#3ZlV6
Przeprowadzka na drugi koniec Polski, z małego kręgu znajomych zrobiło się zero. Nie pomaga fakt, że jestem raczej spokojnym introwertykiem. Obecnie żyję praca-dom-basen i tak w kółko. W pracy znajomi sami 40+, ja sam mam 24, więc ciężko z kimś się ustawić. W weekendy wieczorami po prostu piję do monitora, jakoś łatwiej mi wtedy nie myśleć o sobie. Nie jest to dobre rozwiązanie, ale cóż. Próbowałem tinder, bez jakiegoś szału, miałem kilka spotkań, z którego tylko jedna dziewczyna mocno wpadła mi w oko, po kilku spotkaniach już powoli zaczynało iskrzyć, ale zostałem olany bez powodu, po prostu mnie zablokowała. Poczułem się, jakby to mnie ktoś wydymał. Odechciało mi się po tym zupełnie.
Musiałem się komuś wyżalić, bo w realu nawet nie mam do kogo ryja otworzyć. Zdrowie!
Zamiast tindera i poszukiwania randek, poszukaj po prostu znajomych z którymi będziesz mieć wspólne zainteresowania.
Zapisz się na sekcje wspinaczkową dla przykładu. Tylko nie traktuj tego jako miejsca do znalezienia dziewczyny. Skup się na wspinaniu. Jak będziesz mieć grupę znajomych to i atrakcyjny się staniesz dla dziewczyn.
Albo na basenie, o którym i tak wspomina. Pewnie też ktoś przychodzi tam regularnie.
Dokładnie :)
Możesz poznać w kręgu swoich zainteresowań. Można rozmawiać luźno z ludźmi z osiedla, windy albo z okolic, z których się pochodzi. Kontakty z sąsiadami również dają jakieś szanse. Jeśli masz rodzeństwo albo kuzynostwo, możesz próbować zapoznać się z ich znajomymi. Zawsze jest szansa na to, że się uda. Słyszałam raz taką historię: samotna kobieta oglądała z koleżanką zdjęcia z wesela kogoś z rodziny tej drugiej. Na zdjęciu zobaczyła (w roli gościa) fajnego faceta i spytała o jego tożsamość. Kobieta pokazująca zdjęcia powiedziała, że to jej krewny. Zapoznała ich ze sobą. Oboje rozwodnicy, zostali parą, wzięli ślub, mają dziecko i są ze sobą szczęśliwi do dzisiaj. Takie rzeczy się zdarzają. Tylko jak kogoś poznasz, to nie działaj zbyt szybko, desperacko czy nachalnie, bo to odstrasza. Życzę Ci powodzenia w życiu. :)
Lista rzeczy do zrobienia:
1. Znajdź tani lot gdziekolwiek i poleć gdziekolwiek na jeden dzień.
2. Skocz na bungee/że spadochronem
3. Kup trzy książki i je przeczytaj.
4. Zajmij się jeszcze jednym sportem, poza basenem.
6. Wyjedź na weekend w góry i przejdź jeden szlak.
7. Pójdz na strzelnicę
8. Wymyśl kolejne trzy punkty sam i je zrealizuj.
Nie dość, że będziesz robił coś fajnego i zdecydujesz co ci się podoba bardziej a co mniej, to jeszcze będziesz mieć o czym rozmawiać z dziewczynami.
Bo jak będziesz gadać o netfliksie i chillu oraz robocie z 40latkami to może być Ci trudno kogoś zainteresować sobą.
Jesli cos nie wyjdzie z punktem drugim, pozbedzie sie wszelkich zmartwien i problemow. Skutecznie.
A to Ty chciałeś ją wydymać biedaku...:)))
W dzisiejszych czasach w wieku 24 lat trudno Ci kogoś poznać? Ja pier...lę. Myślę że na tych randkach wychodzisz na desperata, który nie ma swojego życia i chce znaleźć sobie kobietę myśląc że to ona wypełni tę pustkę. Jeśli jakiejś to nie zrazi to widzi że ma do czynienia z alkoholikiem i ucieka. Picie do monitora kwalifikuje Cię do AA.
Pijesz do monitora? Czyli masz dość słabą psychikę. Lepiej poklikać na tinderze i innych aplikacjach. Spotykać się bez zaangażowania i poćwiczyć nawet zwykłe rozmowy. Zmienić taktykę prowadzenia rozmów. Spróbować z inną ekspresją, itp. Bo przecież z domowym zaciszu to z chęcią nauczysz się czegoś nowego, potrzebujesz jakąś umiejętność, tak? Rozmowa z innymi osobami to też umiejętność.
Picie w samotności na pewno nie jest rozwiązaniem, najlepiej zacząć inwestować w siebie, znaleźć jakąś pasję i się w niej realizować, w ten sposób znajdziesz też ludzi z podobną zajawką - i problem rozwiąże się sam 😉
Tinder to nie miejsce do szukania znajomych. Już lepsza będzie Sympatia lub jakieś miejscowe fora.
Jeśli chcesz znaleźć znajomych, to musisz spróbować zagadywać do ludzi, np na basenie, w parku, do sąsiadów. Być może spotkasz kogoś z kim Ci się dobrze będzie rozmawiało.
Możesz zapisać się na doskonalenie pływania do jakiejś grupy treningowej. Albo do grupy thriatlonowej. Tam poznasz ludzi