#3I74h
Istotne jest to, że mieszkam koło lasu i jeziora, więc codziennością jest wracanie do domu przez las. I tak pewnego wieczora wracam do domu i jakieś dresy urządziły sobie ognisko. Tata zawsze mi mówił, że w takiej sytuacji mam napisać gdzie jestem i ile osób jest. Nawet gdyby nie było go w Polsce. Tak że od razu napisałam do taty.
Ja odważna, jestem już blisko nich, gdy słyszę: „Chodź, przyłącz się do nas”. Zaczęli zbliżać się w moją stronę. Jeden wyrwał mi torebkę, a drugi mnie popchnął na ziemię. Zaczęli przeszukiwać moją torebkę i nagle słyszę: „Co tak mało pieniędzy?”. Wkurzeni zaczęli mnie popychać, jeden zaczął się do mnie dobierać, gdy nagle jedzie z prędkością światła srebrne audi. Spanikowana pomyślałam, że to ich koledzy.
Wychodzą z auta. Czterech napakowanych gości, przy których niejeden kulturysta mógłby się zawstydzić. Trzech zaczęło napieprzać tych dresów. Jeden z nich do mnie podszedł i powiedział: Powinni się cieszyć, że twój tata jest w pracy. Nie chciałbym być na ich miejscu, gdyby to on tu przyjechał”.
Stałam się postrachem miasta, bo plotki się rozeszły. Wszyscy myślą, że to byli „moi” ludzie. A ja dziękuję tacie, bo dzięki niemu nie zostałam zgwałcona.
Ile ja bym dała, żeby mój tata miał takie znajomości. :D
Jak już będę miał córkę, muszę pamiętać, żeby znaleźć napakowanych kolegów :D
Super tata!
"Mam piękna córkę, ale mam też broń, łopatę i alibi". To jest tata z powołania! ;D
Pewnie ma koszulkę z tym napisem na każdy dzień tygodnia :D
Gdzie tato nie może tam kolegów pośle. :P
Ciekawe czy to jacyś koledzy taty czy pracownicy czy jeszcze ktoś inny :)
Współczuję przyszłemu zięciowi. Pewnie będzie go miał na oku 😂😂
Masz zajebistego tate, też bym takiego chciała. :)
Twoj tata pracuje we Włoszech? Okolice Sycylii? :D
Myślisz o tym co ja? Mafia?
Jak by to była mafia to o tej sytuacji dłuuuugo nikt by się nie dowiedział...
Wspaniały tata! :D
Brawo dla taty. Szkoda że nie każdy rodzic nie zawsze może, lub nie zawsze potrafi się tak zachować. Szacun :)