#4BH4L

Dużo się ostatnio mówiło o molestowaniu kobiet itd. Jestem kobietą i pracuję też z różnymi kobietami. Przewija się ich kilka w ciągu dnia, każda inna, młoda, starsza, panna, zamężna, brzydka czy ładna. Naprawdę spory przekrój kobiet. Z każdą też mam czas aby chwilę porozmawiać. Lubimy się, trochę się nawet znamy. Jakiś czas temu postanowiłam, że dyskretnie będę pytać o to, czy one miały jakieś przypadki molestowania, niemoralnych propozycji, wiadomości od facetów z penisem w tle, naruszania przestrzeni osobistej, pokroju niechcianego klapsa w tyłek od obcego faceta. Wyniki tej mojej sondy totalnie mnie zaskoczyły. Okazało się, że KAŻDA, ale to każda kobieta miała na koncie taką sytuację. Niektóre były lajtowe, typu nachalne wiadomości, ale też były takie, przy których włos się na głowie jeżył.

Jedna, wyjątkowo ładna dziewczyna, opowiadała, jak Uber zaczął ja wywozić do lasu i gdyby nie to, że w odpowiednim momencie zadzwoniła na policję, to nie wiadomo co by się stało. Inną śledził jakiś gościu i miała tyle rozumu, by wskoczyć do tramwaju, który miał odjechać. Sytuacje, gdzie facet kładł rękę na udzie w zapchanym autobusie albo onanizował się w niemal pustym pociągu. Klepnięcie w tyłek na koncercie. Ocieranie się penisem w klubie, podczas tańca, gdzie facet zachodził od tyłu i ocierał się. I wiele, naprawdę mnóstwo innych okropnych historii.

Wiecie co? Naprawdę mnie to przeraziło. Ja sama też miałam kilka takich krzywych akcji, ale nie sądziłam, że inne kobiety też miały tyle takich nieprzyjemnych sytuacji. Dla mnie to koszmar.

Napiszcie dziewczyny, czy i wam się coś podobnego zdarzyło. Jestem mega ciekawa. Zobaczmy ile nas jest.
dussiolek Odpowiedz

Miałam takich sytuacji mnóstwo i sama ostatnio się zastanawiałam jak to u innych wygląda. I wiesz co? Każda kobitka, niezależnie od pokolenia z jaką kiedykolwiek o tym rozmawiałam miała takie sytuacje. Obie babcie przeżyły próbę gwałtu, 12 letniej ciotce na weselu jakiś typ wsadził jęzor do gardła przy zabawie w chusteczkę, mama była obiektem niezdrowego zainteresowania nauczyciela na etapie liceum, dwóm koleżankom kleryk na praktykach proponował dogłębne lekcje anatomii, innej kierowca wycieczki religijnej wpakował się nocą do łóżka, jednej do auta pod pracą wsiadł jakiś typ robiąc sobie dobrze, kolejnej szef proponował masaż na zapleczu, kilka pań w różnym wieku spotkało ekshibicjonistów, całkiem sporo miało doświadczenia z obleśnymi wujkami czy sąsiadami sadzającymi je w dzieciństwie na kolanach lub próbującymi je zmacać w tańcu, i wiele, wiele innych. Już o jakichś zaczepkach słownych, internetowych zbokach, czy klepnięciach nie wspominając.

Hvafaen Odpowiedz

Też nie znam żadnej kobiety, która nie była molestowana. Ja kilkanaście razy. Not all men but all women

WrozkaSmierci

Że też chciało ci się liczyć. Ja też nie znam kobiety, której by nikt nie molestował.

Hvafaen

Nie liczyłam. Rzuciłam kilkanaście, bo wiem, że to na bank nie było kilka razy, ale kilkadziesiąt? Czyli minimum ile? I czy liczyć, gdy chłopaki klepali mnie i inne dziewczyny w tyłek w podstawówce?

Hvafaen

Oraz czy liczyć aktywność internetową zboków, bo z internetem+ dzieciństwo to będzie kilkadziesiąt. Bez tego i tylko mocne, wyraźne przypadki to kilkanaście.

Dragomir

A bicie po twarzy się liczy? Jeśli tak, to kilkaset lekko :)

MaryL

@same here :( kilkanaście takich mocniejszych akcji (np. zamknięcie drzwi w aucie i wyjazd za miasto uberem). Ekshibicjonistów albo ludzi niezdrowych na umyśle nie liczę, ale najgrubsze akcje były że strony np. szefa w pracy, albo prof na uczelni

bazienka Odpowiedz

mnie to przeraza, ze niektorzy pisza zeby nie dramatyzowac i nie zrownywac tego z gwaltem, bo to godzi w ofiary gwaltow -.-'''

BrokenPromise

No dokładnie, to tak jakby zabronić komuś marudzić jak ma grypę, bo niektórzy mają raka. Jasne, że inna skala, ale może lepiej jakby oba problemy zniknęły.

Hvafaen

Literally po tym jak popłakałam się, bo obcy facet wsadził twarz w moje cycki napisałaś, że jestem z tego powodu nienormalna.

Erick76

"Literally" XD

bazienka Odpowiedz

troche mnie przeraza, ze dziewczyny nie sa uczone sie bronic, za to wpiera im sie, ze powinny byc mile i grzeczne
ja jestem wstretna i typ, ktory na parkiecie polozyl mi rece na piersiach dostal z liscia
przystankowy onanista po tym, jak przysiadl sie na moja lawke dostal gazem w przyrodzenie
ale jest mnostwo dziewczyn, ktore nawet nie pisna w takiej sytuacji
i jeszcze zastanawiaja sie, czy to nie ich wina, czy go nie sprowokowaly

MaryL

@bazienka, nie pisną, bo są tak jakby "sparaliżowane" sytuacją, zaskoczone

MaryL

Typiara, też masz rację

JaTylkoDlaKomentarzy Odpowiedz

Miałam naprawdę wiele takich sytuacji. Od żula, który mnie i moja koleżankę zagadywał obrzydliwie na tyłach bazarku, kiedy miałyśmy może 10 lat, po wujków na imprezie rodzinnej, którzy chcieli sobie robić żarty (dobrze rozwinięte dziecko ze mnie było), ale matka i reszta obecnych tam kobiet szybko zareagowały, a ja sama byłam uczona reagować i też nie byłam bierna.
Niestety właśnie ta bierność daje urojone przyzwolenie na takie rzeczy, a w naszej kulturze jakoś dziwnie się utarło, że mamy być miłe, grzeczne i przepraszać. Musimy młodym pokoleniom wbijać do głowy, że tak nie może być do cholery. I to bez rozgraniczenia płci, bo nie od dziś wiemy już, że każdy może być zarówno ofiarą, jak i agresorem.
W liceum miałam w klasie lekko niepełnosprawnego chłopaka, który uwielbiał macać dziewczyny. Bardzo dobrze wiedział, że to co robi jest złe, a nawet wręcz szczycił się tym, że nikt mu nic nie zrobi, bo ma papiery. Złapał mnie za tyłek, a ja niewiele myśląc, strzeliłam go w twarz. Z perspektywy czasu żałuję, że nie dostał normalnego sierpa. Ależ wybuchła afera… byłam już pełnoletnia, a i tak usadzono mnie u pedagog, która robiła mi wykład, że nie wolno ZNĘCAĆ się nad słabszymi. Nieważne, że wstawiła się za mną cała klasa i jeszcze parę osób, które widziały sytuacje. Po dwóch próbach tłumaczenia w czym jest problem już tylko potakiwałam w oczekiwaniu na matkę i w myślach współczułam tej babie, bo wiedziałam co się stanie jak mamuśka dotrze na miejsce :,)
Takiej chryi nie widziała ta szkoła. A na dodatek mamuśka kazała wzywać jego rodziców, bo powiedziała, że to ona tak tego nie zostawi. Starcie tytanów, a ja żałowałam, że nie mam jakichś przekąsek, bo seans był wyborny, a stawka duża, bo od ewentualnego obniżenia mojego zachowania była zależna obecność paska na świadectwie kończącym liceum (wiem, wiem, niby nikt na to nie patrzy, ale hat-trick w oczach rodzicielki był ważny), a na szali znajdowała się przecież też godność jej córki.

JaTylkoDlaKomentarzy

Dokończę tutaj, bo nie chcę robić oddzielnego wyznania.
Sytuacja skończyła się korzystnie dla nas, chociaż tego oblecha nie ukarano, bo przecież ma orzeczenie. Moje zachowanie zostało bdb, koleś do końca szkoły nie tknął żadnej dziewczyny, niby przeprosił, ale wiecie pewnie jaką to miało wartość. A kiedy tylko zaczynał jakieś niewybredne żarty w stosunku do moich koleżanek to pytałam się czy poprawić mu „na drugą nóżkę” i był spokój. Mam nadzieję, że z tego wyrósł, a szkoła nie wypuściła w świat przyszłego gwałciciela, bo przecież nic się nie stało.

Postac Odpowiedz

Jestem kobietą przed 30 i nigdy nie miałam sytuacji, którą można nazwać molestowaniem. Serio żadnej. Często byłam zapraszana na kawę czy na piwo, na powodzenie wśród płci przeciwnej nie mogłam narzekać. Nawet jak kolega zaproponował relację "friends with benefits" i się nie zgodziłam (tylko dlatego że już znałam mojego obecnego męża i mimo, że nie byliśmy jeszcze w związku, to miałam nadzieję, że niedługo będziemy) nie naciskał, nie nalegał, byliśmy dalej kolegami. Jak pracowałam z prawie samymi mężczyznami ograniczało się do wspólnej kawy na przerwie i propozycji kawy po pracy...
Teraz mnie zastanawia, czy ja jestem jakimś wyjątkiem? Jeśli tak, to czemu?

CzerwonaRurza

Jak wysoko jesteś w rankingu MMA?

DioBrando

Co ma do tego MMA?

Hvafaen

Jesteś ogromnym wyjątkiem. Widocznie twoja postawa odstrasza takich typków, bo wiedzą, że ty coś z tym zrobisz.

Postac

Jestem szczupłą blondynką o dziecinnej urodzie. W dodatku prawie cały czas chodziłam w sukienkach.

Hvafaen

To nie mam pojęcia. Co do tego ma blond nie mam pojęcia xd tym bardziej

Postac

Stereotypowo blondynki są traktowane jako mniej inteligentne i "łatwiejsze". Poza tym czasami się zachowuję jak stereotypowa blondynka. Niechcący.
Jak chciałam wbić gwoźdź w ścianę w akademiku to dostałam z 10 ofert pomocy, a 3 panów przyszło popatrzeć (pożyczałam od nich młotek)...

Hvafaen

Nie zauważyłam

Dragomir

No i to kwestia "czułości". Dla Ciebie to było pytanie o bzykanie bez zobowiązań, a taka @Hva czy inna julka by się popłakała bo to m0l3stof4nie.

pantarei

Nie, nie jest wyjątkiem:D Jakimś cudem znam dużo kobiet, których nikt nie dotknął. Chociaż mogę wypowiadać się tylko o rzeczywistości w Polsce. Na zachodzie statystyki wyraźnie mówią, że kobiety mają gorzej pod tym względem. Zgadzam się z Dragonem: kwestia definicji molestowania. Not all women, not all men

Erick76

Po prostu nie jestes przewrazliwiona feminą dla ktorej kazdy facet to zboczeniec chcacy cie zgwalcic.

Zobacz więcej odpowiedzi (6)
Cystof Odpowiedz

Strasznie mnie wkurzają panowie w komentarzach. Serio ludzie? Dlaczego fakt że panowie też są molestowani jest zawsze w takich sytuacjach wykorzystywany do deprecjonowania kobiet? Czemu tak strasznie na siłę próbujecie zmniejszyć wagę problem? Czemu jeden z drugim ma problem z tym że autorka będąca kobietą piszę o powszechności molestowania kobiet po tym jak porozmawiała z kobietami?

Erick76

Bo robi sie z nas gwalcicieli i molestatorów ktorzy tylko czekaja zeby klepnac po dupie jakas kobiete. A tymczasem mezczyzn takze to spotyka, pewnie nawet tyle samo razy z tym ze my nie robimy z byle glupiego tekstu czy klepniecia wielkiego gwaltu po ktorym ma sie PTSD i flashbacki z Wietnamu.

Cystof

"Bo robi sie z nas gwalcicieli i molestatorów ktorzy tylko czekaja zeby klepnac po dupie jakas kobiete."

Kto robi? Cytat z wyznania poproszę.

"A tymczasem mezczyzn takze to spotyka,"

Owszem, tu się zgadzamy.

"pewnie nawet tyle samo razy"

A to akurat jest bullshit. Podlinkować badania i statystyki?

"z tym ze my nie robimy z byle glupiego tekstu czy klepniecia wielkiego gwaltu po ktorym ma sie PTSD i flashbacki z Wietnamu."

Gratuluję, tym debilizmem udowodniłeś że jesteś częścią problemu.

Erick76

A podlinkuj, problem w tym ze mezczyzni tego nie zglaszaja i sie nie przyznaja.
Jestem czescia jakiego problemu? Przeczytaj inne moje komentarze pod tym wyznaniem, tam oposywalem ze sam nieraz doswiadczylem tego co kobiety. A nawet wiecej
Ms0nobody
Wrecz przeciwnie, to ja doswiadczylem tego co nazywacie molestowaniem.
A co do robienia z facetow gwalcicieli wystarczy poczytac komentarze Hvafaen.

Erick76

Poza tym ostatni akapit i pisanie tylko o dziewczynach, tak jakby facetow ten temat nie dotyczyl

Cystof

Link za długi, więc na dobry początek wygooglaj "Doświadczenie molestowania wśród studentek i studentów" Warszawa 2018. Trochę kobyła ale dobrze nakreśla skale problemu na przykładzie sytuacji na uczelniach wyższych. Bo jest w cholere dysproporcja między obiema płciami. Polecam całość przeczytać ale mały cytat wkleję:
"Wyniki pokazują, że od momentu rozpoczęcia studiów 40,7% studentów i studentek doświadczyło molestowania – przy czym w podziale na płeć było to 31,10%
mężczyzn i 47% kobiet."

Muszę podkreślać co jest większe, prawie jedna trzecia czy prawie połowa?

Żeby być przekonany że jesteś częścią problemu nie musze czytać wszystkich Twoich komentarzy (choć z ciekawości to zrobiłem), wystarczy mi jeden gdzie w jednym zdaniu masz kolejno,
-prawdę (mezczyzn takze to spotyka)
-bullshit (pewnie nawet tyle samo razy)
-gasligthning (z tym ze my nie robimy z byle glupiego tekstu czy klepniecia wielkiego gwaltu)
-oraz prześmiewcze żarciki (po ktorym ma sie PTSD i flashbacki z Wietnamu)
Umniejszanie problemu kobiet poprzez wyżej wymienione jest i zawsze będzie częścią problemu.

A komentarze Hva przeczytałem i tak jak za Nią nie przepadam (bez urazy Hva) tak ja, jako facet nie czułem się o nic oskarżany. Może mieć to jakiś związek z tym że ja nikogo nie molestuję więc nie biorę takich komentarzy personalnie do siebie. Czemu Ty je tak odbierasz? I które? Cytat poproszę, łatwiej się będzie rozeznać co masz na myśli. Rzucenie jako argument "przeczytaj se czyjeś komentarze" jest cholernie enigmatyczne... Ja mam teraz wertować wszystko pod wyznaniem i zgadywać co konkretnie masz na myśli?

MaryL

@Cystof, on pisał, że znajoma mamy zaproponowała mu seks i że w szkole był tak cyt. "ładny", że grupka dziewczyn za nim szalała i kiedyś pobiegły za nim do łazienki, gdzie się przed nimi zamknął. I że ktoś go kiedyś "smyrnął" po boku (?). To są te rzeczy, to jest to "więcej".

Zjawisko molestowania kobiet i mężczyzn jest zupełnie różne, ma inny charakter. Ciężko to omawiać jednocześnie. Np. kobiety są średnio słabsze od mężczyzn, są bardziej zależne itd, nie mogą "dać w mordę". Kurde, chciałabym raz pogadać o tym problemie, zamiast odpowiadać na "baby też gwałcą! / mnie tam nic takiego nie spotyka / tak, teraz to się nawet spojrzeć nie można, bo powiedzą, że molestuje / tak, my wszyscy tacy źli / kobiety częściej zdradzają / mężczyzne to by policjant wyśmiał " etc. Tyle możnaby w takim wątku powiedzieć ciekawego, jak się dziewczyny obroniły, jak wychowywać dzieci, by tworzyć lepszy świat, gdzie to zgłaszać. Ale nie, zawsze ktoś to sprowadza do wojny płci...

Pers Odpowiedz

To nie spotyka tylko kobiet, jako facet też zdążyło się parę sytuacji, że to kobiety były zbyt nahalne mimo, że nie chciałem bo na przykład byłem w związku...zac,alem nosić obrączkę żeby dały spokój to zadziałało jeszcze bardziej jak lep na muchy -.-

Mysza84

Jak o tym pomyślałam, to mój mąż miał chyba gorzej ode mnie pod tym względem. Bo sytuację, które ja miałam raczej kończyły się na zaczepkach, śledzeniu. Ale nikt mnie nie próbował obmacywać. Mojego męża, za czasów kawalerskich dentystka... I pod tym względem mężczyźni mają gorzej, bo pewnie od wielu osób taki chłopak usłyszałby, że ma szczęście, bo się do niego młoda, ładna dziewczyna próbuje dobierać, a jemu do śmiechu nie było..

Erick76

No co wy zmyslacie. Jak to obmacywanie moze dotyczyc obu plci? Przeciez to zli faceci wiecznie molestuja biedne kobietki.
A tak serio w klubach nieraz jakas laska ktorej sie spodobalem pyrgala mnie w bok choc sobie tego nie zyczylem. W gimnazjum bylem zbuntowanym metalem wiec pewna grupka idiotek obrala mnie za swoje bozyszcze (bo taki INNY i do tego ładny) i musialem przed nimi chowac sie w meskim kiblu (do ktorego i tak weszly). Jakos nie mam z tego powodu traum i nie krzycze ze wszystkie laski to zboczone idiotki.

Erick76

A i jeszcze kolezanka mamy walila do mnie tekstami ze mozemy sie umowic na seks. Taka oblesna 40-paroletnia Grażyna.

MaryL

@Pers, to prawda, nawet było tu kilka takich sytuacji opisanych.

Ogolnie nie chodzi o to, że wszyscy faceci źli. Ale patrzcie, jeśli ktoś jest takim oblechem, to nie robi tego raz w życiu jednej kobiecie, tylko pewnie przez całe swoje życie wielokrotnie. Czyli jeśli średnio zachowa się tak względem 20 lasek przez całe swoje obleśne życie, to wystarczy, że 5% facetów się tak zachowa, a statystycznie każda kobieta tego doświadczy. 🤷 A myślę, że jednak takie osoby robią to nagminnie od nastolatka do starego dziada, więc nie potrzeba nawet 5%.

Bolendorf Odpowiedz

Jak w klubie jest ponad dwieście osób z czego prawie wszyscy po spożyciu alkoholu a większość po prostu pijana to wiadomo że różne rzeczy się dzieją i dobrze jak skończy się na złapaniu za tylek przez spodnie. Co to za molestowanie jak gość któremu pokaże się nagranie nic nie pamięta i robi pod siebie ze strachu i pyta co za to grozi.

BrokenPromise

Takie samo molestowanie jak każde inne. A bycie pod wpływem substancji (jeśli zażyło się je dobrowolnie oczywiście) nie powinno w żadnym razie być okolicznością łagodzącą, wprost przeciwnie. Jeśli taki jeden z drugim nie potrafi się zachować po alkoholu, to niech go nie pije, i tyle.

Hvafaen

Takie samo molestowanie jak każde inne. Mamy dać się poniewierać facetom, bo nie umieją pić? Niech płaci za swoje przewinienia.

pantarei

Ojojoj, to mnie laski w klubie tez kiedyś nie raz molestowały. Ocierały się o mnie a nie wyraziłem wyraźnej zgody

Melanelia Odpowiedz

Jest mnóstwo kobiet które doświadczyło takich rzeczy. Sierpień, bardzo gorąco. Miałam na sobie sukienkę do kolan.Weszłam do sklepu i wybierała produkty z lodówek. Nagle podszedł do mnie jakis facet od tyłu, włożył rękę pod sukienkę . Uważajcie głównie na schodach ruchomych jak macie sukienki czy dpódnice.Mnóstwo mężczyzn, chłopaków robi zdjęcia, bezczelnie .

Zobacz więcej komentarzy (7)
Dodaj anonimowe wyznanie