#fBtGf
Mam 22 lata i dwoje dzieci. Razem z mężem mieszkamy sobie w skromnym mieszkaniu, raz jest lepiej, raz gorzej, ale dobrze nam ze sobą i nie zamieniłabym tego na nic innego w świecie. Wśród znajomych z dawnego gimnazjum mam opinie puszczalskiej, która nie umie się zabezpieczyć przed ciążą i wpadła dwa razy. Dawni znajomi ze mną nie rozmawiają, usuwają z fejsa, bo brzydzą ich zdjęcia moich dzieci. Dobra, trudno, niech sobie myślą i robią co chcą, nie moja sprawa.
Córkę urodziłam, jak miałam 18 lat, syna – gdy miałam 20. Młodo, prawda? Pewnie zaraz zaczniecie mnie osadzać i oskarżać, tak jak inni, ale musicie wiedzieć, że nie miałam innego wyjścia. Zapytacie pewnie dlaczego. Ano dlatego, że jestem w grupie wysokiego ryzyka na zachorowania na raka piersi i jajników. Moja babcia na to zmarła, gdy miała 37 lat, moja matka ledwo wygrała z nim walkę, a siostra nadal walczy. Ja będę miała usuniętą macicę w przyszłym roku. Jeśli chciałam mieć dzieci, to tylko teraz. Razem z mężem się na to zdecydowaliśmy, bo chcieliśmy mieć własne dzieci.
Nikomu o tym nie mówię, bo to drażliwy dla mnie temat i ludziom nic do tego. Ale przykre to jest.
Znajomi pewnie Ciebie usuwają ze znajomych, bo spamujesz fejsa zdjęciami typu "Brajan je marchewkę" Brajan zrobił kupę ", Brajan coś tam. Jeśli uważalas, że ich brzydza zdjęcia, to może zacząć ich mniej dodawać.
Z jednym się zgadzam z Twoimi znajomymi. Mnie też brzydzą zdjęcia dzieci moich znajomych i takich najczęściej usuwam lub przestaję obserwować ich profile, a wtedy nieprzyjazne mi zdjęcia nie pojawiają się na mojej tablicy. Absolutnie nie rozumiem, jak można wrzucać pierdyliard zdjęć dzieciaka, nieczęsto po prostu kiepskich jakościowo, nie niosących ze sobą żadnych walorów estetycznych, a jedynie informacje: uwaga, mam dziecko. Zerzygać się można.
Robię dokładnie tak samo. Nie jest to dla mnie widok ładny ani przyjemny, no to chyba logiczne że unikam tego, co mi się nie podoba.
Czemu brzydzą Was zdjęcia dzieci? Rozumiem, że mogą się nie podobać, ale co jest obrzydliwego w zdjęciu małego człowieka?
Nie wiem, nie potrafię tego uzasadnić. Nie lubię widoku wszystkiego, co się dopiero urodziło, równie nieładne są dla mnie dopiero co urodzone szczenięta mimo że kocham psy. Tyle tylko, że cykl życia psa jest krótszy niż człowieka, a więc i ten nieładny okres wyglądania jak glizda trwa u psa krócej niż u dziecka.
Dzieci nie lubię. Nie wyglądają dla mnie jak mały człowiek. Wyglądają jak jakaś poczwara, kreatura. Nie lubię ich bezzębnych otworów, często obślinionych. Odrzuca mnie ten widok.
mnie moze nie brzydza, ale ile mozna wrzucac zdjec dzieciakow?
serio wasze dzieci poza najblizsza rodzina obchodza niewiele osob
poza tym poczytajcie o sharentingu, potem te zdjecia laduja w folderach pedofilow, a i dzieci nie wyrazily zgody na publikacje wizerunku i mozna takimi zdjeciami dzieciakowi potem zaszkodzic w grupie rowiesniczej, w internetach nic nie ginie
Czasami się zastanawiam jakich wy (piszący niektóre wyznania) macie okropnych ludzi wokół siebie. Ja mam wiele życzliwych i przyjaznych osób w moim otoczeniu. I tak się zastanawiam, czy to ja mam ogromne szczęście, czy wy ogromnego pecha? Tak czy inaczej, uważam ze niewarto przejmować się kimś takim tylko żyć swoim życiem. I poszukać przyjaciół w innym gronie
Tak Ci się tylko wydaje.
Ludzie zawsze będą mówić i nie ma co się dziwić. Lubią oceniać bo tak jest łatwiej ;o Jest Ci dobrze z mężem? To miej w nosku to co mówią inni i ciesz się życiem ;3
Mam koleżankę, która w gimnazjum miała wykrytą torbiel jajnika. Kiedy, położyła się do szpitala na operację okazało się, że gdyby "otworzyli ją" 30min później-umarłaby. Przy okazji szanse na zajście w ciążę zmalały u niej drastycznie. I tak sobie dziewczyna żyła do 19 roku życia i drugi jajnik dał się we znaki. Poszła do ginekologa, żeby zdiagnozować, czy to teraz na drugim jajniku torbiel się zrobiła. I okazało się, że jest w ciąży! Lekarz nie mógł uwierzyć, że udało jej się zajść w ciążę z tak małymi szansami, ale rok temu w październiku urodziła piękną i zdrowa córeczkę:) Niestety po ciąży musiała usunąć drugi jajnik, więc raczej o następnej ciąży nie ma mowy, ale co tam. Ludzie i tak powiedzą, że nie umiała się zabezpieczyć i że głupia.
Ja mam 24lata i dwójkę dzieci i wcale nie uważam że to źle czy coś. Oczywiście ludzie czasem dziwnie patrzą i pewnie myślą swoje ale mam to w d.. Nie zwracaj uwagi na innych i ciesz sie swoim życiem i faktem że jesteś mamą :-) i oby raczysko się Ciebie nie uczepiło!!! Powodzenia
Niepotrzebnie się głupimi ludźmi przejmujesz. twoje życie, twoja sprawa. jesteś szczęśliwa i to jest najważniejsze. A tak z innej beczki to ja usuwam ze znajomych osoby, które publikują już TYLKO zdjęcia swoich dzieci i robią to prawie codziennie. Robię to nie dlatego, że nie lubię tych znajomych ale dlatego, że zwyczajnie irytują mnie takie posty i nie mam ochoty oglądać codziennie cudzych dzieci więc może i ty opacznie to zrozumiałaś :)
Trzymaj się Autorko, masz wokół siebie najbliższych, którzy wiedzą co i jak, resztą się nie przejmuj.
Powodzenia i zdrowia życzę :)
Może nie tego dotyczy wyznanie ale co tam, twój profil na facebooku to nie profil twoich dzieci, mogą sobie nie życzyć by ich zdjęcia w samych majtkach latały gdzieś po internecie gdy np będą mieli 30 lat i wysokie poważne stanowisko.
Mam 40 lat, uwielbiam chodzić na piwo z moją 20 letnią córką.😀