#2pgj1

O fetyszach.

Historia miała miejsce, gdy byłam na trzecim roku studiów. Wracałam z imprezy w środku nocy. Zaczepił mnie on - Michał, trzy lata starszy, wysoki blondyn. Chwilę porozmawialiśmy, poprosił o numer telefonu i tak to się zaczęło.

Pisał, dzwonił bez przerwy. Wkręciłam się w tą znajomość na maksa. Spotkaliśmy się parę razy, aż przyszły wakacje. Wyjechałam do rodzinnego domu. Michał w dalszym ciągu pisał do mnie, zapraszał do siebie na weekend. Zakochałam się po uszy, nie potrafiłam myśleć o niczym innym, spałam po 3 godziny w nocy, bo do późna rozmawiałam z nim przez telefon.



Pewnego razu powiedział mi że chciałby zrobić ze mną coś zboczonego. Poprosił abym wysłała mu zdjęcie swoich butów, które miałam gdy się poznaliśmy. Były to czarne nike. W odpowiedzi na zdjęcie powiedział, że bardzo podniecają go moje buty, że w spodniach mu stoi jak je widzi że chciałby, abym po nim chodziła w tych butach, że podnieca go ból. Nie wiedziałam co mam o tym myśleć, ale tak jak prosił kolejny raz, wysyłałam mu zdjęcia różnych butów (oryginalnych adidasów, najlepiej z twardą podeszwą a także butów na obcasie). Pisałam z nim namiętne wiadomości co bym mu zrobiła tymi butami, dreptała i gniotła jego krocze, a nawet to co go bardzo podniecało, to wkładanie obcasa w odbyt. Wysyłał mi linki do filmików porno, żebym zobaczyła jak to robią inne kobiety, jak chodzą w szpilkach po facetach.

W końcu postanowiłam pojechać do niego na weekend. Poprosił żebym została na noc. Wtedy straciłam dziewictwo, robiliśmy wszystkie rzeczy, które sobie zażyczył. Gdy się obudziłam, pisał właśnie wiadomość do Marty, jak się później okazało była to jego druga dziewczyna. Zrobiłam mu okropną awanturę, na chwilę zerwałam kontakt, ale jednak dalej nie mogłam odpuścić.

Spotykaliśmy się minimum trzy razy w tygodniu przez pół roku. Raz u niego, raz u mnie, zdarzało nam się pójść do szatni na stadionie, w kinie w toalecie, wszędzie gdzie tylko byłaby możliwość zrealizowania jego pragnień. Cały czas robiłam to na co miał ochotę, nie było już seksu, tylko fantazje z butami. Czułam ogromną satysfakcję z tego że sprawiam mu ból.

Nasza relacja była prosta, spotykamy się tylko w jednym celu. Ale ja jednak coś do niego czułam. Po pewnym czasie zaczął męczyć mnie ten układ. Chciałam to zakończyć. Zrywałam kontakt wiele razy, ale za każdym razem błagał, żeby ostatni raz się spotkać. I tak przeciągnęło się jeszcze o kilka miesięcy.

Z tego amoku wyrwał mnie mój przyjaciel, który wiedział o wszystkim. Kazał zakończyć znajomość z Michałem.
Nie było to łatwe. Michał próbował się jeszcze kontaktować na różne sposoby.
Przyszedł pod mój dom i zaczął wyzywać od szmat, bo nie chciałam się spotkać.
Co zrobiłam na koniec? Umówiłam się z jego dziewczyną na kawę. Nie muszę chyba mówić kto już nie ma dziewczyny?
PanLusterkoGaunter Odpowiedz

Niech zgadnę, ty ?

GeddyLee Odpowiedz

to niezłe trudne sprawy wymieszane z wattpadem

Karo Odpowiedz

Nie wiem!!! Kto?! :O

mejbibejbi Odpowiedz

Powinnaś to zakończyć jak dowiedziałaś się że ma dziewczynę. Rozumiem uczucia I emocje, ale no kurde, miejmy honor, już pomijając to że Ciebie traktował jak idiotka, będąc z 2 naraz A Ty się na to świadomie godzilas, ale drugą sprawa że rozbijalas ten związek. Ludzie serio lubicie się do takich spraw przyczyniać?

SammyWinchester Odpowiedz

Nienawidzę takich jak ty. Wiesz, że ma dziewczynę, ale dalej w to brniesz. Na miejscu jego biednej dziewczyny na*****bym jemu i tobie.

niebieskiatrament Odpowiedz

A Wy zostałyście parą? Bo najważniejszej informacji brak...

ayaamex

Nie umiesz czytać, czy udajesz?

airborn Odpowiedz

Yt-->okuniewska-->moje przyjaciółki idiotki

Dodaj anonimowe wyznanie