#2ODKj

Zawsze byłem chuliganem ubabranym po uszy w dragach, tanich używkach i alkoholu. Moje życie wisiało na włosku. Wtedy pojawiła się ona dziewczyna ze snu, która zmieniła moje życie o 180 stopni. Na początku nie zwracałem na nią uwagi – drobne spotkania, spacery po parku czy innych miejscach. Po jakimś czasie zacząłem sobie uświadamiać, że moje uczucie do niej diametralnie się zmienia, aż uświadomiłem sobie, że się zakochałem. Dziewczyna oczywiście nie wiedziała o tym, że jestem zamieszany w grube narkotyki, myślała, że tylko popalam trawkę. Po pewnym czasie wyznałem jej swoje uczucia, po czym byłem zaskoczony reakcją, że czuje to samo. Postanowiliśmy spróbować związać się ze sobą. Na początku było wszystko OK, uczucie narastało z dnia na dzień coraz bardziej i bardziej, po naszym pierwszym przeżytym wspólnym razie postanowiłem wyznać jej o sobie cała prawdę, że mam wielki problem. Ku mojemu zdziwieniu moja ukochana nie odeszła, próbowała walczyć o nas, o nasz związek, przede wszystkim o mnie, lecz nałóg był tak silny, że przezwyciężał nasze uczucia. Widziałem, że strasznie ją to boli i cierpi z tego powodu, pękało mi serce. Ten cały syf, w którym byłem ubabrany po łokcie, także zaczął ją zmieniać na gorsze, też chciała spróbować narkotyków. Nie chciałem się na to za żadne skarby świata zgodzić, gdy nadarzyła się okazja chciała spróbować, po czym pobiłem się z własnym przyjacielem o to, że nie ma takiej opcji, lecz jej pokusa i moje towarzystwo źle na nią wpłynęło, po czym oboje wylądowaliśmy w psychiatryku. Po naszym wspólnym odwyku nadal nie moglem wyjść z tego syfu, uzależnienie było nadal silniejsze od naszego uczucia i tego wszystkiego, co razem przeżyliśmy. Uznałem, że nie zasługuję na kogoś takiego jak ona, za bardzo kochałem tę kobietę, żebym mógł patrzeć, jak staczając się, ciągnę ją wraz ze sobą na dno. Postanowiłem zakończyć nasz związek.

Od naszego związku minęły już ponad 4 lata, czasami wchodzę na jej profil i patrzę na nią, jak rozkwita i ma się dobrze. Musiały minąć 4 lata, żebym zrozumiał, że straciłem ukochaną kobietę swojego życia przez cały ten bajzel. Pomimo tego, że już wyszedłem z nałogu, nie mogę na siebie patrzeć za to, że tak ją skrzywdziłem.
oldhighhat Odpowiedz

najważniejsze jest, aby zmienić życie o 360 stopni. xD

Hvafaen

Wielka zmiana

WodaBrzozowa Odpowiedz

Zawsze jak widzę takie historie typu: narkotyki, alko, psychiatryk, odwyk... to zastanawiam się kto za to wszystko płaci. No bo jak przy takim trybie życia znaleźć czas na pracę

Hvafaen

Ty i inni podatnicy.

Iguannna

Ja się zawsze zastanawiam jak olbrzymim durniem trzeba być żeby sięgać po narkotyki wiedząc (bo każdy wie) ze można rozwalić sobie jedyne życie jakie mamy. A laska która najpierw próbuje wyciągnąć ukochanego z nałogu a potem sama po narkotyki sięga to już w ogóle dureń do potęgi entej.

Absolut

Zgadzam się. Nigdy nie spróbowałam nawet papierosa, bo nie mam ochoty na żadne używki w moim życiu. Nie wiem czy to będzie 1 raz, czy później codzienność, a my Polacy mamy skłonności do uzależnień.

PeggyBrown2022 Odpowiedz

Jak ja nie lubię takich układów - dobra, grzeczna dziewczyna i bad boy. To się udaje tylko w dennych filmach. W życiu realnym miłość rzadko zmienia degenerata w porządnego obywatela, prędzej jest odwrotnie, czyli tak, jak u Was. Wchodzenie w związek z osobą, którą od początku trzeba ratować, jest dla mnie nieco patologiczne. Dobrze, że dziewczyna ułożyła swoje życie. Życzę Ci tego samego. Jesteś osobą, która odpowiada za Twoje życie i tylko Ty możesz je kształtować. Nie zmarnuj tej jedynej szansy, czyli jedynego życia. Człowiek może się podźwignąć, jeśli znajdzie w sobie siłę.

Absolut

Nie była dobrą dziewczyną, a zwyczajnie głupią i naiwną. Hmm, mój chłopak jest na dnie i się stacza przez narkotyki… też spróbuję!

PeggyBrown2022

W tych filmach wszystko zostaje spłycone i spokojna, nieszalejąca dziewczyna równa się dobra, a jak chce pomóc chłopakowi, to już w ogóle. Ta z historii na początku taka była.

Vito857 Odpowiedz

Ważne, że wyszedłeś z nałogu. Sam, bez niej. Trzymaj tak dalej.

CentralnyMan Odpowiedz

Dobrze że dziewczyna zmądrzała i wyszła na prostą

Dodaj anonimowe wyznanie