Cię przez to spotykają. Argumentujesz swoje zdanie swoimi zyskami wynikającymi z Twojego zachowania. Teraz przeżyjesz szok. Nie jesteś pępkiem świata. Sam wybrałeś ten zawód i wcale nie uprawnia Cię to do marnowania czasu innych. Mówisz że w ciągu 10h jazdy, zaoszczędzisz dzięki temu 20 minut. Ile w ciągu tych 10h wyprzedzisz ciężarówek? 20? Zakładając że każde wyprzedzanie trwa minutę (chociaż dobrze wiemy, że bardzo często dłużej) marnujesz pół minuty komuś kto chciałby jechać w tym czasie 140km/h. Ale nie zapominajmy, że bardzo często ciężarówki nie blokują jednego samochodu tylko po paręnaście! To już strata dla ludzi rzędu kilku minut za każdym razem. A znowu szok. Na autostradzie nie tylko Ty wyprzedzasz tirem. W ciągu godziny spotykamy conajmniej kilka takich przypadków. Dlatego w ciągu godziny kierowcy osobówek tracą kilkukrotnie więcej czasu niż Wy. Ale wybieracie swój czas ponad nasz. Tylko nie mów że wasz zawód uprawnia was do tego żebyśmy oddawali wam swój czas.

hsaxyx

A ja rozumiem Pana kierowcę. Mój tata od kilkunastu lat jeździ ciężarówką. Nie zliczę dni w których go nie było. Weekendów które mial spędzić z rodzina. Polowe mojego dzieciństwa przejezdzilam z nim i wiem jak to jest, kiedy nie ma czasu zatrzymać się za potrzeba fizjologiczna bo trzeba zdążyć, czas goni. Ile razy mieliśmy mieć załatwiony załadunek na powrót, a jednak staliśmy na parkingu przez prawie tydzień. Przy okazji wyjadając resztki bo nikt się tego nie spodziewał, ani szef ani spedycja. Trochę zrozumienia. Jak osobówki wyprzedzają się na podwójnej ciągłej, na zakręcie, robią co chcą to jest dobrze. Ciężarówka wyprzedza ciężarówkę i o Boże, wszyscy umrą.

829474728

hsaxyx, Nikt nie kazał mu wybierać tego zawodu. Przykro mi, że tak to wyglądało, ale to nie jest wina osobówek, a tym bardziej nie widzę sensu, żeby to ich kosztem to naprawiać. Mówisz że osobówki wyprzedzają się na podwójnej ciągłej, na zakręcie i 'jest dobrze'. Nie, nie jest. To również jest piętnowane przez kierowców innych osobówek. Jest też jedna różnica w tym, że ktoś np. przekracza dozwoloną prędkość na autostradzie. On nie ma wpływu na mnie. Pojedzie dalej, zapomnę o sprawie. Ale o tym, że zmarnowałem parędziesiąt minut na autostradzie przez wyprzedzające się ciężarówki nie zapomnę.

d3b1l Odpowiedz

Trochę zrozumienia, te pare kilometrów na godzinę na trasie może mieć duże znaczenie dla kierowców ciężarówek, oni też chcą jak najszybciej zjechać do domu, do dzieci i żon.

Wave

Zrozumiałbym, gdyby robili to po ludzku nie uprzykrzając życia innym. Hejt na tych którzy wiedząc że potrzebują dużo czasu na wyprzedzenie wbijają się na lewy mimo że doganiają ich kolejne samochody, które będą musiały przez nich hamować, szacunek (bo i takich się widuje) dla tych, którzy zaczekają aż nie będą mieli w lusterku nikogo.

OstatniHorkruks

A to inni nie chcą? Poza tym te kilka km/h i niebezpieczne zachowania mogą nieraz stanowić o czyimś życiu

celfun

Wave a ty zdajesz sobie sprawę z różnicy prędkości która wedlug przepisów może wynosić 50km/h? Zdajesz sobie sprawę że nie ma możliwości wyprzedzić aby kogoś nie przyblokować przy normalnym ruchu. Wszyscy chcą robić zakupy, mieć pełne półki w sklepie ale ktoś to musiał przywieźć 😉

Zobacz więcej komentarzy (17)
Dodaj anonimowe wyznanie