#1uw4W
Rozmawiając z obcymi ludźmi, bardzo się stresowałam, czasem nie wiedziałam, co powiedzieć. Pewnego dnia mając 7 lat i siedząc w szkolnej toalecie, zestresowałam się do tego stopnia, że zamiast powiedzieć "zajęte", gdy ktoś zapukał do drzwi, odpowiedziałam "proszę".
Do dziś pamiętam zdziwioną twarz tej dziewczynki, którą zaprosiłam do środka :D
to znaczy ze weszla?
Tak, weszła ale chyba sama nie wiedziała do końca co robi xs
Wreszcie dokończone wyznanie
I była obok ciebie gdy robiłaś kupkę :)
W kupie raźniej ;p
Ciekawe co by sie stalo w takiej sytuacji, gdybys miala lat 17. Moze byloby pikantne, anonimowe wyznanie.
''Dysfunkcyjna 17 latka siedzi w szkolnej toalecie. Ktoś puka, zaskoczona odpowiada 'proszę'. Drzwi otwiera zaciekawiona koleżanka, by odkryć autorkę siedząca na muszli klozetowej. Na ich twarzach maluje się szok, dezorientacja, strach i zażenowanie. Dziewczyna zamyka szybko drzwi i ucieka do innej toalety''. Tak, muszę przyznać, że to jest ta doza pikanterii, o której zawsze marzyłem.
<3 uwielbiam ten komentarz
no co wy, nie oglądaliscie "podrywaczy"? przecież każda dziewczyna widząc gołą pupę innej dziewczyny od razu wie, że trzeba polecieć z koleżanką w ślinę...
Mowiac szczerze, to nie. Nie ogladalem.
Ja również byłem bardzo nieśmiały ale zamiast powiedzieć "zajęte" lub chociażby "proszę", nie odpowiedziałem nic. Siedziałem tak na kiblu z gębą jakby zaklejoną i nie potrafiłem nic wydukać. Najlepsze jest to, że zdarzyło się to kilka razy :D
Wymyśl coś lepszego.