Byłam z koleżanką na wieczornym spacerze i mijał nas rowerowy patrol policji. Jeden z policjantów nie miał włączonych lamp w rowerze, więc spytałam: "A gdzie światełka, panie władzo?". Dostałam mandat za obrazę funkcjonariusza.
Dodaj anonimowe wyznanie
jesli przyjelas, tos glupia
Tak to jest jak nie zna się swoich praw.
Ludzie... to bajka wyssana z palca... nie ma czegoś takiego jak mandat za obraze funkcjonariusza... obraza czyli znieważenie jest przestępstwem i na pewno mandatu nie można wystawic za to a nie przyjemnosci sa z tego tytułu spore... aż mnie trzęsie na takie dyrdymały...
Trzeba było odmówić przyjęcia mandatu, poprosić o numer służbowy, wystosować skargę do jego przełożonego. Twoja koleżanka była by świadkiem, zresztą zapewne gdzieś w pobliżu były kamery, które nagrały by patrol i można było by stwierdzić, czy policja jechała ze światłami, czy bez.