#5agRT

Opowiem wam teraz o swoich najgorszych urodzinach w życiu.

Kilka dni temu miałem urodziny. Moja dziewczyna wymyśliła, że zarezerwuje stolik w jakieś miłej restauracji i później pojedziemy do niej.
Wychodzimy z restauracji, no i ruszamy na taksówkę. Wypiliśmy dwie butelki wina, tak że zostawiłem swój samochód na mieście.

Dość mocno wstawieni wchodzimy do jej domu, następnie do pokoju. Jesteśmy razem już dość długo, więc nie mamy oporów się bzykać u niej czy u mnie, jak są rodzicie. Tak że do dzieła.

Bzykamy się na pieska tak, że patrzymy prosto na ścianę, gdzie są drzwi od pokoju. I tutaj jak już się pewnie domyślacie, nagle do pokoju bez pukania (co przez dwa lata się nigdy nie zdarzyło) wbija teść, teściowa, babcia i dziadek (była u niej w domu jakaś impreza rodzinna, tak że wiedzieliśmy, że możemy się zająć sobą; w drodze po schodach tylko szybkie "dobry wieczór" do wszystkich). Wiedzieli, że mam urodziny i już ze śpiewem na ustach łapią za klamkę i otwierają drzwi. Zapanowała cisza i 5 sekund tępego patrzenia. Teść zostawił prezent przy drzwiach, w tył zwrot i wyszli.

Ale muszę im przyznać, że zegarek bardzo ładny mi kupili.
Antarees Odpowiedz

Cóż, pukali, ale nie z tej strony xD

WychowanyAnanas

Hahaha :D

jdmgirl

Przydałaby się opcja dodaj komentarz do ulubionych 😀

OMBoze

Przydałyby się powiadomienia jak ktoś odpowiada na kom. Wtedy możnaby było wrócić do niego i dyskusji

kingBlack

@OMBoze
Przydałaby się opcja by usunąć ci konto

MaryL

Tak! Albo chociaż żeby wchodząc w swoje komentarze od razu przenosiło do tego komentarza, a nie że musisz przewijać w poszukiwaniu swojego nicka

PurpleLila Odpowiedz

Oj tam zaraz najgorsze.. kolcja była, wino było, seks też był. Jest dobrze!

Difenyloalanina

A w gratisie jeszcze zegarek dostał i marudzi cholera :D

dejw10

No też bym chciał takie urodziny...

Pusia Odpowiedz

szybka lekcja
także = również, np.:
Kupiłam kilogram pomarańczy, a także 4 banany.
tak że = więc, np.:
Przedszkolanka była bardzo wredna, tak że dzieci bardzo się bały.
Przecinek stawia się przed calym zwrotem, bo ustawienie go pomiędzy (tzn. "tak, że") daje zupełnie inne znaczenie, np.:
Byłam najedzona tak, że nie mogłam się ruszyć.

AgentProvocateur

kurka zawsze miałam problem z tym przecinkiem i stawiałam go miedzy "tak" i "że", kiedy używałam tego drugiego znaczenia, dzięki :P

TruskawkowyPudding

Aż sobie screena zrobiłam żeby w chwili wątpliwości sobie przypomnieć 😄

okiejka

Anonimowe bawią, a także uczą :)

Kdfjxz

Nie widze roznicy miedzy ",tak że" a " tak, że" te dwa przyklady nie pokazuja niczego..

Pusia

^roznica w akcentowaniu zdania oraz w znaczeniu calosci. oczywiscie czesto ludzie nie wiedza, ze w ogole istnieje "tak że" i zamiast tego raz uzywaja "także" jako "rowniez", a raz jako "wiec". wcale mnie to nie dziwi, bo akurat tutaj ciezko ze sluchu rozroznic pisownie. a jesli chodzi o "tak, ze", to przeciez akcent na slowo "tak" czuc z kilometra...

GardenTiger

no ale tu byłoby chyba ok, nie?
"Wypiliśmy dwie butelki wina, [tak że] WIĘC zostawiłem swój samochód na mieście."

"[Tak że] WIĘC do dzieła."

Gadajacyabazur Odpowiedz

Nic na anonimowych chyba mnie jeszcze tak nie rozbawiło, jak ostatnie zdanie. Mistrz ;D

kla567 Odpowiedz

nigdy nie zrozumiem ludzi którzy bez oporów bzykają się gdy za ścianą rodzice, tzn ja też to robiłam, ale przynajmniej zachowywaliśmy ostrożność na tyle że nikt nas nigdy nie przyłapał

kla567

a co to ma wspólnego z hipokryzją? A nawet gdyby ktoś zapukał, uważasz że będzie pukał aż mu odpowiedzą: wejdź? To zwykle pewnie jest zapukanie i zaraz otworzenie drzwi, więc co najwyżej można się od siebie odsunąć przy całowaniu, ale nie przy stosunku...

coztegoze2

Tak, ludzie, którzy szanują swoje dzieci czekają po zapukaniu aż usłyszą "proszę".

Vstorm Odpowiedz

Co za gość... Walił się w czyimś mieszkaniu i ma jakieś ale, że go ludzie, którzy chcieli mu zrobić niespodziankę zobaczyli go w intymnej sytuacji.

Kreatywnainaczej Odpowiedz

także także także także

Wacos Odpowiedz

TAKŻE, TAKŻE, TAKŻE, TAKŻE, TAKŻE!!!

GardenTiger

"Także" oznacza "również". Tak że chyba nie masz racji.

Bree Odpowiedz

Strasznie mnie drażni nazywanie rodziców dziewczyny albo chłopaka teściami...

Fafafadadada

A mnie określenie bzykanie

Accio

A jak inaczej nazywać? Z praktycznego punktu widzenia to są teściowie... A ,,rodzice dziewczyny" jest długie i mętne

nieznajomanieznajoma Odpowiedz

To nie macie w zwyczaju zamykać drzwi na klucz? ;)

Zobacz więcej komentarzy (6)
Dodaj anonimowe wyznanie