#2Ylte
W dniu kiedy zdjęto mi to ustrojstwo z paszczy, wsiadłam na rower i popędziłam w stronę boiska szkolnego, aby pochwalić się moim zdrowym uśmiechem przed koleżankami. Nie mam pojęcia, jak to zrobiłam, ale uderzyłam przednim kołem o śmietnik i z wielkim impetem wyrżnęłam twarzą w chodnik. Wybiłam sobie dwie górne jedynki...
Co by nie było, nowym uśmiechem mogłaś się już pochwalić.
Stańmy wszyscy zgodnym czołem
I uderzmy przednim kołem
czy jak to było?
isn't it ironic, don't you think? :)
Nieprawda, przestań już wymyślać.
"zmuszona byłam nosić aparacik nazębny" ktos cie zlosliwie do tego zmuszal (obcy i bez racjonalnego uzasadnienia) a tobie ani sie to nie lubilo?
Czy moze ze wzgledow estetyczno-zdrowotnych "musialam nosić aparacik nazębny"?
Znam ten ból związany z aparatem
i co było dalej?